Ależ on seksownie siwieje!
George Clooney ani myśli uciekać się do farbowania czy zażywać suplementów na odzyskanie naturalnej barwy włosów. Z siwienia uczynił prawdziwy atut. Jako młody mężczyzna był brunetem – choć przystojnym, to jednym z wielu. Prawdziwą gwiazdą i łamaczem kobiecych serc stał się dopiero, gdy zaczął siwieć. Przyprószone popiołem skronie dodały mu charakteru, męskości i klasy.
Ależ on seksownie siwieje!
+5