Kupuj z głową

Wyszłaś do sklepu tylko po parę produktów na obiad, a wróciłaś z dwiema torbami drobiazgów, których wcale nie musiałaś kupować. I znowu będziesz mieć problem, by przeżyć do końca miesiąca?

Nie daj się wyrolować "promocjom" i chwytom marketingowym
Nie daj się wyrolować "promocjom" i chwytom marketingowym123RF/PICSEL

Sześć złotych zasad

Każda z nas choć raz w życiu musi wpaść w sidła marketingu sklepowego. To naturalne, przecież taki jest cel handlowców: namówić cię na wydanie pieniędzy. Czy można się przed tym bronić? Tak! Pomoże ci w tym przestrzeganie kilku prostych zasad.

1. Zrób listę zakupów. Bez niej nie wychodź nawet na pobliski bazarek!

2. Przed wyjściem zjedz choćby jabłko. Z pustym żołądkiem na wszystko będziesz miała ochotę i na pewno kupisz więcej produktów, niż byś chciała.

3. W sklepie wybierz koszyk zamiast wózka. Im mniej będziesz w stanie udźwignąć, tym mniej niepotrzebnych rzeczy kupisz.

4. Nie zatrzymuj się przy stoiskach z degustacjami. Poczęstunek lub drobny upominek wywołuje w nas poczucie wdzięczności. Na pewno i tobie zdarzyło się kupić coś niepotrzebnego tylko dlatego, aby nie sprawiać przykrości hostessie.

5. Uważaj na promocje. Na hasło "okazja" mózg wysyła ci wiadomość: "Musisz to mieć!". Nie spiesz się, poczekaj. Po kilku minutach spytaj sama siebie, czy rzeczywiście tego potrzebujesz.

6. Płać gotówką. Gdy nie widzisz pieniędzy, mniej cię boli ich utrata. Dlatego idąc po zakupy, miej przy sobie przeznaczoną na nie kwotę (z małym zapasem).

Życie na gorąco
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas