Włosy zimą

Zimą nawet zdrowe włosy stają się bardziej tłuste, tracą blask, łamią się lub elektryzują. Na szczęście, na każdą z tych przypadłości są sposoby.

Zimą włosy bronią się przed niesprzyjającymi warunkami, wydzielając więcej sebum. Tłusta warstwa otacza pasma na całej ich długości. Na dodatek skóra głowy pod czapką często się przegrzewa, co dodatkowo wzmaga pracę gruczołów łojowych (to dlatego włosy tak szybko się przetłuszczają). W efekcie kosmyki błyskawicznie tracą świeżość.

Co robić? Myj włosy tak często, jak tego potrzebują - nawet codziennie. Aż do wiosny zrezygnuj z ciężkich odżywek bez spłukiwania. Ogranicz kosmetyki do stylizacji - odstaw woski, pasty i preparaty nabłyszczające. Używaj teraz lekkich pianek, płynów do układania fryzur i delikatnych lakierów, ale i tak stosuj je tylko na włosy wychodzące spod czapki.

Przyczyną utraty blasku włosów najczęściej bywa ich przesuszenie. Jest ono spowodowane przebywaniem w przegrzanych pomieszczeniach lub nadużywaniem kosmetyków do stylizacji.

Co robić? Bardzo dokładnie spłukuj szampon i odżywki. Do ostatniego płukania (w chłodnej wodzie) dodaj sok z cytryny. Stosuj maski: np. połącz dwa żółtka i dwie łyżki oliwy (mikstura konsystencją powinna przypominać gęsty majonez). Papkę rozsmaruj na włosach, owiń najpierw folią, a potem ręcznikiem i pozostaw na godzinę. Umyj włosy szamponem.

Jeżeli po zdjęciu czapki twoje włosy stają dęba, oznacza to, że zostały naelektryzowane. "Tańczące" kosmyki to nie tylko problem estetyczny, bo mikrowyładowania, do których wtedy dochodzi, uszkadzają łuski włosa.

Co robić? Zawsze miej przy sobie małe opakowanie serum do włosów i w razie potrzeby wetrzyj odrobinę w niesforne kosmyki. Po każdym myciu nakładaj odżywkę. Gdy masz włosy tłuste, wybieraj lekkie balsamy lub odżywki w sprayu. Jeśli codziennie używasz suszarki do włosów, sięgnij po odżywki, które aktywizują się pod wpływem gorącego powietrza, a przy okazji chronią przed nim czuprynę.

Wyrzuć plastikowe grzebienie, bo mogą dodatkowo elektryzować włosy. Do rozczesywania mokrych pasm dużo lepiej nadaje się grzebień metalowy. Suchą czuprynę najlepiej czesać szczotką, której zęby zakończone są kuleczkami masującymi skórę głowy.

Często jest to wynik wyjścia z domu z wilgotnymi włosami - woda zaabsorbowana podczas mycia głowy zamarza, zwiększa objętość i w konsekwencji prowadzi do zniszczenia włosa.

Co robić? Oczywiście porządnie wysusz włosy, ale też nawilżaj je, nawilżaj i jeszcze raz nawilżaj. Zrezygnuj z ich upinania i związywania. Czesz je bardzo ostrożnie. Pomoże olejowanie.

To doskonałe rozwiązanie dla zniszczonych, łamliwych, wypadających i matowych włosów oraz rozdwojonych końcówek. Najpopularniejsza jest oliwa i olej rycynowy, ale dobry jest też ze słodkich migdałów lub kokosowy. Olej rozprowadza się na włosach raz w tygodniu na 1-3 godz. przed myciem i owija głowę ręcznikiem.