Ghislaine Maxwell: Kim była prawa ręka Jeffreya Epsteina?

Ghislaine Maxwell i Jeffrey Epstein przez wiele lat wykorzystywali nastoletnie dziewczęta pochodzące z niezamożnych rodzin, oferując 200 dolarów w zamian za stosunki seksualne. Dwa lata temu Epstein został znaleziony martwy w swojej celi, a jego śmierć uznano za samobójstwo. Kilka dni temu rozpoczął się natomiast proces Ghislaine Maxwell.

Córka brytyjskiego magnata medialnego i oszusta - Roberta Maxwella, odpowie za stawiane jej zarzuty przed sądem federalnym na Manhattanie. Według prokurator Lary Pomerantz, Maxwell pozyskiwała dziewczyny dla Epsteina, zatrudniając je jako prywatne masażystki. Miała też uczestniczyć kilkukrotnie w ich spotkaniach seksualnych.

- W trakcie tego procesu dowiecie się, że masaż był głównym sposobem, w jaki oskarżony i Epstein zwabiali dziewczyny, aby później wykorzystywać je seksualnie - Pomerantz zwróciła się tymi słowami do ławy przysięgłych w swojej pierwszej przemowie.

Ghislaine zaprzeczała wszystkim oskarżeniom. Nie przyznaje, że jest odpowiedzialna za koszmar, którego doświadczyły ofiary Epsteina w jego rezydencji w Palm Beach na Florydzie i innych posiadłościach zlokalizowanych na prywatnych wyspach. Z dotychczasowych zeznań pokrzywdzonych wynika, że rzekomy masaż, do którego były zatrudniane przez Maxwell, szybko zamieniał się w akt gwałtu lub molestowania seksualnego.

Niektóre z nich były przetrzymywane przez pedofila i udostępniane jego wpływowym kolegom jako "dziewczyny do towarzystwa". Jedna z ofiar, Virginia Giuffre, wyznała w filmie dokumentalnym "Obrzydliwie bogaty", że wśród sprawców przestępstw seksualnych na nieletnich rozpoznała księcia Andrzeja z brytyjskiej dynastii Windsor oraz byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. W filmie wyprodukowanym przez Netflixa wielokrotnie pada nazwisko Maxwell. Ofiary doskonale znały kobietę. To ona była odpowiedzialna za to, że stały się ofiarami seksualnych nadużyć.

Przyszła na świat w Święta Bożego Narodzenia w 1961 roku jako najmłodsze z dziewięciorga dzieci brytyjskiego milionera Roberta Maxwella, uchodźcy z Czechosłowacji oraz jego żony Elizabeth. Dzieciństwo Ghislaine upłynęło w cieniu rodzinnej tragedii.

Kilka dni przed narodzinami Maxwell, jeden z jej braci, Michael, zapadł w śpiączkę spowodowaną dużymi obrażeniami ciała, odniesionymi w wypadku samochodowym. Lekarzom nie udało się go wybudzić ani utrzymać przy życiu. Michael zmarł w 1967 roku, a jego śmierć wstrząsnęła całą rodziną.

Mimo że Ghislane nigdy nie miała okazji poznać brata, emocje, które przeżywali jej rodzice, mocno wpłynęły na jej psychikę. Już jako dziecko cierpiała na zaburzenia odżywiania.

Nie brakowało jej jednak niczego: wychowywała się w ogromnej posiadłości, bywała na wystawnych przyjęciach, uczyła się na najlepszych światowych uczelniach i korzystała z przywilejów życia ulubienicy bogatego ojca. Robert rozpieszczał swoją córkę do tego stopnia, że brytyjskie media opisywały ją pseudonimem "córeczki tatusia", gdy tylko pojawiała się u jego boku na branżowych wydarzeniach.

Życie Ghislaine zmieniło się wraz ze śmiercią jej ukochanego ojca. Maxwell zginął w pobliżu Wysp Kanaryjskich w 1991 roku. Prawdopodobnie wypadł za burtę jachtu, choć okoliczności jego śmierci wciąż pozostają zagadką.

