Reklama
Stadion Blondynek

Wszyscy kochają Tytonia

Kim jest nasz nowy bohater narodowy?

Przemek w styczniu skończył 25 lat, waży 80 kilo i mierzy 195 cm. Pochodzi z Zamościa, gdzie swoją karierę piłkarską rozpoczynał w Hetmanie Zamość. Potem grał także w Górniku Łęczna. Jeszcze kilka dni temu słyszeli o nim jedynie fani piłki nożnej albo kibice PSV Eindhoven - holenderskiego klubu, w którym młody Polak stoi na bramce. Od piątku jego nazwisko zna cała Europa.

8 czerwca w 71. minucie meczu Polska-Grecja Przemysław Tytoń, w zaledwie kilkadziesiąt sekund po wejściu na boisko (za ukaranego czerwoną kartką Wojtka Szczęsnego), uratował remis 1:1 broniąc karnego Giorgiosa Karagounisa. Po tym wyczynie stał się nowym bohaterem narodowym.

Reklama

Polskę ogarnął prawdziwy Tytonioszał. Wszyscy żartują, że trener Smuda w drugiej połowie meczu musiał sięgnąć po Tytoń, albo że "palenie Tytonia jest zdrowe". Redakcja Stadionu Blondynek tak głośno cieszyła się z obronionego przez Przemka karnego, że aż straciła głos - były to objawy typowej chrypki poTytoniowej.

Dla wszystkich fanek Przemka mamy niestety złą wiadomość - nasz przeuroczy debiutant jest już zajęty. Kilka miesięcy temu został też tatą. 


Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy