Czy warto jeść mięso?

Zdrowa dieta nie powinna być pozbawiona mięsa. Należy wybierać odpowiedni rodzaj dla siebie i jeść je z umiarem.

Mięso jest źródłem pełnowartościowego białka, którego organizm potrzebuje do budowy tkanek
Mięso jest źródłem pełnowartościowego białka, którego organizm potrzebuje do budowy tkanek123RF/PICSEL

Warto jeść mięso, gdy modny jest wegetarianizm? Nie tylko warto, ale nawet trzeba je jeść. Problematyczne w jedzeniu mięsa jest to, że jemy je za często, za dużo i niezdrowo przyrządzamy. Za dużo mięsa (białka i tłuszczów) na co dzień to jedna z przyczyn nadwagi, otyłości, cukrzycy, a także chorób serca i układu krążenia. Warto pamiętać, że wszystkie gatunki mięsa, oprócz białka i tłuszczów zawierają też sporo witamin i składników mineralnych.

Mięso jedzone z umiarem (np. 100-150 g co drugi dzień), z pewnością nam nie zaszkodzi, zwłaszcza jeśli połączymy je z dużą porcją surowych warzyw (zawarty w nich błonnik utrudnia przyswajanie tłuszczów z posiłku). Jedząc chude mięso z dużą porcją surówki na pewno nie przytyjesz. Ważny jest także sposób przygotowania mięsa. Najzdrowsze jest gotowane, duszone lub pieczone bez dodatku tłuszczu, z warzywami.Mogą je jeść nawet osoby cierpiące na dnę moczanową (podagrę, artretyzm). Puryny w czasie gotowania przechodzą do wywaru, dlatego gotowane i duszone mięso ma ich mniej. Unikaj mięsa smażonego w panierce (popularny schabowy). Takie mięso sprzyja nadwadze i cukrzycy, szkodzi sercu, nasila dolegliwości w dnie moczanowej.

Niezdrowe jest także mięso grillowane, mocno przypalone i tłuste, bo sprzyja zaparciom i szkodzi wątrobie. Jakie więc mięso wybrać dla siebie? Poniżej znajdziesz kilka wskazówek. Pamiętaj, że odpowiedni gatunek mięsa jedzony z umiarem może być lekiem na wiele dolegliwości.

Mięso w panierce sprzyja nadwadze i cukrzycy, szkodzi sercu
Mięso w panierce sprzyja nadwadze i cukrzycy, szkodzi sercu123RF/PICSEL

Kurczak
Dla dbających o linię. Ma niewiele tłuszczu i kalorii. W 100 g piersi kurczaka jest tylko 99 kcal - trzykrotnie mniej niż np. w wieprzowinie. Do tego zawiera sporo 
pełnowartościowego białka (100 g piersi kurczaka to ponad 21 g białka). By je strawić i przyswoić, organizm potrzebuje sporo energii, którą czerpie z tkanki tłuszczowej. Dlatego szybciej schudniemy jedząc kurczaka, niż jedząc kotlety wieprzowe.

Indyk 
Dobry dla serca. Jest jednym z najchudszych mięs, 100 g piersi indyka to zaledwie 84 kcal i tylko 49 mg cholesterolu. Dlatego poleca się go osobom z wysokim cholesterolem i diabetykom. Ma też sporo cynku, który ma wpływ na jędrność skóry i kondycję włosów, dlatego warto go podawać nastolatkom. Zawarte w nim witaminy i minerały łagodzą trądzik młodzieńczy, a nawet mogą zupełnie go zlikwidować. 

Gęś
Dla osób aktywnych.To najbardziej kaloryczny drób - 100 g dostarczy 339 kcal. Ma sporo tłuszczów, w tym dużo tych nienasyconych (aż 70 proc.), które pomagają obniżyć poziom cholesterolu we krwi. Prócz tego mięso z gęsi dostarczy witamin: A, E, z grupy B (zwłaszcza niacyny) oraz składników mineralnych: potasu, fosforu, magnezu, żelaza, cynku. Gęsinę poleca się osobom uprawiającym sport. 

Kaczka 

Na kłopoty z krążeniem. Jej mięso działa przeciwzakrzepowo. Kaczka to dość kaloryczny drób (100 g to 308 kcal). Ma sporo tłuszczów jednonienasyconych, które zapobiegają zawałom serca, miażdżycy oraz udarom mózgu. Dostarczy też tiaminy poprawiającej nastrój i ryboflawiny dobrej dla zmęczonych oczu. 

Wołowina
Dla chorych na anemię. Zawiera pięć razy więcej żelaza niż drób i dwa razy więcej niż wieprzowina. 100 g polędwicy wołowej ma 113 kcal, szponder - 217 kcal. Żelazo zawarte w wołowinie to tzw. żelazo hemowe. Nasz organizm doskonale je przyswaja. Dlatego wołowinę, zwłaszcza polędwicę wołową, poleca się przy niedokrwistości, pacjentom z nowotworami, a także kobietom w ciąży. 

Wieprzowina
Na poprawę nastroju. Jest dobrym źródłem wit. B1 zwanej witaminą dobrego nastroju. Przyspiesza ona gojenie się ran i działa przeciwbólowo, a także reguluje pracę serca, mięśni, a przede wszystkim układu nerwowego. Uspokaja, łagodzi objawy stresu i zmęczenia, poprawia koncentrację. Wybieraj chudą wieprzowinę: polędwicę, szynkę, schab, a unikaj karkówki, boczku i żeberek. 

Cielęcina
Dla dzieci i rekonwalescentów. Jest mięsem chudym i lekkostrawnym. 100 g łopatki cielęcej ma 106 kcal. Dostarczy sporo pełnowartościowego białka niezbędnego przy intensywnym wzroście u dzieci oraz do regeneracji i wzmocnienia organizmu po przebytej chorobie. 

Królik
Dla niemowląt, alergików, seniorów. Należy do mięs białych, łatwostrawnych i delikatnych. Ugotowany ma 114 kcal w 100 g. Jest pierwszym pokarmem mięsnym, jaki można podawać półrocznym niemowlakom. Lekkostrawne i delikatne mięso królika zaleca się też osobom starszym, z problemami przewodu pokarmowego oraz z chorobami autoimmunologicznymi. 

Dziczyzna 

Dla dbających o zdrowie. Jest mięsem chudym, niskokalorycznym, wolnym od antybiotyków. Ma sporo łatwo przyswajalnego białka, dużo witamin (B2, B5, B6), dostarczy nam także magnezu, fosforu i wapnia. Uwaga! Spożywając dziczyznę istnieje niewielkie ryzyko zarażenia się włośnicą, dlatego powinny jej unikać kobiety w ciąży. Zanim zjesz dziczyznę upewnij się, czy mięso było przebadane przez weterynarza. 

Zobacz także: 

Oczyszczacz powietrza przynosi ulgę w alergii Styl.pl
Świat & Ludzie
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas