Poczuj miętę!
W 2020 roku we wnętrzach będzie królować miętowa szarość, czyli zieleń przełamana popielatym i błękitem. Zdaniem specjalistów ten kolor to idealne połączenie natury z nowoczesnymi tendencjami. A przy tym uspokaja i ożywia nasze cztery kąty.
Salon
Zielone meble to sposób, by wprowadzić ciemniejszy kolor do małych wnętrz. Ale nie musisz od razu kupować miętowej kanapy. Wystarczy nowa narzuta.
Przełamana zieleń ładnie łączy się z szarościami, które zdominowały nasze mieszkania. Dzięki temu, dobierając kilka dodatków, Twoje mieszkanie będzie wyglądać jak z najnowszego katalogu.
Przygaszona zieleń może łączyć się z bardziej zdecydowanymi jej odcieniami, np. butelkowym kolorem.
Motywy roślinne nadal są na topie. Oprócz monstery i paproci wszędzie wyrastają liście bananowca.
Zieleń ładnie łączy się ze złotymi dodatkami - zwłaszcza jeśli chcemy nadać pomieszczeniu bardziej luksusowy charakter. Akcenty drewniane zrównoważą ten efekt.
Koniec ze sterylną bielą. Odcienie zieleni (nawet oliwkowe i khaki) możesz wprowadzić na ścianach albo tylko na dodatkach (jeśli boisz się rewolucyjnych zmian).
Lubisz intensywne kolory? Jeśli pomalujesz tylko jedną ścianę - nie przytłoczysz pomieszczenia.
Neo mint, czyli najmodniejszy kolor nadchodzącego roku zawita też do kuchni. Ten pastelowy odcień przypomina francuskie klimaty w stylu vintage. Wygląda świeżo i lekko.
Jak w każdym pomieszczeniu, tak i tutaj pastele mogą się łączyć z bardziej wyrazistymi kolorami. Natomiast wśród bieli i szarości będą doskonale przełamywać monotonię wnętrza.
Zobacz także: