Wyścig po złoto

Sport w męskim wydaniu stał się zbyt przewidywalny. Prawdziwie ekscytująca rywalizacja toczy się między kobietami.

Anna Gasser, Carolina Kostner i Kaillie Humphries
Anna Gasser, Carolina Kostner i Kaillie HumphriesGetty Images

Na igrzyskach w Korei Południowej w lutym zobaczymy je na skoczniach, torach łyżwiarskich, w bobslejach i... jak wykonują salta na snowboardzie. Wiele z nich to postaci, przed którymi faceci muszą czuć respekt.

Ze względu na urodę i posągową figurę uwielbiana jest także przez projektantów mody. Jednym z jej sponsorów oraz wielbicieli był Roberto Cavalli
Ze względu na urodę i posągową figurę uwielbiana jest także przez projektantów mody. Jednym z jej sponsorów oraz wielbicieli był Roberto CavalliGetty Images

Carolina Kostner, Włochy

Łyżwiarstwo figurowe

Gdyby w ramach igrzysk olimpijskich rozgrywano konkurs piękności, jedną z faworytek byłaby Carolina Kostner, włoska łyżwiarka figurowa uważana za najelegantszą zawodniczkę dekady. Choć na lodzie nie zawsze umie zapanować nad włoskim temperamentem, należy do światowej czołówki i w Pjongjangu nadal ma szansę na medal. Nadal, gdyż w wieku 31 lat będzie jedną z najstarszych łyżwiarek. Choć jej skoki nie są tak brawurowe jak jej nastoletnich rywalek z Rosji i nie wykonuje ona piruetów w szpagacie w pionie, pozostałe zawodniczki mogą jej pozazdrościć magnetyzmu - zachwyca, nawet kiedy upada. To, co ją odróżnia od łyżwiarskiej "gimbazy" (mistrzynie tego sportu miewają po 15-16 lat), to zmysłowa kobiecość i płynne baletowe ruchy.

Jej taniec do Ave Marii Schumanna na igrzyskach w Soczi niejednemu widzowi wycisnął łzy z oczu. Jazda na lodzie sprawia jej niewysłowioną radość. W przeciwieństwie do wielu śmiertelnie poważnych "prymusek" jest zawsze uśmiechnięta. Pochodząca z Bolzano pięciokrotna mistrzyni Europy ma nie tylko talent sportowy: studiuje historię sztuki, sama projektuje sobie stroje i mówi biegle w kilku językach. Dla takich osobowości warto zarywać noce, by móc zobaczyć ich występy na olimpiadzie.

Jej specjalnością są duże skocznie. W powietrzu wykonuje salta i obroty, jakby prawo ciążenia jej nie obowiązywało
Jej specjalnością są duże skocznie. W powietrzu wykonuje salta i obroty, jakby prawo ciążenia jej nie obowiązywałoGetty Images

Anna Gasser, Austria

Snowboard (Slopstyle)

Do 14. roku życia ćwiczyła gimnastykę artystyczną. Była dobra, miała stałe miejsce w drużynie narodowej Austrii, przepowiadano jej karierę... ale słuch o niej zaginął. Nie załamała się jednak, spróbowała sił w innej dyscyplinie i w tym roku odebrała nagrodę dla najlepszej sportsmenki w kraju. Ma 26 lat i jest jedną z najznakomitszych snowboardzistek na świecie w kategorii freestyle. W 2013 roku zasłynęła ewolucją, której nie próbowała żadna zawodniczka: wykonała w locie podwójne salto do tyłu z półobrotem.

Jej nazwisko stało się głośne, a ona dokonywała coraz odważniejszych wyczynów. Obecny sezon jest najlepszy w jej karierze - wywalczyła mistrzostwo świata. Zapytana, czy gimnastyka i snowboard mają coś wspólnego, odpowiada: "To zupełnie inne światy, choć gimnastyka to dobra baza do wielu sportów i wiem, że nie osiągnęłabym tego wszystkiego bez niej. Świadomość ciała i ruchów, a także umiejętność wykonywania akrobacji w powietrzu, których nauczyłam się jako dziecko, pomogły mi później w snowboardzie". Igrzyska w Soczi były dla niej pechowe. W Korei liczy na podium.

Od lat trenuje z najlepszymi, m.in. Marit Bjorgen, największą rywalką Justyny Kowalczyk
Od lat trenuje z najlepszymi, m.in. Marit Bjorgen, największą rywalką Justyny KowalczykGetty Images

Heidi Weng, Norwegia

Biegi narciarskie

"Uwielbiam rywalizować, a najbardziej na świecie nienawidzę przegrywać" - mówi pochodząca z niewielkiej wioski pod Oslo 26-latka, która na nartach pierwszy raz w życiu stanęła jako 16-miesięczne dziecko. Dwa sezony temu okrzyknięta została najbardziej utalentowaną sportsmenką w Norwegii. Jest też największym śpiochem w zespole reprezentacji. I się tego nie wstydzi: "W nocy muszę mieć 10 godzin snu, a potem jeszcze robię dwugodzinną drzemkę w ciągu dnia". Miłość do biegówek zaszczepiła w niej babcia, z którą od trzeciego roku życia eksplorowała na nartach okoliczne lasy. Jeśli nie zaśpi na zawody, w Pjongjangu ma duże szanse na medale.

Australijka do Pjongjangu jedzie po złoto
Australijka do Pjongjangu jedzie po złotoGetty Images

Brittney Cox, Australia

Jazda po muldach

Urodziła się 23 lata temu w Falls Creek, największym kurorcie narciarskim w Australii. "Na stoku zawsze próbowałam dogonić brata, bo narty to nasz sport rodzinny. Ściganie się z nim wystarczało mi aż do... pierwszych zawodów. Miałam osiem lat. Wygrałam, a radość ze zwycięstwa okazała się najlepszym uczuciem w życiu", przyznała Britteny w jednym z wywiadów.

W 2010 roku była najmłodszą zawodniczką na igrzyskach w Vancouverze, w Korei Południowej będzie faworytką w jeździe po muldach. Stok gęsto pokryty kopcami śniegu ma około 250 metrów długości i - żeby nie było za łatwo - na trasie ustawione są dwie skocznie, na których narciarki wybijają się i wykonują w powietrzu ewolucje. Kto dobrze zaliczy skoki i wjedzie na metę najszybciej, wygrywa. Australijka w tym sezonie nie ma sobie równych - zajmuje pierwsze miejsce na świecie i do Pjongjangu jedzie po złoto.

Kiedy na igrzyskach w Soczi skończyła zawody na czwartym miejscu, nie kryła się z uczuciami: „To potwornie bolesne i rozczarowujące"
Kiedy na igrzyskach w Soczi skończyła zawody na czwartym miejscu, nie kryła się z uczuciami: „To potwornie bolesne i rozczarowujące"Getty Images

Sara Takanashi, Japonia

Skoki narciarskie

Sześciokrotna medalistka mistrzostw świata, czterokrotna zwyciężczyni klasyfikacji generalnej, wygrała przeszło 50 konkursów w Pucharze Świata oraz... W przypadku Takanashi można wymieniać bez końca, choć ta filigranowa (151 cm wzrostu), pochodząca z Japonii skoczkini narciarska ma zaledwie 20 lat! "Mój wiek nie ma znaczenia, to tylko liczba. Jedyne, co się liczy, to długość i piękno oddanego skoku" - mówi. Jako dziecko uczyła się gry na pianinie i brała lekcje baletu. Do skakania namówili ją brat i ojciec, kiedyś skoczek. Była w drugiej klasie podstawówki. Do dziś najbardziej ceni rady taty, który przez lata był jej trenerem i któremu po każdych zawodach wysyła nagrania skoków do przeanalizowania. Marzy o tytule mistrzyni olimpijskiej. Kibicujmy jej 12 lutego!

Choi Min-Jeong, Korea Płd.

