Raport NASK „Nastolatki 3.0”. Co robią dzieci w internecie, do którego wrzucił ich świat dorosłych?
1,3 mln nastolatków odwiedza najpopularniejszą stronę o tematyce pornograficznej. Młodzi ludzie spędzają około 6 godzin dziennie w sieci, a mimo to czują się samotni. Z kolei rodzice zbyt często nie mają świadomości tego, co pochłania ich dzieci – i że są one gotowe spotkać się z nieznajomym dorosłym poznanym online. To informacje z właśnie opublikowanego raportu NASK „Nastolatki 3.0”, który jednak nie powstał po to, żeby straszyć, ale żeby pomóc nastolatkom i ich rodzicom zrozumieć sytuację, w której się znaleźli.
Prezentacja partnera
Racjonalna ocena sytuacji
4 grudnia Państwowy Instytut Badawczy NASK zaprezentował główne wnioski z raportu "Nastolatki 3.0". Od 2014 roku NASK-PIB - jako jedyna instytucja w kraju - analizuje trendy i zachowania dzieci i młodzieży w internecie. Już po raz piąty przebadano praktyki internetowe młodych osób w Polsce. Sygnałów alarmowych jest w blisko 300-stronicowym raporcie wiele, ale, jak podkreślił Wojciech Pawlak, dyrektor NASK: - Ten raport nie jest po to, żeby straszyć, tylko po to, żeby racjonalnie ocenić sytuację i wyciągnąć wnioski.
Główny wniosek to ten, że dla polskich nastolatków cyfrowy świat jest światem realnym, nie oddzielają go od codziennej rzeczywistości tak, jak robią to ich rodzice czy dziadkowie. Młodzi ludzie spędzają online średnio 5 godzin i 36 minut - w dni powszednie. W weekendy - już 6 godzin i 16 minut. Jak pokazują badania NASK, z roku na rok czas spędzany w sieci się wydłuża.
Samotność w sieci
Co najczęściej robi młodzież w internecie? Słucha muzyki, ogląda seriale, ale jest też aktywna w mediach społecznościowych, na czatach i komunikatorach (64,4 proc. młodzieży wskazuje na kontakty ze znajomymi i rodziną jako swoją najczęstszą aktywność w internecie). To w internecie młodzi ludzie nawiązują znajomości i szukają przyjaciół.
A jednak nastolatkowie - pomimo intensywnej aktywności w sieci - czują się samotni. Ponad połowę (53,9 proc.) cechuje wysoki (10,6 proc.) i powyżej przeciętnej (43,3 proc.) poziom poczucia osamotnienia w mediach społecznościowych. Co więcej, badania pokazały związek między korzystaniem z mediów społecznościowych a samooceną. Wnioski nie są optymistyczne: blisko połowa (44,5 proc.) nastolatków deklaruje niski poziom samooceny.
Seksting, patostreamy i nieświadomi rodzice
Najważniejsze wnioski z raportu zaprezentował na konferencji dr Rafał Lange, Kierownik Działu Badań nad Cyberprzestrzenią i Cyberbezpieczeństwem ThinkStat w NASK. Jakie dane jeszcze powinny niepokoić? Z pewnością te dotyczące sekstingu. Aż 32,7 proc. nastolatków deklaruje, że otrzymało za pośrednictwem internetu czyjeś nagie lub półnagie zdjęcie. Co zaskakujące, nawet 80 proc. rodziców deklaruje, że ich dziecko takich zdjęć nie otrzymało - niestety, nie jest to jedyny przykład na to, że rodzice często zupełnie nie mają świadomości tego, z czym ich dzieci stykają się w internecie.
A są to np. patostreamy, czyli wulgarne, obsceniczne, nacechowane przemocą nagrania w serwisach streamingowych. Ogląda je 26 proc. nastolatków, a blisko co szósty nie jest w stanie powiedzieć, czy treści, które ogląda, mają cechy patostreamu. Kolejną grupą szkodliwych materiałów są szeroko pojęte treści antyspołeczne, na które każdego dnia narażone są nastolatki - aż 46,7 proc. młodych osób deklaruje wysoki i ponadprzeciętny poziom ekspozycji na takie treści w mediach społecznościowych!
