Toskański sen

Piękne krajobrazy pól i łąk, przeplatają się z uprawą winorośli, oliwek i historyczną zabudową, a uliczki toskańskich miast są tak spokojne i urokliwe, aż trudno uwierzyć, że region jest jednym z najważniejszych centrów turystyki na świecie.

Kościółek Santa Maria della Spina w Pizie stoi nad brzegiem rzeki Arno. Niegdyś był w nim cierń z korony Chrystusa
Kościółek Santa Maria della Spina w Pizie stoi nad brzegiem rzeki Arno. Niegdyś był w nim cierń z korony Chrystusa123RF/PICSEL

Do Toskanii najlepiej przyjechać wiosną, gdy wszystko kwitnie, trawa jest soczyście zielona, turystów nie ma tak wielu jak latem, a i ceny są do wytrzymania. Zwiedzanie warto zacząć od Florencji - wspaniałego miasta renesansowego, położonego nad rzeką Arno.

Warto obejrzeć katedrę Santa Maria del Fiore ze słynną kopułą Brunelleschiego, Plazza della Signoria, czyli dawny ratusz miejski i stojącą przed nim kopię "Dawida" Michała Anioła (oryginał w muzeum), i średniowieczny most Ponte Vecchio ze sklepikami. W muzeum Uffizzi obejrzymy najwspanialsze obrazy renesansu, m.in. słynną "Maestę" Giotta i "Wiosnę" Botticellego.

Florencja może być dobrym punktem wypadowym do zwiedzania innych miast Toskanii. Z dworca Santa Maria Novella można dojechać pociągiem lub autobusem do Sieny, Pizy, Lukki, San Giminiano czy Arezzo. Podróż do każdego miasta trwa około godziny, a pociągi jeżdżą przez cały dzień.

W Sienie koniecznie trzeba obejrzeć Piazza del Campo z Palazzo Pubblico i Torre del Mangia, a w Pizie Campo dei Miracoli, czyli Pole Cudów z katedrą, baptysterium i Krzywą Wieżą, która wreszcie przestała się przechylać dzięki działaniom zespołu inżynierów pod kierunkiem Polaka inż. Michała Jamiołkowskiego. Będąc w Toskanii, trzeba koniecznie skosztować wspaniałych czerwonych win toskańskich, serów i pizzy, a także włoskich deserów.

Florencja jest kolebką renesansu. Nigdzie indziej w Europie nie zwiedzimy tylu zabytków z tej fenomenalnej epoki
Florencja jest kolebką renesansu. Nigdzie indziej w Europie nie zwiedzimy tylu zabytków z tej fenomenalnej epoki123RF/PICSEL

Pomysły na wolny czas

Toskania
Toskania123RF/PICSEL

To tu mieszkał Pinokio
Autorem powieści o drewnianym pajacyku, który wciąż jest głodny i czasem kłamie, był Carlo Collodi, włoski pisarz i dziennikarz, urodzony i mieszkający we Florencji. Naprawdę nazywał się Carlo Lorenzini, a pseudonim Collodi to nazwa wsi w Toskanii, z której pochodziła jego matka. Collodi umarł nieświadom wielkiej kariery powieści, która tak naprawdę była satyrą na stosunki panujące między ludźmi.

Życie na gorąco
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas