Turyści masowo odwołują rezerwacje w Japonii. Wszystko przez przepowiednię "nowej Baby Wangi"
"Turyści odwołują wyjazdy po tym, jak japońska "Baba Wanga" wygłosiła przerażającą przepowiednię". Dotyczy ona katastrofy, która ma się wydarzyć za dwa miesiące w Japonii. Władze robią, co mogą by zdementować te informacje. Mimo tego biura podróży notują spadki, a w sieci o całej sytuacji jest coraz głośniej.

Spis treści:
Ryo Tatsuki znów znalazła się w centrum zainteresowania. Japońska rysowniczka, autorka mang i mistyczka zyskała rozgłos dzięki publikacji "The Future I Saw" (pol. "Przyszłość, którą widziałam"). Inspiracją do powstania komiksu były jej sny. Zdaniem autorki i jej wielbicieli to prorocze wizje. Swoje zdanie opierają na tym, że niektóre z nich miały się już sprawdzić. Chodzi m.in. o tsunami z 2011 roku, które artystka miała rzekomo przewidzieć.
Ze względu na swoją działalność Tatsuki zyskała nawet miano "nowej Baby Wangi". Naukowcy do jej wizji podchodzą sceptycznie i podkreślają, że część z nich jest niejasna i ma wymiar jedynie symboliczny.
Turyści rezygnują z wakacji w Japonii. Powód? Przepowiednia
Tym razem japońska jasnowidząca przewiduje katastrofę, która ma nawiedzić Japonię w lipcu 2025 roku. Przepowiednia dotyczy otwarcia szczeliny pod morskim dnem między Japonią a Filipinami. Ma to doprowadzić do fali tsunami - według Tatsuki, będzie ona większa niż ta w 2011 roku. Co więcej, ma ono dotknąć również Filipiny, Indonezję i Tajwan.
Chociaż to jedynie przepowiednia z publikacji "The Future I Saw", już wpływa na turystykę.
Jak informuje dailymail.co.uk, odwiedzający rezygnują z rezerwacji i zmieniają termin wizyty. Widać to zwłaszcza wśród turystów z Chin i Hongkongu. Sytuację miał pogorszyć również fakt, że ambasada Chin w Tokio pod koniec kwietnia wydała oficjalne ostrzeżenie dla obywateli Chin. Apeluje, by zachowali ostrożność podczas podróży lub kupowania nieruchomości w Japonii. Przepowiednia "nowej Baby Wangi" żyje swoim życiem w mediach społecznościowych. Część użytkowników ostrzega turystów, by dobrze przemyśleli spędzanie wakacji w Japonii.

Naprzeciw spekulacjom wyszli japońscy urzędnicy. W oficjalnych oświadczeniach podkreślają, że wizja Tatsuki nie ma jakiegokolwiek potwierdzenia. Uspokajają podróżnych, że to tylko i wyłącznie plotki.
"Byłby to naprawdę poważny problem, gdyby rozprzestrzenianie się tego typu plotek nie mających pokrycia w nauce, miało wpływ na turystykę" - cytuje wypowiedź Yoshihiro Murai, gubernatora prefektury Miyagi, portal dailymail.co.uk.
Dodał, że nie ma żadnego powodu do obaw i ma nadzieję, że osoby chcące odwiedzić Japonię po prostu zignorują przepowiednię artystki.
Przepowiednie Ryo Tatsuki. Rzekomo przewidziała przyszłość?
Wydana przez Ryo Tatsuki publikacja "The Future I Saw", przez długi czas była w cieniu. Zyskała rozgłos w 2011 roku, kiedy to wydarzenia opisane przez artystkę znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Na okładce mangi widnieje data "marzec 2011". Znajduje się tuż obok frazy "wielkie trzęsienie ziemi". W tym czasie Japonię nawiedziła fala tsunami spowodowana trzęsieniem ziemi o magnitudzie 9 w rejonie Tōhoku.
Ryo Tatsuki miała przepowiedzieć też kilka innych rzeczy. Na liście widnieje śmierć Freddiego Mercury'ego, którą miała przewidzieć w snach wiele lat wcześniej, trzęsienie ziemi w Kobe w 1995 roku, śmierć księżnej Diany (zapis snu z 1992 roku, na pięć lat przed wypadkiem), pandemia koronwarirusa (opisała ją jako "nieznany wirus", który pojawi się w 2020 roku).
***
Źródło:
dailymail.co.uk/Interia