Przeciętny nastolatek przyznaje, że pierwszy telefon z dostępem do internetu otrzymał w wieku 8 lat i 5 miesięcy. W tak młodym wieku dzieci łatwiej ulegają internetowym przekazom, dlatego ogromnie ważne jest, żeby kontrolować, jakie treści trafiają do dziecka za pośrednictwem internetu. Istotne są też zasady dotyczące czasu spędzanego w sieci. Obecnie ponad połowa (53,7 proc.) rodziców i opiekunów nastolatków nie ustala reguł dotyczących korzystania z internetu przez ich pociechy.
Przemoc i kontakty z nieznajomymi dorosłymi
Młodzi ludzie, bez względu na wiek i płeć, obserwują różne formy przemocy w internecie. Prawie co drugi nastolatek spotkał się z wyzywaniem, a co trzeci z ośmieszaniem i poniżeniem znajomych. Warto także uświadomić sobie, że gdy nastolatki doświadczają przemocy za pośrednictwem internetu, najczęściej na nią nie reagują, przyjmując postawę bierną (38,5 proc.).
Kolejne niepokojące dane dotyczą kontaktów z nieznajomymi dorosłymi. Jak się okazuje, aż 17,9 proc., a więc prawie 2 na 10 nastolatków, przyznało, że zdarzyło im się spotkać na żywo z osobą dorosłą, poznaną w internecie.
To nie dzieci wina
Wyniki raportu komentowali eksperci: Anna Rywczyńska, Kierownik Działu Profilaktyki Cyberzagrożeń w NASK, Małgorzata Sokołowska, podinspektor policji i dr Rafał Lange. Dyskusję moderował Mateusz Mrozek, Dyrektor Pionu Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni w NASK.
Małgorzata Sokołowska podkreśliła, że cyberprzestrzeń to nie jest inny świat, to takie samo życie jak nasza codzienność. Często towarzyszy nam iluzoryczne przekonanie, że życie w sieci można kontrolować, tymczasem tak nie jest. Anna Rywczyńska zaznaczyła, kierując te słowa do młodych ludzi: - To nie jest Wasza wina. Dodała: - To świat dorosłych wrzucił dzieci do internetu, do internetu, który nie został zaprojektowany jako przestrzeń bezpieczna - zaznaczając, że poczucie bezsilności, towarzyszące młodym ludziom, czy tak długi czas, jaki spędzają przed ekranami to lekcja do odrobienia przez dorosłych. Z kolei Rafał Lange zauważał: - Media społecznościowe to jest skutek - również skutek braku przestrzeni społecznej dla dzieci, które nie mają dzisiaj przestrzeni, żeby wchodzić w interakcje społeczne. Wystarczy spojrzeć na to, jak od lat projektowane są nowe osiedla, tak często pozbawione miejsc, w których dzieci mogłyby spędzać czas z rówieśnikami. Dlatego młodzi ludzie realizują swoje potrzeby społeczne w sieci, która jest wygodna i łatwo dostępna.
Co może zrobić rodzic?
Podczas panelu wielokrotnie podkreślono to, jak ważna jest rola rodziców, jak cenna może być pełna zrozumienia rozmowa z dzieckiem, otwarcie się na poznawanie świata nastolatka, budowanie relacji z nim, ale także zabezpieczenie telefonu dziecka, ochronienie go np. przed pornografią.
Rafał Lange zaznaczył, że głównym powodem, dla jakiego dzieci trafią na treści pornograficzne, jest nuda. A dane są tu alarmujące: 1,3 mln użytkowników w grupie 7-19 lat dociera na Pornhuba. Eksperci zwrócili też uwagę na iluzoryczność przekonania wielu rodziców, że skoro dziecko jest w domu, to na pewno jest bezpieczne. Tymczasem raport "Nastolatki" 3.0, dostępny w całości za darmo do pobrania na stronie NASK, pokazuje, że rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.
Prezentacja partnera