Brzuch na plaży: Instrukcja obsługi
Niebawem wymarzony urlop, ale ty zamiast się nim cieszyć, drżysz na myśl o wyjściu na plażę w bikini. Powód - znienawidzony brzuch. Masz cztery wyjścia: opalać się w ubraniu, zakopać się po uszy w piasku, siedzieć cały dzień w wodzie po szyję, albo nauczyć się pokazywać brzuch tak, by był atrakcyjniejszy. Oto kilka rad, jak to zrobić.
1. Zaprzęgnij brzuch do pracy
Tak, wiemy, że brzuszki są nudne i męczące, ale nikt do tej pory nie wymyślił nic lepszego. Nie musisz od razu spędzić czterdziestu dni z szóstką Weidera (choć to byłoby wyjście idealne), ale tydzień z codziennym ćwiczeniem brzucha przed samym wyjazdem to też już coś.
Ćwicz seriami - zacznij od trzech serii po 30 brzuszków na wprost i co najmniej dwóch serii po 30 brzuszków na ukos. Co drugi dzień dokładaj kolejną serię każdego typu brzuszków. Wykonuj ćwiczenia powoli i dokładnie, napinając mocno mięśnie brzucha. Z pewnością zobaczysz efekty.
2. Szybka dieta na płaski brzuch
Na urlopie pewnie nie będziesz sobie odmawiać lodów, gofrów i smażonej ryby z piwem, tym bardziej więc przed wyjazdem warto się poświęcić.
Kilka dni przed godziną zero (czyli pierwszym wyjściem na plażę) zastosuj dietę oczyszczającą. Zrezygnuj całkowicie z węglowodanów, postaw na chude mięso gotowane na parze, jogurt naturalny, brokuły, zielone ogórki, ananasa i arbuza. Pij 2 litry wody dziennie. Po trzech dniach takiej diety zauważysz, że twój brzuch jest bardziej płaski (sprawdzone!).
3. Opal się
Najlepiej jeszcze przed wyjazdem na urlop. Brązowe ciało zawsze wydaje się szczuplejsze - ciemny barwnik wizualnie zmniejsza załamania światła na twoich fałdkach, przez co brzuch wydaje się bardziej płaski.
Pamiętaj jednak, aby nie przesadzić z opalenizną - czerwony brzuch wygląda koszmarnie!
4. Nie garb się
Dobra postawa to podstawa. Siedząc okrakiem na ręczniku z zaokrąglonymi plecami z pewnością tylko uwydatnisz swój brzuch. Jeśli natomiast wyprostujesz plecy, wypniesz pierś do przodu i wciągniesz brzuszek, od razu będziesz wyglądać szczuplej o kilka kilogramów.
4. Ruszaj się z gracją
Opalając się, rób to z gracją. Zachowuj się jak modelka pozująca fotografom - gdy stoisz, trzymaj dłonie na biodrach a jedną nogę lekko ugnij, tak aby pokreślić talię. Spacerując po plaży, rób to jakbyś chodziła na niewysokich szpilkach - stąpaj delikatnie na palcach.
5. Dobrze dopasuj kostium
To, czy powinnaś mieć bikini czy pełny kostium, nie zależy wcale od rozmiaru jaki nosisz, ale od tego, czy twoje ciało jest jędrne a figura proporcjonalna. Panie w rozmiarze 44 i więcej, które mają ładnie zarysowaną talię i jędrne pośladki, spokojnie mogą pokazać się w skąpym bikini.
Sama musisz ocenić, na co w tym roku możesz sobie pozwolić. Nie bądź jednak zbyt surowa - odrobina cellulitu i oponka na brzuchu nie jest powodem, by rezygnować ze stroju dwuczęściowego.
Kostium powinien być przede wszystkim dobrze dobrany - duże piersi wymagają porządnego biustonosza z fiszbinami a nie dwóch małych trójkącików. Krągła pupa będzie wyglądać dobrze, gdy odpowiednio dobierzesz rozmiar majtek - za małe będą się wcinać w skórę, co da bardzo nieapetyczny efekt.
Podobnie brzuch - gdy będzie zwisał znad zbyt niskich majtek, wyda się wielki - zafunduj więc sobie nieco wyższe majteczki a twoja oponka sprytnie się pod nimi schowa.
6. Noś pareo
Jeśli twoje boczki bardzo ci przeszkadzają - zarzuć na biodra lekką chustę, koniecznie z kolorowego materiału, najlepiej we wzory lub kwiaty.
Zrób to jednak niedbale - zbyt ciasno zawiązane pareo tylko uwydatni twoje kształty. Złóż je więc na pół, tak aby powstał trójkąt, zawiąż wokół bioder na duży supeł i dodatkowo całość lekko podciągnij do góry, aby tkania się pomarszczyła. Będziesz wyglądać modnie i powabnie.
7. Pokochaj swój brzuch
Może to banalne - ale skuteczne. Kobiety zadowolone ze swojego ciała, są odbierane jako atrakcyjniejsze. Ciągłe naciąganie bluzeczki i trzymanie książki na wysokości brzucha zdradza, jak niekomfortowo się czujesz.
Zrób więc eksperyment - zapomnij na chwilę o swoich kilogramach i poczuj się swobodnie. Zobaczysz, że nikt nie ucieknie na twój widok z krzykiem, że widzi wieloryba, a ty w końcu zaczniesz wypoczywać.
Karolina Siudeja