Do czego jest potrzebny pot?

Niestety jest niezbędny! Pocenie się jest normalne i zdrowe, problem pojawia się wtedy, gdy wilgoci jest za dużo albo za mało...

Urzędnik w biurze traci pół litra potu w ciągu całego dnia pracy, a miłośnik joggingu wypaca  kilka litrów na godzinę.
Urzędnik w biurze traci pół litra potu w ciągu całego dnia pracy, a miłośnik joggingu wypaca kilka litrów na godzinę. 123RF/PICSEL

Nie broń się, to naturalne!

Pocenie się jest naturalne. W ten sposób twój organizm reguluje swoją ciepłotę, dochodzi do tak zwanego procesu termoregulacji. Zarówno zbyt obfite pocenie się, jak  i zbyt skąpe mogą być oznakami  choroby. Czym jest pot, jakie są fakty  i mity na jego temat i jak objawia się  nadmierna potliwość? 

Pot jest potrzebny bardziej, niż myślisz

Wilgoć uchodzi z ciebie z pomocą gruczołów potowych znajdujących się w skórze. Oprócz gruczołów potowych znajdują się tam także gruczoły łojowe, które odpowiadają za wydzielanie sebum. Sebum i pot tworzą tak zwany płaszcz hydrolipidowy, który chroni skórę przed wysuszeniem oraz drobnoustrojami. Jednak główną funkcją potu jest chłodzenie organizmu. Pot pozwala także na oczyszczenie ciała - wraz z nim pozbywasz się potasu, sodu czy mocznika. 

Co za dużo to niezdrowo!

Nadmierna potliwość utrudnia codzienne funkcjonowanie, wpędza w kompleksy i wpływa na poczucie komfortu. Zwykłe podanie ręki staje się rytuałem nie do przejścia... Wyróżniamy dwa rodzaje nadmiernej potliwości: nadmierną potliwość ogniskową (kiedy zbyt duża ilość potu wydzielana jest w konkretnych obszarach, np. na dłoniach lub pod pachami) oraz nadmierną potliwość uogólnioną (pot w nadmiarze pojawia się na całym ciele). Czasem ma ona podłoże genetyczne, ale niejednokrotnie na nadmierne pocenie wpływają przyjmowane leki.

Cukrzyca, problemy z nerkami, nadczynnością tarczycy, menopauza, choroby ośrodkowego układu nerwowego, a nawet gruźlica mogą być przyczynami zbyt obfitego pocenia się. Nadmierna potliwość może także towarzyszyć osobom otyłym, u których każdy ruch związany jest ze sporym wysiłkiem. Dlatego nim lekarz zdiagnozuje nadpotliwość idiopatyczną, musi wykluczyć ww. choroby czy dolegliwości.

Kofeina, stres, fobie i lęki...

Lekarze zwracają uwagę na to, że nadmierna potliwość pojawia się także okresowo w przypadku stosowania diety bogatej w ostre przyprawy. Podobnie dziać się może po przyjęciu nadmiernych ilości kofeiny, a także niektórych używek, np. środków psychoaktywnych. Nie powinnaś się martwić, gdy poczujesz pot  na dłoniach przed ważnym spotkaniem czy publicznym wystąpieniem - jednak jeśli towarzyszy mu przyspieszona czynność serca, drżenie rąk, czerwienienie  i częste oddawanie moczu, możemy mówić o zaburzeniach lękowych.  W takim wypadku powinnaś rozważyć konsultację u psychoterapeuty.

Za mało potu to też problem

Hipohydroza - zmniejszona zdolność do wydzielania potu lub anhydroza  - całkowity jego brak. To zaburzenie jest mniej popularne niż nadmierna potliwość, jednak także występuje. Ograniczone wydzielanie potu ma negatywne skutki dla procesów termoregulacyjnych organizmu. Hipohydroza towarzyszy niektórym chorobom skóry, takim jak twardzina i łuszczyca. Skóra we wszystkich tych przypadkach jest sucha, cienka, łatwo się łuszczy i pęka. Jest przy tym niezwykle wrażliwa na działanie czynników zewnętrznych. Leczenie polega na systematycznym natłuszczaniu skóry  i piciu dużych ilości wody. 

Czy pocenie się przyspiesza spalanie tłuszczu?

To niestety mit. Intensywne pocenie się może spowodować nieznaczną utratę wagi, jednak nie jest to utrata tkanki tłuszczowej, a jedynie wody. Podczas wysiłku fizycznego, szczególnie w upale, pocisz się, bo w ten sposób chłodzi się organizm. Teoria o wzmożonej utracie tłuszczu w czasie pocenia była dość popularna w latach 80. i 90. Obecnie wiadomo już, że jest ona fałszywa.

Pocenie powoduje trądzik

I tak,  i nie. Pocenie się nie jest bezpośrednią przyczyną trądziku, a pot sam z siebie nie zapycha porów skórnych. Dopiero pocenie się plus brak odpowiedniej higieny mogą przyczynić się do zaostrzenia zmian trądzikowych. Bakterie szybciej rozwijają się w środowisku wodnym, więc wilgoć sprzyja pojawianiu się stanów zapalnych. Mokra skóra łatwiej zatrzymuje kurz czy brud, które zatkają pory. 

Antyperspiranty "zapychają" gruczoły potowe?

Dezodoranty nie hamują wydzielania potu. Związki bakteriobójcze, które zawierają, hamują rozkład potu i tym samym powstawanie brzydkiego zapachu. Zaś rolą antyperspirantów i blokerów jest hamowanie wydzielania potu, poprzez zablokowanie ujść kanalików potowych - i faktycznie mogą "zaczopować" ujście kanalika, co w konsekwencji może nawet doprowadzić do stanu zapalnego. Rada jest na to jedna - należy systematycznie i dokładnie zażywać kąpieli. Dzięki temu pozbędziesz się potu, nieprzyjemnego zapachu, a także brudu i resztek kosmetyków, które w ciągu dnia pozwalają ci zachować kontrolę nad ciałem.

Zobacz również:

Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas