Łuszczyca - choroba ciała i duszy
Dla wielu osób to tylko problem skórny. Nie wiedzą, jak trudno z nim żyć i go wyleczyć.
Pani Urszula (57) nie miała jeszcze 40 lat, gdy zauważyła na swojej skórze suche łuski, które kryły czerwonobrunatne grudki. Poszła do dermatologa, ale zanim postawiona została właściwa diagnoza, minęło dużo czasu. Potem nie było łatwiej, bo łuszczycę nie tak prosto się leczy. Kiedy pani Urszula trafiła do mojego gabinetu, była wyczerpana walką z chorobą i jej skutkami. Zmiany najczęściej występują na kolanach i łokciach. Zdarzają się także pod biustem, na plecach, na głowie, czole, w okolicy brwi i powiek. Skóra jest sucha i pokryta łuskami. Gdy je zdrapiemy, pojawia się kropelka krwi (tzw. objaw Auspitza). W cięższych przypadkach łuszczycy w okolicy zmian występuje też silny stan zapalny skóry - jest zaczerwieniona i sączy się z niej płyn.
Wielu chorych skarży się na ból i pieczenie skóry. Choroba potrafi zaatakować stawy (łuszczycowe zapalenie stawów). Czasem prowadzi do niepełnosprawności. Pierwsze objawy łuszczycy obserwuje się zwykle pomiędzy 20. a 40. rokiem życia, ale chorobę rozpoznaje się czasem po kilku latach od ich wystąpienia. Nieznane są przyczyny zachorowania. Na pewno zmiany są dziedziczne. Gdy na łuszczycę choruje mama lub tata, prawdopodobieństwo zachorowania dziecka wynosi 25-30 proc. Jeśli chorzy są obydwoje rodzice, prawdopodobieństwo wzrasta do 70-80 proc. Drugim czynnikiem jest nieprawidłowa reakcja układu odpornościowego, który atakuje własny organizm.
Często do pierwszego ataku choroby dochodzi, gdy organizm jest osłabiony. Może się to zdarzyć np. podczas przeziębienia, anginy, grypy, jeśli cierpimy na zapalenie zatok. W zdrowej skórze komórki co jakiś czas się wymieniają, stare obumierają, zastępują je nowe. Trwa to 26-28 dni. U chorych na łuszczycę układ odpornościowy wysyła niewłaściwe sygnały. To powoduje, że nowe komórki powstają, zanim stare zdążą dojrzeć i obumrzeć. Proces produkcji nowych komórek skraca się do 4 dni!
W dotkniętych chorobą miejscach skóra robi się coraz grusza, w końcu powstaje twarda i sucha łuska. Aby postawić diagnozę, lekarz pobiera próbkę skóry i bada ją pod mikroskopem. Nie ma skutecznego leczenia, które pozwala raz na zawsze rozstać się z chorobą. Terapia polega na właściwej pielęgnacji skóry i uzyskaniu tzw. remisji, czyli długiego okresu bez objawów. Przez lata stosowano leczenie dziegciem, cygnoliną, dziś bazuje się na nowoczesnych preparatach doustnych (w tabletkach) i do smarowania skóry.
Zmniejszają one reakcję układu odpornościowego i stan zapalny. Stosuje się też światłolecznictwo. Chorą skórę naświetla się promieniami UVA i UVB. Wcześniej podaje się leki, które zwiększają wrażliwość na promienie. Zabiegi są refundowane. Kiedy zawiodą inne metody, stosuje się tzw. przeciwciała monoklonalne. Blokują one produkcję substancji, które organizm wytwarza w stanach zapalnych. Leki te nieco osłabiają działanie układu odpornościowego, a więc i objawy łuszczycy. Ta terapia nie jest refundowana. U wielu chorych dzięki odpowiedniemu leczeniu, diecie i zmianie stylu życia udaje się uzyskać tzw. trwałą remisję. Choroba nie daje się we znaki.
Warto wiedzieć
Spokojny rytm życia. Choroba wyraźnie zaostrza się pod wpływem stresu, dlatego powinniśmy prowadzić życie spokojne, uregulowane, dużo spać (co najmniej 8 godzin na dobę) i uczyć się metod rozładowywania napięcia, np. wizualizacji czy medytacji. Zażywajmy też regularnie ruchu na świeżym powietrzu.
Zdrowa dieta. Powinno się w niej znaleźć sporo nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, dlatego często jedzmy ryby, owoce morza, oleje roślinne, awokado. Stan skóry poprawia się, gdy menu jest bogate w cytrusy, ciemne winogrona, pietruszkę, sałatę, marchew (są źródłem witaminy C, retinolu, żelaza i związków siarki). Nie może nam zabraknąć witaminy D, trzeba ją więc suplementować od września do kwietnia. Należy natomiast unikać takich produktów, jak wędliny, wieprzowe mięso i tłuszcze zwierzęce (np. smalec).
Poradnik krok po kroku
Odpowiedni strój. Unikajmy ubrań, które są wykonane z materiałów szorstkich lub ostrych, np. czystej wełny czy surowego lnu, ponieważ mogą podrażniać skórę. To sprzyja jej rogowaceniu i powstawaniu nowych łusek.
Alkohol i papierosy. Lepiej z nich zrezygnować, bo zaostrzają objawy choroby.
Opalanie. Promienie słońca zmniejszają liczbę zmian i poprawiają wygląd skóry, dlatego latem warto wystawiać się na słońce, ale z umiarem. Zawsze należy wcześniej zapytać o zdanie swojego lekarza.
Właściwa temperatura. Ciało należy chronić zarówno przed nadmiernym nagrzewaniem, jak i wychłodzeniem. Oba zjawiska mogą spowodować pobudzenie układu odpornościowego i zaostrzyć zmiany na skórze.
Pielęgnacja skóry. Trzeba ją regularnie nawilżać, zwłaszcza po kąpieli. Sięgajmy po preparaty z maścią cholesterolową, pantenolem, a gdy choroba się nasila, z mocznikiem. Wskazane są kąpiele (dwa razy w tygodniu) z dodatkiem soli z Morza Martwego.
Pamiętajmy!
Walczy cały organizm. Łuszczycę traktuje się obecnie jak chorobę ogólnoustrojową. Coraz więcej bowiem dowodów świadczy o tym, że choruje nie tylko skóra, ale i reszta ciała.
Towarzyszące schorzenia. Obserwacje potwierdzają, że chorzy na łuszczycę częściej zapadają na choroby serca, układu krwionośnego, zaburzenia endokrynologiczne, depresję, a także na otyłość, nadciśnienie, cukrzycę, mają podwyższony cholesterol i cierpią na tzw. zespół metaboliczny.