Badacze nie mają wątpliwości. Tego opiekunowie nie wiedzieli o swoich psach
Rok 2024 przyniósł szereg interesujących badań naukowych dotyczących naszych czworonożnych towarzyszy – psów i kotów. Coraz większa wiedza zdobywana na temat zwierząt, z którymi żyjemy, pozwala nam je lepiej rozumieć i wraz z nimi funkcjonować, dbając o ich dobrostan. O jaką wiedzę wzbogacili się opiekunowie psów i kotów w mijającym roku?
Spis treści:
2024 rok przyniósł wiele odpowiedzi na pytania dotyczące psów i kotów
Ludzi wciąż fascynuje wiele pytań dotyczący psów i kotów, czyli najpopularniejszych zwierząt domowych. Chcemy coraz lepiej poznawać nasze zwierzęta i móc lepiej je zrozumieć.
W 2024 roku pojawiło się kilka ważnych kwestii, które - dzięki badaniom naukowym - stały się jaśniejsze dla zrozumienia behawiorystyki psów i kotów, a także są wyjaśnieniem tego, jak niezwykłe w niektórych obszarach potrafią być zwierzęta.
Naukowcy w 2024 roku przeprowadzali najczęściej badania za pomocą dostępnych, nieinwazyjnych metod badawczych z użyciem EEG, czyli metody diagnostycznej pozwalająca zbadać bioelektryczną czynność mózgu, poprzez umieszczanie na głowie elektrod (zazwyczaj dziewiętnastu) i rejestrowaniu aktywności mózgu w różnych jego obszarach.
Decydowali się także na eksperymenty zgodne z etyką badań, w których uczestniczyli opiekunowie psów. Często używano także próbek zapachowych i jedzenia.
EEG a zwierzęce sny. Wiemy o nich znacznie więcej
W 2024 roku naukowców interesowały m.in. zwierzęce sny. Oczywiście temat pojawiał się w świecie nauki już wcześniej, chociażby w 2001 roku, gdy naukowcy z Massachusetts Institute of Technology odkryli, że zwierzęta doświadczają snów podobnie jak ludzie — ich sny są powiązane z doświadczeniami z życia realnego.
Temat jednak jest wciąż aktualny i dzięki badaniu EEG w trakcie snu psów i kotów, możemy dowiedzieć się o tym zjawisku jeszcze więcej. W mijającym roku przyjrzano się dokładniej ruchowi gałek ocznych psów i kotów.
Wszystko zależne jest od fazy snu, która u ludzi jest wyraźnie związana ze snami i okazuje się, że u zwierząt działa to podobnie. Jak może wyglądać sen psa lub kota?
Wybitna badaczka snów, Deirdre Barrett, z Uniwersytu Harvarda, twierdzi, że sny zwierząt odzwierciedlają ich codzienne doświadczenia, jak chociażby łapanie frisbee w parku lub przytulanie się do przyjaznego człowieka.
Według najnowszych badań nasze domowe zwierzęta śnią najczęściej... o swoich opiekunach. Wniosek ten oczywiście jest poruszający emocjonalnie, ale także daje obraz tego, jak ważny w życiu psa lub kota jest jego opiekun.
Nie oznacza to, że koty i psy mają sny podobne do ludzkich.
"Byłoby błędem zakładać, że inne zwierzęta śnią w ten sam sposób co my, tylko w swoich nieludzkich umysłach i ciałach" — twierdzi w swoich badaniach David Peña-Guzmán, naukowiec z Uniwersytetu Stanowego w San Francisco.
Badacz zwraca uwagę także na to, że ludzie rzadko mówią o zapachach, opowiadając o swoich snach. Można z kolei zakładać, że psy będą śnić o zapachach, biorąc pod uwagę, że węch jest tak istotny dla ich świadomego doświadczania świata.
Psi węch wciąż fascynuje. Węszenie strachu, stresu i choroby nowotworowej
Psy potrafią wykryć nie tylko kortyzol, hormon stresu, w naszym pocie; potrafią również interpretować te informacje i reagować na nie, zachowując się tak, że odbieramy ich emocje, jako smutek. Wąchanie potu obcego człowieka, który w chwili badania był nerwowy lub zestresowany, sprawia, że psy są bardziej pesymistyczne w niepewnych sytuacjach i prawdopodobnie mniej... głodne.
"Zarówno ludzie, jak i psy są istotami społecznymi i między nami zachodzi tzw. zaraźliwość emocjonalna" — powiedziała Zoe Parr-Cortes, główna autorka niedawnego badania na ten temat, a następnie doktorantka na Uniwersytecie w Bristolu w Anglii, w wywiadzie dla Scientific American.
"Możliwość wyczuwania stresu u innego członka stada była prawdopodobnie korzystna, ponieważ ostrzegała ich o zagrożeniu, które inny członek grupy już wykrył".
Także zespół badawczy z University of California w Berkeley, którego artykuł opublikowano w "Frontiers in Psychology", ujawnił, że wyszkolone psy mogą łatwo identyfikować osoby z antyspołecznym zaburzeniem osobowości, wąchając próbki potu pobrane od nich. ASPD jest powiązane z cechami takimi jak brak empatii i żalu, impulsywność i manipulacyjne zachowanie.
Pojawiły się także nowe badania dotyczące wykrywania przez psy choroby nowotworowej. Temat jest zgłębiany od lat, ale to w tym roku skupiono się na psach wykrywających konkretny nowotwór u drugiego psa.
Wyniki badania nad tym, czy psy wykrywające raka potrafią wyczuć raka pęcherza moczowego w moczu innych psów, sugerują, że może to być skuteczny nowy sposób diagnozowania choroby u psów. Badanie, w którym udział wzięli naukowcy z University of Bristol, zostało opublikowane w czasopiśmie "Veterinary and Comparative Oncology".
Wyniki pokazują, że rak pęcherza moczowego u psów ma charakterystyczny zapach, który specjalnie wyszkolone psy mogą szybko i nieinwazyjnie wykryć z czułością do 90 proc. (wskaźnik, w jakim psy prawidłowo rozpoznają próbki dodatnie) i swoistością do 95 proc. (wskaźnik, w jakim psy prawidłowo ignorują próbki ujemne).
To badanie było w 2024 roku przełomowe dla światowej weterynarii i podkreślało wyjątkową moc psiego węchu w stosunku nawet do wciąż rozwijającej się diagnostyki weterynaryjnej.
Koci ogon a komunikacja. Jeden szczegół zwrócił uwagę badaczy
W 2024 roku okazało się, że nietypowa mutacja genetyczna u kotów sprawia, że ich ogon zawija się nad grzbietem w dość specyficzny sposób. Cecha ta nadaje im nie tylko ciekawego wyglądu, ale także może utrudniać im wyraźną komunikację z przedstawicielami swojego gatunku.
Jednym ze sposobów, w jaki koty przekazują sobie nawzajem przyjazne intencje, jest trzymanie ogona prosto do góry — gest, który jest niemożliwy dla kotów o zakręconym ogonie w wyniku mutacji genu.
Aby zrekompensować to ograniczenie, takie koty mogą polegać na innych wskazówkach mowy ciała, takich jak pozycja uszu, czy wygląd ich oczu i zapach. A dzięki wystarczającej praktyce koty, które komunikują się z zakręconym ogonem, mogą się wzajemnie rozumieć, lecz wymaga to nieco więcej czasu niż zazwyczaj.