ASMR: Tak odpoczywa dom
IKEA namawia Polaków do odpoczynku pierwszą w Polsce akcją wywołującą ASMR - przyjemne ciarki i uczucie zrelaksowania. Doznania te mają nam zapewnić... meble i produkty IKEA.
Czteroliterowy skrót ASMR pochodzi od angielskiej nazwy Autonomous Sensory Meridian Response. W wolnym tłumaczeniu, chodzi o spontaniczną odpowiedź układu nerwowego na bodźce odnoszące się do różnych zmysłów i doznań. W praktyce jest to przyjemne uczucie mrowienia w okolicach głowy i szyi, wywołane przez tzw. wyzwalacze. Technika ta jest najczęściej wykorzystywana do relaksu i przy problemach z zasypianiem - słuchający, bez względu na tematykę filmu, odpoczywa.
Działania wykorzystujące zjawisko ASMR są uzupełnieniem wiosennej kampanii marki zachęcającej do odpoczywania. Całość została zrealizowana poprzez szepty i dźwięki wydobyte z materiałów, z których stworzone są produkty IKEA.
Można ich posłuchać między innymi na YouTube:
- Dzisiaj mówi się nam, że cały czas mamy być aktywni, być ciągle w biegu. A my wierzymy, że warto i wolno wypoczywać. Kiedy pozornie nie robisz nic, robisz bardzo wiele: ładujesz baterie, masz czas podjąć decyzję czy po prostu cieszyć się daną chwilą. Wykorzystując technikę ASMR, chcemy, aby odbiorca nie tylko zobaczył, ale też usłyszał i poczuł, że z IKEA może pozwolić sobie na naturalny relaks - mówi Bartosz Binczewski, Digital Marketing Leader w IKEA.
Fenomen ASMR nie został jeszcze dostatecznie przebadany, zwłaszcza jego powiązania ze złożonością ludzkiego umysłu. Zdobywa on jednak coraz większe zainteresowanie na wielu płaszczyznach, również w marketingu.
- Są takie globalne trendy, których wykorzystanie w kampaniach marketingowych może być nieoczywiste. Takim trendem jest ASMR, który okazał się jednak być idealnym dopełnieniem naszej idei kreatywnej. Po raz pierwszy w Polsce i po raz pierwszy na taką skalę wykorzystaliśmy to zjawisko, tworząc kolejną odsłonę wiosennej kampanii z IKEA o odpoczywaniu i nicnierobieniu. A wszystko po to, by zapewnić użytkownikom prawdziwą przestrzeń do relaksu - mówi Patrycja Lukianow, Deputy Creative Director w Saatchi & Saatchi IS.