Reklama

Wakacje w Polsce. Tych miejsc lepiej unikaj

Chociaż Polacy chętnie spędzają wakacje w zagranicznych kurortach, to nie brakuje osób, które w wolnym czasie zwiedzają Polskę. Nie da się ukryć, że w naszym kraju nie brakuje atrakcyjnych miejsc. Trzeba mieć jednak na uwadze, że w czasie wakacji mogą się okazać nie najlepszą opcją.

Cudze chwalicie, swego nie znacie

Wbrew pozorom w Polsce jest mnóstwo pięknych zakątków, w których można wypocząć i spędzić aktywnie czas. Niezapomniany urlop można spędzić nad morzem, w górach, a także w otoczeniu jezior i zieleni. Polska jest różnorodna, więc każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie. 

Warto jednak podkreślić, że niektóre miejsca w wakacje nie są ciekawą atrakcją. Na mapie Polski znajdują się punkty, których latem lepiej unikać.

Morskie Oko

Morskie Oko jest wszystkim dobrze znane. Kto go nigdy nie widział, to chociaż na pewno o nim słyszał. Bez wątpienia jest miejscem wartym odwiedzenia. 

Reklama

To największe i jedno z najbardziej znanych jezior tatrzańskich, a jego widok zapiera dech w piersiach. Górski pejzaż odbity w tafli zbiornika trzeba zobaczyć na własne oczy. 

Morskie Oko w wakacje może się jednak okazać nie za ciekawym miejscem. W środku sezonu trzeba się liczyć z tłumami ludzi zmierzających w jego kierunku. Na napawanie się widokami w ciszy nie ma więc co liczyć. Nieco mniejszy ruch może być jednak w sąsiedniej Dolinie Pięciu Stawów Polskich.

Szczeliniec Wielki

Pozostając w górach, to podobna sytuacja jest ze Szczelińcem Wielkim, czyli najwyższym szczytem Gór Stołowych. 

Turystów przyciąga przede wszystkim skalny labirynt i możliwość podziwiania górskiej panoramy z punktów widokowych. W wakacje miejsce to jest szczególnie chętnie odwiedzane. Podczas słonecznej pogody może się okazać, że wędrówka będzie trwała nieco dłużej niż przypuszczaliśmy, a dostęp do barierek na samym szczycie będzie znacznie utrudniony.

Solina

Wielu osobom Solina kojarzy się z Bieszczadami, które słyną z dzikiej przyrody oraz malowniczych terenów. Geograficznie leży ona w Górach Sanocko-Turczańskich. 

Zapora w Solinie to betonowa konstrukcja o wysokości 82 metrów. Jest ona najwyższą zaporą wodną w Polsce. Stanowi źródło energii i chroni okoliczne tereny przed powodziami, a także stanowi kluczową atrakcję turystyczną.   

Można się więc domyślać, że spacer i podziwianie widoków nie będzie należał do najspokojniejszych podczas sezonu wakacyjnego. W tym czasie nawet znalezienie wolnego miejsca parkingowego graniczy z cudem. 

Plaże nad Bałtykiem

Nie każdy jest fanem górskich szlaków. Wiele osób preferuje spędzić wakacje nad morzem. Chociaż nad Bałtykiem pogoda zazwyczaj nie rozpieszcza, to w sezonie zmierzają tam tłumy turystów. 

Dużą popularnością cieszą się przede wszystkim Międzyzdroje. Przyciągają m.in. Promenadą Gwiazd, Muzeum Figur Woskowych i oczywiście piękną, piaszczystą plażą. Rozsławione wśród Polaków Międzyzdroje są jedną z najsławniejszych destynacji, a co za tym idzie, pełną turystów. Trudno więc znaleźć nie tylko wolne miejsce nad wodą, ale także w restauracjach i innych tego typu miejscach. 

Równie piękną i tak samo zatłoczoną plażę można znaleźć we Władysławowie, które od lat jest ulubionym miejscem do spędzania wakacji przez Polaków. Nadmorskie miasto przyciąga atrakcjami, ale pobyt tam w środku sezonu może okazać się nieciekawym przeżyciem.   

Kazimierz Dolny

Do grupy najbardziej malowniczych miast w Polsce bez wątpienia można zaliczyć znajdujący się w województwie lubelskim Kazimierz Dolny. To położone nad Wisłą miasto zachwyca urokliwym rynkiem, ruinami zamku i Wzgórzem Trzech Krzyży. Warto również podkreślić, że to historyczne miasto otacza niezwykła przyroda, a okoliczne tereny charakteryzują się licznymi wąwozami lessowymi. 

Kazimierz Dolny jest dobrze znany Polakom i świadczy o tym, chociażby fakt, że w weekendy można tu spotkać tłumy turystów o każdej porze roku. W sezonie letnim do Kazimierza Dolnego zmierzają tysiące osób. W wakacje trzeba się więc nastawić, że zwiedzanie tego miasta będzie wiązało się z gwarem i zatłoczonymi uliczkami. Poza sezonem jest zdecydowanie mniej tłoczno. 

Rynek Główny w Krakowie

Do Krakowa przyjeżdżają turyści nie tylko z Polski, ale także z innych państw. Zabytkowe kamienice, Kościół Mariacki i Sukiennice chce obejrzeć mnóstwo osób, a to się wiąże z zatłoczeniem krakowskiego rynku. Okoliczne restauracje i kawiarnie są wypełnione po brzegi. 

W wakacje z cudem graniczy swobodne przejście uliczkami i znalezienie miejsca w knajpie. Jeszcze większym wyzwaniem jest zrobienie sobie zdjęcia na tle rynku bez uchwycenia obcych ludzi w kadrze.

***

Zobacz także:

Pokój z widokiem na Ziemię? Kosmiczny hotel zaprosi gości już w 2025 roku

Niezwykłe miejsca mocy na świecie. Oto siedem czakramów ziemskich

Jedno z najbardziej niebezpiecznych kąpielisk świata. Studnia Jakuba zachwyca i przeraża

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy