Imbir w domowym spa

Zima to pora roku, kiedy imbir ma swoje pięć minut. Dlaczego właśnie teraz warto się nim zainteresować? Bo kłącze tej egzotycznej rośliny rozgrzeje w mig nawet największego zmarzlucha! Dzięki niemu lodowate stopy w kilka minut stają się ciepłe, a dłonie jak sople lodu odzyskują normalną temperaturę.

Łatwo wyjaśnić przyczynę tej cennej właściwości - zawarte w imbirze substancje poprawiają krążenie krwi. A kiedy krążenie jest dobre, trudniej zmarznąć!

Moc imbiru od dawna wykorzystuje medycyna Wschodu - jako lek nie tylko rozgrzewający, ale i odtruwający. Kobiety w Indiach, Tajlandii, Chinach i Malezji używały go zaś do pielęgnowania skóry i włosów. Zapewne to skłoniło kosmetologów do sprawdzenia, czy i jak można wykorzystać imbir dla urody.

Szybko udało się im ustalić, że obecny w imbirze związek (nazwany gingerolem) polepsza odżywienie i dotlenienie komórek. A więc usprawnia ich pracę i pomaga im się regenerować. Jednocześnie opóźnia pojawianie się zmarszczek, poprawia jędrność skóry i nadaje jej zdrowy kolor. Poza tym pozwala szybciej usuwać szkodliwe produkty przemiany materii, co także korzystnie wpływa na wygląd.

Od tej chwili przemysł kosmetyczny zaczął używać imbiru jako składnika kremów odmładzających, preparatów na cellulit, szamponów i odżywek do włosów, olejków do masażu. Możesz skorzystać z tej bogatej oferty, możesz też sama przyrządzić sobie imbirowe kosmetyki.

Najłatwiejsze do przygotowania są kąpiele stóp. Oto przepis: szklanką wrzątku zalej płaską łyżkę imbiru w proszku. Wymieszaj i odstaw na 10 minut pod przykryciem. Następnie wlej do miski, uzupełnij gorącą wodą w takiej ilości, żeby sięgała kostek. Stopy mocz 10-15 minut. Wytrzyj je, posmaruj tłustym kremem i włóż skarpetki.

Rozgrzewająco i wygładzająco podziała korzenny peeling: wymieszaj cztery łyżki drobnej soli kuchennej, dwie łyżeczki imbiru w proszku i pół łyżeczki mielonego cynamonu. Dolej łyżkę oleju, np. z pestek winogron. Skrop wrzątkiem, by powstała gęsta papka. Tak przygotowanym peelingiem szoruj zwilżone ciepłą wodą stopy, przez kilka minut każdą. (Przy okazji idealnie wygładzisz pięty). Następnie opłucz stopy, wytrzyj je mocno szorstkim ręcznikiem i włóż skarpetki - krem nie jest potrzebny.Tym samym peelingiem możesz wymasować także dłonie, by je rozgrzać i… odmłodzić.

Uwaga! Nie rób tego jednak, jeśli masz popękaną, mocno spierzchniętą skórę (np. od mrozu) - będzie cię piekła!

Imbiru używa się do ożywiania koloru ust i lekkiego ich powiększania. Nanieś na dłoń odrobinę bezbarwnego balsamu do ust lub wazeliny. Nasyp szczyptę mielonego imbiru i wymieszaj. Następnie delikatnie masuj tą mieszanką wargi. Po chwili staną się zaróżowione, pełniejsze. Uwaga! Nie stosuj tej metody, jeśli masz skłonność do pękania naczynek krwionośnych - to pogorszy ich stan.

Zapach imbiru jest trwały, ciepły, lekko gorzkawy. Uchodzi za afrodyzjak. Zapewne dlatego imbirowe nuty pojawiają się w wielu kompozycjach najsłynniejszych perfumiarzy. Nie można, co prawda, zrobić imbirowych perfum w domu, ale można sprawdzić, czy te kupne rzeczywiście mają uwodzicielską moc.

I na rozgrzewkę, i dla urody warto aplikować sobie imbir od środka! Wspomaga pracę wątroby i przyspiesza usuwanie toksyn, co ma korzystny wpływ na skórę. Najprościej zalać wrzątkiem pięć, sześć cienkich płatków odkrojonych z obranego kłącza, zostawić na 10 minut do naciągnięcia. Pić ciepły napar dwa razy dziennie. Można słodzić go miodem i zaostrzyć jego smak sokiem z cytryny - dzięki temu napar będzie bogatszy w składniki odżywcze.

Marta Lipka