Turyści ukarani w Chorwacji. Powodem niewłaściwy strój!
Chorwacja to jedna z najczęściej wybieranych wakacyjnych destynacji w Europie. Piękne widoki, pewna pogoda, sympatyczni gospodarze i luz to powody, dla których kraj ten cieszy się niesłabnącą popularnością wśród turystów. Niestety, czasem zapominają oni, że urlop nie zwalnia z przestrzegania zasad - przekonali się o tym urlopowicze ukarani za niewłaściwy strój na starówce w Dubrowniku!
Dubrownik to popularne miasto w Chorwacji, położone w południowej Dalmacji nad Morzem Adriatyckim. Przed laty był to znany ośrodek handlu rangi europejskiej, obecnie miasto żyje głównie z turystyki. Mimo to, turyści muszą pamiętać o tym, że od 2016 roku obowiązuje na tutejszej starówce kara za "nieobyczajny" ubiór. Kobiety nie mogą nosić stroju bikini, a mężczyźni chodzić bez koszulki.
Miasto Dubrownik jasno informuje gości o obowiązujących zasadach - w jego historycznej strefie znajdują się tablice informacyjne z piktogramami oraz tekstami w kilku różnych językach. Mimo to, informacja nie dociera do wszystkich turystów!
Zobacz również: Gruzja: Dziki kraj na wyciągnięcie ręki!
Turyści ukarani w Chorwacji. Słono zapłacili za niewłaściwy strój!
Zobacz również:
Władze Dubrownika poinformowały właśnie, że zostały zmuszone ukarać dwie osoby wysokimi mandatami. Powodem był właśnie niewłaściwy strój turystów, za który zapłacili oni mandaty w wysokości 1000 kun (ok. 626 zł) od osoby.
Wszystko wskazuje na to, że wyluzowanym turystom umknęła gdzieś informacja o uruchomionym kilka lat temu programie "Szanuj miasto". W ramach tego projektu urzędnicy ustawili przy wejściach do historycznego obszaru specjalne tablice, ostrzegające przed niewłaściwymi zachowaniami - jednym z nich jest właśnie nieobyczajny strój.
Co ważne, Dubrownik nie jest jedynym miastem w Europie, który wprowadził takie obostrzenia. Podobne przepisy obowiązują np. w Barcelonie, po której nie można spacerować w kostiumie kąpielowym czy na Korsyce, gdzie za opalanie się toples grozi mandat wynoszący aż 150 euro!
Jak sądzicie, czy podobne obostrzenia przydałyby się także w naszym kraju?
Zobacz również: