Maliny są dobre na wszystko

Prababcie stosowały je przy infekcjach. Dziś koncerny kosmetyczne produkują z nich kremy odmładzające. Nie ma w tym nic dziwnego.

Maliny niestety są bardzo nietrwałe. Jeśli ci zostały, nie odkładaj ich na później, tylko od razu zrób z nich np. kompot
Maliny niestety są bardzo nietrwałe. Jeśli ci zostały, nie odkładaj ich na później, tylko od razu zrób z nich np. kompot123RF/PICSEL

Te owoce zajmują w  naszej tradycji wyjątkowe miejsce. Ludowa medycyna od wieków zalecała je na przeziębienia, a  nauka potwierdziła dlaczego. Otóż okazuje się, że w malinach znajduje się kwas salicylowy, taki jak ten używany do produkcji aspiryny! To wyjaśnia, dlaczego babciny sok malinowy działa rozgrzewająco, napotnie i  przeciwzapalnie. Do tego dochodzi bogactwo witaminy C, która podnosi odporność organizmu i zwalcza infekcje.

Nie znamy nikogo, komu nie poprawiłoby humoru zjedzenie miseczki malin. Oczywiście są pyszne, ale nie bez znaczenia są też witaminy z  grupy B, odpowiedzialne za nastrój i prawidłowe działanie układu nerwowego. Dzięki dużej zawartości błonnika sycą, poprawiają pracę jelit i pomagają się ustrzec od nowotworów układu pokarmowego.

Zamknij lato w słoikach

Skorzystaj z  sezonu i  porób zapasy tego cuda na zimę. Możesz ususzyć maliny w suszarce. Herbatka z tych owoców działa rozkurczowo, pomaga w bólach brzucha (w tym menstruacyjnych) i biegunkach. Owoce możesz też po prostu zamrozić.

Łatwo zrobisz sok, zasypując 1 kilogram owoców 1/2 kg cukru. Słój należy przykryć gazą i  odstawić na ok. tygodnia. Gdy cały cukier się rozpuści, sok należy zlać do butelek i  za-pasteryzować. Niestety większość soków dostępnych w handlu nie zastąpi takiego własnej roboty. Wystarczy sprawdzić ich skład: zwykle malin mają tylko kilka, kilkanaście procent! Zamiast nich jest... aronia.

Upiększaj się maseczkami

Wyciąg z  malin znajdziemy w  wielu kosmetykach. Zawiera bowiem antyoksydanty, opóźniających starzenie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by kosmetyki odmładzające robić w  domu! Zacznij od peelingu z  rozgniecionej garści malin z dodatkiem 3 łyżek gruboziarnistego cukru i odrobiny oliwy. Masą nacieraj skórę przez kilka minut, zmyj ciepłą wodą. Powtarzaj 1-2 razy w tygodniu. Z garści malin, żółtka i  łyżki miodu przygotujesz maseczkę wzmacniającą pękające naczynka krwionośne. Z kolei maseczka z malin i śmietany doda blasku zmęczonej, zszarzałej cerze. Obie maseczki trzymaj na twarzy ok. 30 minut, zmyj ciepłą wodą.

Z  owoców i  liści zerwanych z  malinowego krzaczka możesz przyrządzić odżywczy tonik. Zagotuj po garści owoców i liści ze szklanką wody, odstaw na kwadrans, zlej płyn do butelki, schłodź i wstaw do lodówki. Tonikiem przemywaj twarz rano i wieczorem.

Świat & Ludzie
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas