Stopy w kaloszach

Kalosze są modne, to fakt. Jednobarwne, kolorowe, na obcasie czy bez - nosimy je coraz chętniej, a na przedwiośniu są wręcz niezastąpione. Ale uwięzienie nóg na cały dzień w gumowym obuwiu nie pozostaje bez wpływu na kondycję stóp. Dlatego noś kalosze tylko wtedy, gdy rzeczywiście jest mokro (po przyjściu do pracy zmieniaj buty).

Po "kaloszowym" dniu zafunduj stopom chłodną kąpiel. Do wody dodaj kilka kropli olejku. Rozmarynowy albo miętowy relaksuje, z malwy likwiduje opuchliznę, szałwiowy i z mięty pieprzowej odświeża i poprawia krążenie. Po kąpieli przez kilka minut masuj stopy kremem z drobinkami (np. cukrowym).

Nie używaj pumeksu, bo rozwijają się w nim grzyby i bakterie. Kremowy peeling nakładaj też na łydki, ruchem od dołu do góry. Pamiętaj o kremach na noc - miękkość stwardniałej skórze przywrócą preparaty zawierające mocznik. Co kilka dni skracaj paznokcie. Powinny być równe z opuszkami palców i obcięte prosto.

Aby ustrzec się przed grzybicą, do kaloszy nie noś skarpet z włókien syntetycznych - powinny być grube i bawełniane. Nigdy nie zakładaj też kaloszy na bose stopy. JOG