Znów przyciągała wszystkie spojrzenia. Pamela Anderson bez makijażu na nowojorskiej gali

Natalia Jabłońska
Pamela Anderson od dłuższego czasu konsekwentnie unika makijażu. Na naturalność postawiła również podczas odbywającej się w Nowym Jorku gali Women In Film And Television Muse Awards.

Pamela Anderson ma na swoim koncie udany powrót do świata filmu. Gwiazda zagrała główną rolę w filmie Gii Coppoli „The Last Showgirl”. Produkcja zdobyła Nagrodę Specjalną Jury na festiwalu w San Sebastian, a Anderson zdobyła pierwszą w karierze nominację do Złotego Globu. Aktorka wciela się w rolę Shelley, która jest tancerką rewiową w Las Vegas. Film opowiada o kobiecie, która nie chce usunąć się w cień i nadal chce realizować swoje marzenia.
Dzięki roli o Anderson znów jest głośno. Gwiazda często pojawia się na branżowych eventach czy festiwalach. Aktorka, której sławę przyniosła rola w kultowym serialu „Baywatch”, tym samym powróciła do gry. Warto też wspomnieć o filmie dokumentalnym „Pamela: historia miłosna”, który opowiada o jej życiu prywatnym i zawodowym.
Zobacz również:
Pamela Anderson bez makijażu. Zachwyciła w naturalnym wydaniu
O Pameli zrobiło się też głośno z jeszcze jednego powodu. Dwa lata temu aktorka zdecydowała, że nie będzie się malować. Od czasu do czasu można ją zobaczyć tylko w bardzo delikatnym, podkreślającym urodę makijażu - ale i to należy do rzadkości.
Zazwyczaj aktorka stawia na naturalność, co można było zobaczyć również podczas gali New York Women In Film And Television Muse Awards.
Anderson zaprezentowała się w szarym komplecie, składającym się z długiego, lekko rozkloszowanego u dołu żakietu oversize i długiej, falbaniastej spódnicy. Zestaw uzupełniła czarnymi sandałkami na obcasach i beżową torebką. Anderson postawiła na delikatnie pofalowane włosy, a grzywkę zaczesała na bok.

Pamela Anderson zrezygnowała z makijażu
Anderson wyznała niegdyś, że rezygnacja z makijażu początkowo miała być jedynie eksperymentem. Przyznała, że przez całe życie grała różne postacie w filmach, a nie w życiu osobistym. Brak makijażu miał jej pomóc pamiętać o tym, kim jest.
Od tego czasu gwiazda konsekwentnie unika mocnego make-upu, a jej drogą zaczynają podążać inne gwiazdy. Ostatnio głośno jest o tym, że Anderson zainspirowała do takiego kroku inną aktorkę, Calistę Flockhart. Aktorka znana z serialu „Ally McBeal” została przez niektóre amerykańskie media określona mianem „zdesperowanej”. Jak podaje DailyMail.com, „Calista kopiuje Pamelę tylko dlatego, by o niej pisano”.
Jak widać, współcześnie nawet decyzja o braku noszenia makijażu może wywołać niemałe kontrowersje.
***
dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-14517909/Desperate-Calista-Flockhart-copying-Pamela-Anderson-makeup-free.html