Beata Gałęzyka

Obserwacje po 10 dniach stosowania pozwalają mi stwierdzić, że krem pod każdym względem odpowiada moim oczekiwaniom.

Wygodne w użyciu opakowanie, krem można bez problemu wydobyć nawet z dna słoiczka. Konsystencja jedwabista, delikatny zapach, bardzo dobre wchłanianie, dzięki temu odpowiedni pod makijaż. Po aplikacji kremu, czuje się świeżość i jędrność skóry.

A efekty działania pozwolił mi ocenić zabawny eksperyment: przez kilka dni połowę twarzy smarowałam kremem Vichy Liftactiv Supreme, a drugą połowę - innym. Rezultaty po stosowaniu kremu Vichy: zniknęły drobne podskórne nierówności, cera jest bardziej nawilżona i sprężysta (nawet po długim przebywaniu w ogrzewanym pomieszczeniu); również wieczorem, po całym wyczerpującym dniu - wygląda promiennie i świeżo.

Zaobserwowałam też poprawę kolorytu skóry. Nie sądziłam, że dobroczynne działanie kremu ujawni się w tak krótkim okresie stosowania i da jednocześnie tyle pozytywnych rezultatów.

Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas