Wielkie ikony stylu czyli kobiety, które nas inspirują

Bywają podziwiane, ale i krytykowane, bo często przełamują konwencje i eksperymentują. A na kim wzorują się współczesne Polki?

Każda z nas, szczególnie w okresie dorastania, przeżywała fascynację znanymi kobietami, różnymi popularnymi gwiazdami. Chciałyśmy być jak one: sławne i piękne. I tak samo wyglądać! Przeszukiwałyśmy więc szafy naszych mam i babć, by znaleźć coś, co choć trochę pomoże nam zbliżyć się do ideału.

Grzeczna princeska albo skórzana kurtka, buty na koturnach czy klasyczne szpilki, natapirowany kok lub koński ogon - na wszelkie sposoby usiłowałyśmy podrabiać styl naszych ówczesnych idolek, szukając w ten sposób swojego własnego. Dziś też je podglądamy! Wciąż szukamy dla siebie wzorów do naśladowania. I nie chodzi tu tylko o ciuchy, ale o wszystko, co składa się na kobiecy styl: makijaż, fryzurę, sposób poruszania się, wysławiania, maniery.

Poszukujemy dla siebie wzorów, bo każda z nas chciałaby być choć odrobinę podziwiana, zabłysnąć niczym gwiazda w świetle reflektorów. Bo nic tak nie poprawia humoru i nie dodaje pewności kobiecie, jak poczucie, że znakomicie wygląda! Badania (CBOS, 2008 r.) potwierdzają, że przywiązujemy wielką wagę do wyglądu: 90 proc. Polek uważa, że przesądza on o życiu osobistym, a 92 proc. że decyduje o sukcesie zawodowym! A 70 proc. wzorców, którymi kierują się młode dziewczyny pochodzą od innych kobiet (badania "Gender Research" z 2009 r.)

Aktorki, modelki, piosenkarki, prezenterki, bywalczynie salonów, najrozmaitszej maści celebrytki, postaci ze sfery kultury wysokiej i tej trochę bardziej pop, ze świata rozrywki, polityki. By zostać prawdziwą ikoną stylu, oddziałującą na pokolenia, trzeba mieć charyzmę i zmieniać myślenie kobiet o nich samych. Dodać im odwagi, przekonać do eksperymentów.

Polki cenią sobie osoby o spójnym wizerunku, u których cechy charakterystyczne idą w parze z czynami.

---

We współczesnej historii mody pojawiało się kilka osobowości, które miały naprawdę wielki wpływ na miliony kobiet. Ich styl to dzisiaj klasyka, do której nieustannie sięgają i z której czerpią współcześni kreatorzy mody, styliści, projektanci. Ale my od kobiet, które chciałybyśmy naśladować, oczekujemy, że będą dla nas wzorem na rozmaitych płaszczyznach życia.

Według badań CBOS, 2009 r. ok. 74 proc. z nas potwierdza, że potrzebują wzorców do naśladowania, że to dla nas ważne. - Polki cenią sobie osoby o spójnym wizerunku, u których cechy charakterystyczne idą w parze z czynami - potwierdza socjolog Monika Czacharowska. Wzorujemy się na kobietach, które budzą naszą sympatię i podziw i na takich, od których możemy się nauczyć czegoś praktycznego. Przypatrzmy się niektórym z nich.

Osobą, która cieszy się opinią prawdziwej damy od kilkudziesięciu lat jest niezmiennie aktorka Beata Tyszkiewicz. W ostatnim badaniu na temat siły wizerunku polskich gwiazd (Instytut ARC Rynek i Opinia, 2009 r.) została uznana za wyjątkową osobowość przez prawie co drugiego respondenta. Kiedyś podziwialiśmy jej wspaniałe oczy i idealną figurę, dziś cenimy dystyngowane maniery, nieskazitelny wygląd, dystans do siebie i niecodzienne poczucie humoru. - Zawsze świetnie ubrana, umalowana, dopracowana w każdym calu. Pokazuje Polkom, że kobieta w pewnym wieku, elegancka i zadbana, może być... sexy! - stwierdza Marta Gałka, właścicielka firmy "osobistastylistka".

I to bez odmładzania się na siłę! Pani Beata wsławiła się np. tym, że przed sesją zdjęciową naciągnęła sobie skórę na szyi... klamerkami do przypinania bielizny. I publicznie opowiadała, że to jej sposób na błyskawiczny "lifting". Polkom imponuje taki luz i brak udawania. Ale lubimy panią Beatę także za to, że jest ciepłą, życzliwą osobą (np. jako jurorka w "Tańcu z gwiazdami" wypada łagodnie w porównaniu z wymagającą Iwoną Pavlovič). Cenimy też jej oddanie córkom, dla których, jak mówi, byłaby w stanie poświęcić wszystko.

Była Pierwsza Dama emanuje elegancją i klasą. Ma nienaganny styl, którego z powodzeniem uczy Polki.

Inną niezwykle popularną polską damą jest była prezydentowa Jolanta Kwaśniewska. To wprost idealna prowadząca program "Lekcja stylu", w którym dzieli się z nami swoją wiedzą w dziedzinie savoir- vivre`u, towarzyskich obyczajów i dress codu. Słuchamy jej pilnie, bo wiemy... że nas nie oszukuje. Po latach bywania na największych salonach świata dokładnie wie, jak ubrać się stosownie do okazji, jak dobrać dodatki, by wyglądać z klasą, jak posadzić gości przy stole i rozłożyć zastawę na przyjęcie.

Uczy nas rzeczy praktycznych. Nie tylko jak jeść legendarną już bezę, ale i jak wybrnąć z sytuacji kryzysowej, np. gdy strzelimy niewybaczalną gafę. - Polki wysoko cenią sobie ogładę i tradycyjne dobre maniery. W sytuacjach publicznych jesteśmy zachowawcze, nie spieszymy się z przełamywaniem utartych standardów - dodaje Czacharowska. Ktoś taki jak Jolanta Kwaśniewska budzi nasze zaufanie, więc jest dla nas znakomitym modelem "do naśladowania".

Są kobiety, które czas jakoś omija, co więcej sprawia, że im są starsze tym piękniejsze! Mówimy o nich: "Jak ja bym chciała tak wyglądać w jej wieku!". Przykładem może być Danuta Stenka. Aktorka, mimo zbliżającej się 50-tki, wręcz powala żywiołowością i dziewczęcym wdziękiem. Poza superoficjalnymi sytuacjami nosi się młodzieżowo i na luzie.

Lubimy ją za promienny uśmiech i kipiącą energię, szczególnie od czasu, gdy z werwą zagrała Judytę w "Nigdy w życiu". Dzięki temu stała się dla wielu Polek przykładem na to, że optymizmem można pokonać największe życiowe trudności. To oczywiście wielka "zasługa" bohaterki zagranej przez Danutę Stenkę, ale trzeba przyznać, że udało się jej, osobistym wdziękiem i aktorskim talentem, wykreować postać kultową.

To idealna definicja zjawiska pt. Grażyna Torbicka. Dziennikarka i prezenterka, od lat zachwyca rewelacyjnym przygotowaniem do każdego wywiadu czy wystąpienia. Co w jej przypadku jest nie lada wyzwaniem, bo przecież najczęściej występuje na żywo! Jej prezencja jest po prostu nienaganna. Ubrana zawsze w najlepszym guście, odpowiednio do okazji, trendowo, ale bez przerysowanych dodatków.

Jej znakiem rozpoznawczym jest od lat ta sama, dziewczęca fryzura, która dodaje jej wdzięku i odejmuje lat. Zawsze wie, co powiedzieć, jest serdeczna i ciepła. Nawet, gdy żartuje, robi to z klasą, bez niegrzecznych złośliwości. Jest znana nawet wśród zagranicznych gwiazd, bo od lat bywa na wszystkich ważnych imprezach filmowych i przeprowadza wywiady z największymi!

Chciałoby się powiedzieć "niedaleko pada jabłko od jabłoni!", bo doskonale pamiętamy jej mamę, jedną z najsłynniejszych polskich spikerek Krystynę Loskę, która zachwycała i kobiecością, i zawodowstwem: nigdy nie czytała z kartki! - Polki mają potrzebę mocnego stanowienia o sobie. Dlatego wysoko oceniają gwiazdy, które wykonują swój zawód profesjonalnie i z zaangażowaniem - stwierdza socjolog Monika Czacharowska.

Może żadna z nas się do tego nie przyzna, ale kariera modelki śniła się nam pewnie nie raz. Te wybiegi, okładki znanych magazynów, piękne stroje, podróże, cudowne plenery... Niestety, by przechadzać się po wybiegu, trzeba spełniać bardzo określone warunki, niedostępne dla większości kobiet. Jak choćby waga zdecydowanie poniżej i wzrost zdecydowanie powyżej przeciętnej...

Zawsze na listach najlepiej ubranych. Jako jedyna Polka zdobyła tytuł Miss Świata. Kobieta z klasą.

Możemy natomiast cieszyć się międzynarodowym sukcesem naszych rodaczek, choćby oglądając na okładce Vouge'a prześliczną, oryginalną Anję Rubik, modelkę światowej już sławy. I cieszyć się, że dzięki nim Polki wciąż są uważane za jedne z najpiękniejszych kobiet na świecie! Znakomitym tego przykładem jest też Aneta Kręglicka, zdobywczyni tytułu Miss Świata z 1989 r.

Ostatnio możemy ją oglądać w przepięknych, szlachetnych reklamach biżuterii. Od ponad 20 lat swoim fantastycznym wyglądem udowadnia, że uroda najwyższej próby z czasem tylko dojrzewa. Oglądając fotografie możemy im tylko zazdrościć magicznego wyglądu. Ale już czytając wywiady łatwo się przekonać, że bycie topmodelką nie jest usłane różami. To ciężka praca, okupiona rezygnacją z wielu codziennych przyjemności. Patrzmy więc, podziwiajmy, podpatrujmy wystudiowane gesty i... odrobinę współczujmy zawodowym pięknościom.

Na liście 10 najbardziej znanych Polek i Polaków, utworzonych przez amerykańską stację CNN, obok postaci historycznych, np. Fryderyka Chopina, znalazła się także... Doda. Trudno się dziwić: piosenkarka od lat bije rekordy w rankingach popularności. Można jej nie lubić, nie słuchać jej muzyki, ale nie da się obok niej przejść obojętnie. Trzeba przyznać, że wypracowała swój własny styl, nie tylko sceniczny. Jego cechą charakterystyczną są elementy erotyczne: lateksowe szorty, obcisłe gorsety, skórzane biustonosze, kabaretki, przezroczyste sukienki, buty na niebotycznych obcasach.

I choć nie nadaje się do kopiowania, bo w ciuchach tego typu raczej nie pójdziemy po zakupy, to trudno nie docenić konsekwencji, z jaką artystka buduje swój wizerunek. Potrzeba na to nie lada samozaparcia! Ale wydaje się, że Doda czuje się jak ryba w wodzie w roli prowokatorki. I to właśnie w niej podziwiamy: jej odwagę i tupet. W końcu czasem każda z nas chciałby, jak ona, być "niegrzeczną dziewczynką".... Może niekoniecznie warto Dodę naśladować, ale z pewnością warto uczyć się od niej wielkiej wiary we własne możliwości, dzięki której osiągnęła taki spektakularny sukces!

Nawet jeżeli nie śledzimy najnowszych trendów, uwielbiamy wiedzieć "co w modzie piszczy". I jeśli znajdziemy osobę, które wzbudza nasze uznanie w tej materii, to na pewno będziemy bacznie ją obserwować przy każdej nadarzającej się okazji. A na kim możemy wzorować się bez obaw? Na polskiej Sarze Jessice Parker oczywiście! Tak właśnie polscy specjaliści od mody określają Małgorzatę Kożuchowską.

Uznawana za jedną z najlepiej ubranych Polek. Konsekwentna w wyborach modowych, zawsze elegancka i stosowna do okazji.

- Jeśli miałabym wskazać najlepiej ubraną polską gwiazdę, byłaby to z pewnością ona. - mówi Marta Gałka. - Zawsze wyprzedzająca o krok panujące trendy, "nosi się" z prostotą, elegancją, ale i z pomysłem. To indywidualistka, prezentuje absolutnie światowy poziom, ale też nie boi się eksperymentów. Znakomicie dobiera dodatki, fryzury i makijaż. Jej wygląd to pełna harmonii kompozycja. I zawsze trafia w dziesiątkę!

Dla kobiet, które naprawdę interesują się modą i chcą być na bieżąco, aktorka może być bezpiecznym źródłem inspiracji. Sympatii dodaje pani Małgorzacie fakt, że postrzegamy ją nie jako kreatorkę modowych trendów z najwyższej półki, ale jako "dziewczynę z sąsiedztwa". To oczywiście za sprawą serialowej Hanki Mostowiak, którą gra od lat w megaprodukcji "M jak miłość". Kożuchowska z wyczuciem korzysta z tego skromnego wizerunku: nie wywyższa się, nie wchodzi w rolę gwiazdy, którą niewątpliwie jest. Dzięki temu cenimy ją za klasę, a lubimy za bezpośredniość.

Za podążanie za trendami doceniamy także prezenterkę Beatę Sadowską. Jest z modą zawsze na bieżąco, ale lubi też zaskakiwać niekonwencjonalnymi stylizacjami. Jej oryginalny styl jest kombinacją modowych nowinek. - Warto uczyć się od niej odważnej zabawy z kolorami i formą - mówi Marta Gałka.

W historii mody było kilka postaci niezapomnianych, których wpływ na kobiety trwa do dziś. Najsłynniejsza to Coco Channel. Jej mała czarna ze sznurem pereł, tweedowy żakiecik i pikowana torebka nigdy się nam nie znudzą. Ale pamiętajmy, że właśnie ultrakobieca Coco nauczyła też kobiety... nosić spodnie.

Mistrzynią stylu była Jacqeuline Kennedy, była prezydentowa USA, która przekonała nas do rękawków 3 i okularów w białych oprawkach (á la Jackie). Sexbomba Brigitte Bardot pozostawiła nam odważny makijaż (grubą kreskę na powiece), wysoki kok i.... biustonosz typu push- up (nazwany bardotką).

Wśród współczesnych kobiet jest wiele zasługujących na miano ikony stylu. Czasem to postaci wykreowane, jak Carrie Bradshaw z "Seksu w wielkim mieście". A czasem osoby, które robią wrażenie stylem, ale i charakterem, jak np. tragicznie zmarła lady Diana, zwana Królową Ludzkich Serc czy Michelle Obama, pierwsza czarnoskóra Prezydentowa USA. Choć chętnie szukamy wzorców na własnym podwórku, warto przyglądać się wielkim kobietom i uczyć się od nich. Nie tylko elegancji!

Aneta Olkowska

Świat kobiety 8/2010