Na jaw wyszły natomiast jego oszustwa. Okazało się, że milioner okradł swoich pracowników z pieniędzy przeznaczonych na ich pensje. Sprawa rozeszła się szerokim echem w brytyjskich mediach, a rodzina Maxwellów straciła nie tylko status społeczny, ale także cały majątek.

Ghislaine postanowiła przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych. Zamieszkała w Nowym Jorku, gdzie poznała Jeffreya Epsteina - przyszłego partnera w zbrodni, która wstrząsnęła światem.

Para poznała się na początku lat 90. Znajomość rozpoczęła od intensywnego romansu, ale ich związek nie przetrwał próby czasu. Pozostali jednak dobrymi przyjaciółmi, którzy nie tylko dzielili się problemami, ale także pomagali sobie w innych aspektach życia. Otoczenie Epsteina szybko zauważyło, że Ghislaine stała się jego powierniczką, asystentką oraz opiekunką ogromnej posiadłości na Florydzie.

"Ghislaine była dla Jeffreya kochanką, pracownicą, najlepszą przyjaciółką i wspólniczką" - wyznał bankier Euan Rellie w rozmowie z dziennikarzami The New York Times, który należał do najbliższego otoczenie milionera. Co ciekawe, Epstein nie płacił Maxwell za jej usługi. Swoją decyzję tłumaczył tym, że łączy ich przyjacielska relacja, która taką pomoc tłumaczy serdeczną przysługą. Jeffrey zaprzeczył jednak sam sobie, gdy w 2000 roku kupił Ghislaine kamienicę na Manhattanie wartą ponad pięć milionów dolarów.

Fortuna Epsteina była dla niej przepustką do luksusowego życia, do jakiego przywykła jeszcze w dzieciństwie. Znów mogła pokazywać się na salonach, a dzięki jej znajomościom Jeffrey został przyjęty do wpływowego towarzystwa. Tak poznał m.in. Bila Clintona, Donalda Trumpa czy księcia Andrzeja.

Przyjaźń Maxwell i Epsteina zakończyła się, gdy mężczyzna usłyszał wyrok za stawiane mu zarzuty dotyczące przestępstw seksualnych. Ghislaine urwała kontakt z milionerem. Nie zostały jej także przedstawione żadne zarzuty kryminalne.

To jednak nie uchroniło ją przed odpowiedzialnością za czyny, których dokonała na młodych kobietach. Każda z nich w swoich zeznaniach wymieniała jej nazwisko. Maxwell i inne rekruterka Epsteina przyczyniły się do powstania siatki dziewczyn, które regularnie odwiedzały rezydencje bogacza zlokalizowane na prywatnych wyspach, gdzie padały ofiarami jego wpływowych znajomych.

Maxwell doskonale wiedziała, jakie kobiety wybierać, żeby zmniejszyć ryzyko wykrycia tego okrutnego procederu. Wykorzystywane dziewczyny pochodziły najczęściej z patologicznych i ubogich rodzin, w których już wcześniej były wykorzystywane seksualne.

Zatrzymanie Epsteina nie wpłynęło na życie zawodowe i prywatne Ghislaine. Wciąż rozwijała swoje projekty. Założyła własną fundację, wygłosiła wykład na Ted Talk, przemawiała na forum ONZ oraz pojawiła się na ślubie Chelsea Clinton.

Sukcesy zawodowe Maxwell pokrzyżował pozew cywilny wystosowany przez jedną z ofiar Epsteina, wspomnianą wcześniej Virginię Giuffre, który rzucił światło na udział kobiety w głośnej aferze.

Zobacz także:

USA. Ruszył proces partnerki Jeffreya Epsteina. "Piramida nadużyć seksualnych"

Ghislaine Maxwell. Zaczął się proces byłej partnerki Jeffrey'a Epsteina