Gdy nabiał szkodzi
Dręczą cię wysypki skórne? Czujesz, że twój brzuch jest niczym balon, z którego nie da się spuścić powietrza? Sprawdź, czy przypadkiem nie szkodzi ci to, czym zajadasz się każdego dnia.
Nic tak nie smakuje wiosną, jak kanapka z białym serem i szczypiorkiem. Albo kakao na dobranoc, które, jak przekonywały nasze babcie, szybciej pozwala zasnąć. Swoją drogą, nie miały racji. Taki napój zawiera mnóstwo dobrych dla zdrowia witamin i mikroelementów, ale nie usypia tylko wręcz przeciwnie - dodaje energii. Kakao pijmy raczej rankiem i najlepiej przygotowane nie na krowim mleku.
Przyczyną zmian na skórze i przykrych dolegliwości jelitowych może być nietolerancja kazeiny (białka mleka) i laktozy. Laktoza jest cukrem, który znajduje się w mleku ssaków, składającym się z dwóch cukrów prostych - glukozy i galaktozy. U części ludzi nie występują enzymy, które mogłyby cukry strawić, u nich więc laktoza pozostaje w przewodzie pokarmowym, niszcząc przy okazji florę trawienną.
Odpowiednie badania sprawdzą, czy należymy do grupy osób nietolerujących laktozy, ale prawda jest taka, że możemy to również ustalić bez badań, na podstawie obserwacji. Wystarczy, że na kilka tygodni odstawimy nabiał. Jeżeli przykre dolegliwości miną, będziemy mieli sprawcę całego zamieszania. Laktoza i kazeina nie wszystkim służą. Pamiętajmy o tym, wybierając zdrowe produkty.
Zobacz także: