Kobiece menu
Dlaczego tuż przed miesiączką masz większy niż zwykle apetyt na słodycze?
Cykl miesiączkowy średnio trwa 28 dni, a w każdym jego tygodniu masz inne zapotrzebowanie na wybrane składniki odżywcze. Dopasuj dietę do swojego cyklu, a dzięki temu z pewnością będziesz lepiej się czuła, a może nawet unikniesz wielu dolegliwości.
Zaczyna się od miesiączki. Wraz z krwią ubywa nam dużo żelaza. Dlatego trzeba dostarczyć je w posiłkach. Źródłem żelaza są czerwone mięso i ryby. Bardzo przydatna jest wtedy także witamina C, bo ułatwia wchłanianie żelaza. Jej dobrym źródłem są owoce, np. kiwi czy pomarańcze i warzywa, np. papryka, kiszona kapusta.
W pierwszej fazie cyklu staraj się też dużo pić. Unikaj jednak kawy, bo kofeina dodatkowo wypłukuje magnez, który i tak tracimy wraz z miesiączką. Postaraj się też odstawić lub ograniczyć czarną herbatę, bo zawarta w niej tanina utrudnia wchłanianie żelaza.
Przybywa estrogenów i od razu poprawia nam się nastrój. Po krwawieniu organizm potrzebuje regeneracji, warto też wspomóc odbudowę utraconej śluzówki. Teraz najważniejsze w diecie jest białko. Powinnaś jeść więcej chudych produktów mlecznych, mięsa, ryb, warzyw strączkowych.
Jeśli starasz się zajść w ciążę, w twoich posiłkach nie może zabraknąć kwasów omega-3. Mają one bowiem wpływ na jakość i ilość śluzu. Niezbędne kwasy znajdziesz w oleju rzepakowym i oliwie z oliwek. Pamiętaj, że podawane na zimno zachowują swoje cenne właściwości.
W tych dniach można zajść w ciążę. Jeśli ją planujesz, jedz ciemnozielone warzywa: brokuły, groszek, kapusta. Mają one kwas foliowy. Przyda się także nieco więcej magnezu (obecny w czekoladzie) i witaminy B6.
Spada poziom estrogenów, możesz czuć się częściej senna i przemęczona. Przemiana materii jest teraz wolniejsza, co może objawiać się zgagą i problemami z trawieniem. W tym czasie sprawdzą się lekkie posiłki. Dobry pomysł na obiad to chude mięso i duża porcja warzyw. Możesz też jeść brązowy ryż, bo zawiera on potrzebną ci teraz witaminę B. Staraj się też pić więcej wody mineralnej. To złagodzi zatrzymywanie wody w ostatniej fazie cyklu.
Uwaga, teraz najłatwiej zdobyć kilka dodatkowych kilogramów. Dlaczego? Spada poziom estrogenów i serotoniny. Potrzebujesz więc czegoś na poprawę humoru. Stąd większy niż zwykle apetyt na słodycze i brak ochoty na ćwiczenia. Podjadanie czekolady może powodować zaparcia i wzdęcia. Słodycze sprzyjają też zatrzymywaniu wody w organizmie.
Wystarczy, że częściej niż wodę mineralną pijesz kawę lub słodzoną herbatę. By uniknąć tych nieprzyjemności dieta powinna być lekka, z dużą ilością błonnika. Ogranicz też sól. Słodycze zastąp świeżymi i suszonymi owocami. (Dobre są wszystkie, oprócz bananów, bo mają one właściwości zapierające.) Zrezygnuj z jedzenia ryżu i ziemniaków.
Konsultacja tekstu: Anna Englisz, dietetyk i doradca żywieniowy SetPoint
Świat i Ludzie 10/2012