Łyżwiarstwo szybkie (Short track)

Gospodarze zimowych igrzysk olimpijskich liczą na osiem medali brązowych, cztery srebrne i osiem złotych. Połowę najcenniejszych ma im zapewnić 19-letnia łyżwiarka, która tylko w tym roku wygrała osiem z 13 międzynarodowych wyścigów na torze wytyczanym na lodowisku do hokeja - na dystansach 500, 1000, 1500 i 3000 metrów. Na lodzie opanowana i nieokazująca emocji, jakby była zaprogramowaną maszyną, ostatnio wyznała z zaskakującą szczerością: "Czuję straszliwą presję i chyba nie jestem dobrze przygotowana do igrzysk. Myślę, że wykorzystuję zaledwie 60 procent moich możliwości". Czy to wystarczy?

Największą fanką 22-letniej narciarki jest jej 95-letnia babcia. Jeśli tylko może, przyjeżdża na zawody i kibicuje wnuczce na mecie
Największą fanką 22-letniej narciarki jest jej 95-letnia babcia. Jeśli tylko może, przyjeżdża na zawody i kibicuje wnuczce na mecieGetty Images

Mikaela Shiffrin, USA

Narciarstwo alpejskie

Córka byłych zawodowych narciarzy. W 2014 roku w Soczi została najmłodszą zawodniczką w historii narciarstwa alpejskiego, która wywalczyła tytuł mistrzyni olimpijskiej w slalomie. Nie miała wtedy nawet 19 lat. Dziś wśród kibiców nie ma chyba takiej osoby, która nie wierzyłaby, że Amerykanka przywiezie z igrzysk w Korei kolejny złoty medal. Jak dobrze pójdzie, zdobędzie trzy. Jak ona to robi? W internecie są dziesiątki filmów z jej najlepszymi przejazdami, ale warto obejrzeć, jak trenuje poza sezonem.

Bieganie, stanie na linie połączone z żonglowaniem piłkami, podnoszenie ciężarów, skoki w dal na jednej nodze, boks, a nawet utrzymywanie równowagi na wielkiej gumowej piłce zanurzonej w basenie... To tylko część ćwiczeń, które dzień w dzień wykonuje Mikaela. Chce wszystkim udowodnić, że wygrana w Rosji nie była przypadkiem. "W zawodach Pucharu Świata startuję od 15. roku życia i nigdy nie czułam nerwów, tylko podekscytowanie - mówiła ostatnio. - Ale w tym sezonie bywałam tak spięta, że aż robiło mi się niedobrze". Chyba nie ma się czym martwić, doskonałość to jej wrodzona cecha.

Wytatuowana, pewna siebie i serdeczna – taka jest ta groźnie wyglądająca pilotka bobsleja, który na torze wchodzi w zakręty z prędkością powyżej 100 km/h
Wytatuowana, pewna siebie i serdeczna – taka jest ta groźnie wyglądająca pilotka bobsleja, który na torze wchodzi w zakręty z prędkością powyżej 100 km/hGetty Images

Kaillie Humphries, Kanada

Bobslej

Jej życiorys mógłby posłużyć jako gotowy scenariusz na film. Kaillie w młodości była obiecującą narciarką alpejską. Jako juniorka startowała w zawodach, jeździła po świecie, kariera w zawodowym narciarstwie wydawała się oczywistością. Ale los się od niej odwrócił - jako 16-latka uległa fatalnemu wypadkowi, złamała obie nogi. Mimo rehabilitacji i żmudnych ćwiczeń nie była w stanie wrócić do formy sprzed upadku. Zrezygnowała z narciarstwa, ale ze świata sportu nie zniknęła, w 2002 roku rozpoczęła treningi na torze bobslejowym. Osiem lat później zdobyła pierwszy złoty medal olimpijski, na igrzyskach w Soczi też była najlepsza. W ubiegłym roku poprowadziła pierwszy (czteroosobowy) kobiecy team w wyścigach przeciwko mężczyznom. Do igrzysk w Korei przygotowuje się pod okiem Sandry Kiriasis, mistrzyni olimpijskiej z 2006 roku. "To sport zdominowany przez mężczyzn, a ja często potrzebuję opinii drugiej kobiety. Sandra rozumie ten sport tak jak ja. Myślę, że zrobi ze mnie lepszą sportsmenkę". 21 lutego ruszy na tor w parze z Melissą Lotholz.

Tekst: Michał Kukawski, współpraca: Grażyna Saniuk

Twój Styl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas