Przyszłość mody jest wolna od płci. Najnowsze badania dotyczące gender-fluid
16 listopada obchodzimy Międzynarodowy Dzień Tolerancji, który jest świętem różnorodności, szacunku oraz akceptacji. Te trzy wartości odnoszą się również do ruchu gender-fluid, który dąży do zaakceptowania różnych tożsamości i pozwala modzie na większą kreatywność, swobodę oraz otwartość w kwestii płci, a także seksualności. Trend ten nie jest niczym nowym, a wręcz przeciwnie w ciągu ostatnich kilku lat jego popularność stale rośnie. Dlaczego konsumenci coraz częściej wybierają ubrania typu "unisex"? Czy przyszłość mody jest wolna od płci? Konsumenci jakiego kraju są najbardziej skłonni do noszenia odzieży neutralnej płciowo? Na te i inne zagadnienia odpowiada raport z badania, przeprowadzonego na zlecenie firmy Klarna.
- Z okazji Międzynarodowego Dnia Tolerancji, który przypada na 16 listopada, Klarna opublikowała raport dotyczący mody gender-free.
- 86% polskich konsumentów z pokolenia Z (w wieku od 18 do 24 lat) kupiło już element mody spoza swojej kategorii płciowej.
- Polska (na równi z Portugalią) jest jednym z trzech krajów, który najbardziej rozważa zakup odzieży neutralnej płciowo w przyszłości (82 proc.).
- Badanie zostało przeprowadzone na próbie 1000 respondentów w każdym kraju, którzy uważają trendy w modzie i nowe inspiracje za bardzo ważne lub niezwykle ważne. W sumie wzięło w nim udział 8 114 konsumentów w wieku od 18 do 75 lat.
W ostatniej dekadzie marki modowe produkowały coraz więcej kolekcji gender-fluid, aby zaspokoić zapotrzebowanie konsumentów, co było widoczne chociażby przy okazji wrześniowych tygodni mody, w trakcie których najpopularniejsi projektanci prezentowali kreacje inspirowane rozmaitymi tożsamościami. Modę gender-fluid można zdefiniować jako koncepcję, zgodnie z którą odzież nie należy do jednej płci, a także, że odzież może być unisex, czyli nie podlegać tradycyjnemu podziałowi na ubrania męskie i damskie. Moda gender-fluid obecnie bardziej niż kiedykolwiek zmienia zasady mody, a konsumenci wykazują autentyczne zainteresowanie odzieżą neutralną pod względem płci.
Czytaj także: Ludzie wydają krocie na te absurdalne ubrania
Wyniki badania pokazują, że coraz większa liczba konsumentów wyraża swoje zainteresowanie modą gender-free i aktywnie poszukuje produktów neutralnych płciowo. Ten trend najbardziej widoczny jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie 4 na 10 osób potwierdziło zakup takich produktów modowych. W Polsce, 2 na 10 ankietowanych deklaruje, że kupiło już produkt spoza swojej kategorii płciowej, co plasuje nasz kraj na 13 miejscu w zestawieniu. Moda gender-fluid jest częściej wybierana przez kobiety (24 proc.) niż mężczyzn (14 proc.). Znaczenie ma także wiek - osoby z pokolenia Z są najbardziej otwarte na ideę mody gender-fluid i najchętniej ją kupują (86%).
7 na 10 osób biorących udział w badaniu planuje w przyszłości kupować więcej ubrań neutralnych płciowo. Widać to głównie wśród osób z pokolenia Z, które stanowi największą część zainteresowanych - 8 na 10 osób z pokolenia Z jest zainteresowanych zakupem ubrań unisex. W zestawieniu, aż 82 proc. Polaków, bez względu na pokolenie, do którego przynależą deklaruje chęć zakupu większej ilości ubrań w duchu gender-fluid w przyszłości. Plasuje to Polskę na trzecim miejscu, tuż po Hiszpanii (85 proc.) i Norwegii (84 proc.). Najmniejsze zainteresowanie widoczne jest wśród Francuzów - jedynie połowa mieszkańców Francji wyraża zainteresowanie zakupem ubrań neutralnych płciowo.
Wyniki badania pokazują, że dzisiejsi konsumenci mają tendencję do wybierania rzeczy, które im się podobają, niekoniecznie zwracając uwagę dla jakiej płci były przeznaczone. Jako główny powód wyboru mody gender-free Polacy wskazali komfort, który stanowił priorytet dla 7 na 10 ankietowanych. Istotny jest dla nich także design produktów, który wskazało 53 proc. osób. Na dalszych pozycjach znalazły się również: koszt, chęć udowodnienia swojej tożsamości społecznej.
Dla porównania, mieszkańcy Finlandii aż w 73 proc. wskazali komfort jako główny powód zakupu mody neutralnej płciowo. W przeciwieństwie do Polaków, Finlandczycy jako drugi priorytet uznali rozmiar, które był ważny dla 4 na 10 osób. Kwestia ceny okazała się mieć duże znaczenie dla Australijczyków, którzy jako jedyni z zestawienia uplasowali ją na drugim miejscu - 46% mieszkańców Australii uznało aspekt kwoty za priorytet.
Czytaj także:
Po vintage tylko do Krakowa? Sprawdziliśmy ofertę tutejszych second handów
Fast fashion. Ukryta cena tanich ubrań
Ubrania przyszłości będą ze śmieci. Albo z drugiej ręki
***
