Co masz zrobić jutro, zrób natychmiast
Czy zdarza ci się odłożyć zrobienie jakiejś rzeczy na później? Na pewno, prawie każdemu się to zdarza. Gorzej, jeśli robisz tak notorycznie.
Skłonność do odkładania zadań na później to zaburzenie nazwane przez psychologów prokrastynacją. Nie jest ono wcale, jak by się mogło wydawać, domeną leniuchów.
Osoba leniwa czerpie autentyczną przyjemność z tego, że nic nie robi, a cierpiąca na prokrastynację - nie. Owszem, czuje ulgę ("Uff, nie muszę tym się teraz zajmować"), ale trwa ona krótko. Potem pojawiają się wyrzuty sumienia i złość na samą siebie.
Pięć kroków do sukcesu
To, co mamy do zrobienia, i tak zrobimy, ale później. A "później" oznacza: pod presją czasu. Wtedy łatwiej o błąd, a jego konsekwencje bywają przykre. Poza tym pośpiech to frustracja i stres. Nic więc dziwnego, że psycholodzy uważają prokrastynację za groźną dla zdrowia i zalecają, aby z nią walczyć. Wystarczy trzymać się pięciu zasad.
Kiedy staniesz przed jakimś zadaniem, powiedz sobie: "zrobię to teraz". Gdy będziesz świadoma tego, że decyzja "teraz" czy "później" należy do ciebie, łatwiej ci będzie przełamać niechęć do działania.
Wszystkie zadania do wykonania (nawet te najmniejsze) zapisuj. Odhaczanie kolejnych pozycji na liście da ci satysfakcję, która będzie motywacją do tego, by zabrać się za następne.
Mierz siły na zamiary. Nie zakładaj, że zrobisz zbyt dużo w jeden dzień - powoduje to dodatkową presję i zachęca do... odkładania. Duże zadania dziel na mniejsze. Dzięki temu łatwiej ci będzie nad nimi zapanować i nie wydadzą się takie przerażające.
Najtrudniejsze zadanie albo to najbardziej nielubiane zrób jako pierwsze. Gdy sobie z nim poradzisz, poczujesz ulgę - najgorsze masz za sobą. Świadomość, że do zrobienia zostaną ci już tylko łatwiejsze rzeczy, zmniejszy pokusę odłożenia ich na później.
Nagradzaj się za wykonanie zadania. Gdy skończysz jakąś pracę, zrób coś, co sprawi ci przyjemność.
Zobacz także: