Kortyzol – specjalista od stresu
Cierpisz na bezsenność? Koniecznie zbadaj poziom tego hormonu.
Ostatnie badania krwi wykazały, że mam wysoki poziom kortyzolu. Co to takiego?
Kortyzol to jeden z tzw. hormonów stresu (na równi z adrenaliną), które wytwarza kora nadnerczy. Ma on bardzo duży wpływ na procesy metaboliczne i jest niezbędny organizmowi, by mógł sprawnie funkcjonować. Podobnie jak adrenalina i testosteron w razie potrzeby zwiększa zdolność organizmu do mobilizacji i wydatkowania większej ilości energii, czyli zmusza nasze ciało do postawy: "walcz albo uciekaj". Kortyzol wzmaga procesy trawienne i normuje poziom cukru we krwi, uwalniając lub nie glukozę i kwasy tłuszczowe z wątroby, reguluje pracę układu odpornościowego oraz spalanie białek i tłuszczów. Ma działanie przeciwzapalne, a także zatrzymuje sól w organizmie. Długotrwały nadmiar tego hormonu we krwi powoduje przemieszczanie się tkanki tłuszczowej (tak zwany bawoli kark, otyłość brzuszna, okrągła twarz, chude kończyny), a także ścieńczenie skóry, rozstępy o charakterystycznej różowej barwie, trądzik i insulinoodporność.
Od kilku tygodni cierpię z powodu bezsenności i obniżonego nastroju. Lekarz skierował mnie na badania poziomu tzw. hormonów stresu. Czy to ma sens?
Tak. Być może specjalista postanowił sprawdzić, czy Twoje problemy nie są spowodowane zaburzeniami poziomu kortyzolu w organizmie. Co prawda, problemy ze snem często mogą być wynikiem samej depresji, jeśli jednak towarzyszą im inne charakterystyczne objawy, np. masz obniżoną odporność, należy sprawdzić, czy za nimi nie kryją się wahania hormonów.
Jakie objawy sugerują, że mogę mieć zbyt wysoki poziom kortyzolu?
Tych może być wiele. Od wspomnianego już charakterystycznego kumulowania się tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha i karku przy bardzo szczupłych kończynach, przez skłonność do siniaków, nadciśnienie tętnicze, chwiejność emocjonalną, depresję, zaburzenia snu i pamięci, obniżoną odporność oraz spadek potencji u mężczyzn, po zaburzenia poziomu cukru, osteoporozę i zwiększoną łamliwość kości. Oczywiście, podobne objawy mogą też dawać inne dolegliwości, dlatego warto zacząć leczenie od zbadania tego hormonu.
Czy zbyt niski poziom kortyzolu jest równie niebezpieczny co jego nadwyżka?
Na pewno warto wyjaśnić powód takiego wyniku. Niedobór kortyzolu jest najczęściej spowodowany pierwotną niedoczynnością kory nadnerczy (chorobą Addisona) albo przerostem nadnerczy. Jednak bywa również wynikiem gruźlicy lub innych zakażeń. Niedobór kortyzolu może objawiać się męczliwością, niechęcią do wysiłku, luźnymi stolcami, chęcią jedzenia soli, niskim ciśnieniem tętniczym krwi. Inne symptomy to kłopoty z pamięcią i koncentracją, problemy ze wstawaniem rano, zawroty głowy, brak libido, uczucie oszołomienia.
Słyszałam, że wysoki poziom kortyzolu może świadczyć o poważnej chorobie.
Rzeczywiście w niektórych przypadkach hiperkortylozemia (czyli patologicznie podwyższony poziom kortyzolu) może być wynikiem guzów nadnerczy, przerostu nadnerczy, raka płuc, raka tarczycy, gruczolaka przysadki wydzielającego hormon adrenokortykotropowy (ACTH), choroby lub zespołu Cushinga. Podwyższony poziom kortyzolu może również wskazywać na długotrwały stres, depresję i anoreksję, a także być rezultatem leczenia sterydami, np. reumatoidalnego zapalenia stawów czy innych chorób z autoagresji, albo ich przyjmowania przy np. budowaniu masy mięśniowej.
Moja żona stała się nerwowa, ostatnio czepia się o wszystko. Czy to może być skutek wzrostu kortyzolu, który u niej stwierdzono?
Oczywiście. Drażliwość również może być jednym z objawów podwyższenia kortyzolu we krwi. Jest kilka czynników, które wpływają na jego poziom. Jednym z najsilniejszych jest długotrwały stres, niehigieniczny tryb życia - zbyt krótki sen, nieregularne i źle skomponowane posiłki oraz stosowanie substancji pobudzających - np. nadmierne picie kawy, palenie papierosów, spożywanie napojów izotonicznych, zbyt forsowne treningi czy choćby ćwiczenia wykonywane na czczo.
Niestety, nie potrafię utrzymać prawidłowej wagi ciała. Bardzo pilnuję tego, co jem, a mimo to tyję. Lekarz stwierdził, że winna może być moja stresująca praca. Czy to prawda?
Tak. Twój lekarz może mieć słuszność. Osoby wystawione na działanie długotrwałego stresu, łącznie z obciążającym i nadmiernym wysiłkiem fizycznym są narażone na częste działanie kortyzolu, a on nie tylko rozbudza apetyt, ale również sprzyja rozbudowie tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha. Jednak trzeba zauważyć, że bez tego hormonu też trudno opróżnić komórki z tłuszczu i schudnąć - przy wysiłku fizycznym jest on niezbędny. Ale jego zwiększenie powinno być bardzo duże, ale krótkotrwałe. Najbardziej niekorzystny jest zawyżony poziom kortyzolu, który utrzymuje się w organizmie stale. Dlatego jeśli chcesz schudnąć, zadbaj o relaks i zniwelowanie codziennego stresu. Ale jednocześnie podejmuj regularny wysiłek fizyczny (np. trening na siłowni czy ćwiczenia siłowe), by na krótko podnieść poziom hormonu i ułatwić organizmowi pozbywanie się tkanki tłuszczowej.
Mam 55 lat i raczej jestem szczupła. Zauważyłam jednak, że tłuszcz zbiera mi się na brzuchu. Jakie badania pomogą sprawdzić, czy to nie jest efekt zbyt wysokiego poziomu kortyzolu?
Do zbadania tego hormonu potrzebna jest krew. Przy odczytywaniu wyników trzeba jednak pamiętać o tym, że ma on cykl dobowy - najwyższy poziom jest rankami, a najwyższy wieczorami. Około godz. 8:00 norma to 138 - 690 nmol/l, około południa - 110-552 nmol/l, a o północy od 0,00-3,86 nmol/l.