O jeden toast za daleko

Jest jedna taka noc w roku, kiedy po prostu nie wypada się nie bawić. A co zrobić, żeby 1 stycznia obudzić się w formie?

Staraj się pić ten sam rodzaj alkoholu przez całą noc
Staraj się pić ten sam rodzaj alkoholu przez całą noc123RF/PICSEL

Niemcy mówią "pisk kociaków"; Skandynawowie mają "drwali w głowie", Włosi są "wybici z rytmu", a Polacy mają po prostu kaca. Jednak w dzień po szampańskiej zabawie można szybko dojść do siebie.

Dlaczego cierpisz?

Kac to nic innego jak zatrucie organizmu. W tym przypadku alkoholem. Wszystkiemu winne jest nadmierne jego spożycie. Wśród objawów wymienić trzeba ból głowy, nudności, biegunkę, światłowstręt, a nawet stany lękowe! Żeby tego uniknąć, sięgaj po drinki bez kolorowych, gazowanych napojów (nie mieszaj!) i po każdym kieliszku wypij przynajmniej szklankę wody. Z przekąsek wybieraj rzeczy konkretne: pieczone mięsa czy warzywa w panierce.

Leki ze świata

Rosjanie "dzień po" idą do bani, czyli odmiany sauny. Odkręć gorącą wodę w łazience i posiedź chwilę w zaparowanym pomieszczeniu.

Japończycy jedzą flaki, które serwowane są w tanich barach - muszą być pikantne. Holendrzy wypijają poranne piwo, ale uwaga: jedno, żeby złagodzić objawy, a nie opóźnić je. Amerykanie leczą się sokiem pomidorowym z dodatkiem ostrej papryki i surowego jajka.

Zobacz również:

    Przed wyjściem

    Najważniejsze jest przygotowanie. Warto zjeść tłusty posiłek, dzięki temu żołądek zyska specjalną otoczkę, która ograniczy wchłanianie alkoholu. Nie bez powodu na polskich weselach gościom serwuje się rosół. Zrezygnuj z kawy, wypłukuje magnez. Wypij napój izotoniczny.

    Po imprezie

    Kiedy wrócisz, wypij tyle wody, ile zdołasz i weź chłodny prysznic. Upewnij się, że okna są zasłonięte. Poranek zacznij od szklanki wody z tabletką musującą. Czasem gorsze chwile trzeba po prostu przespać. Na czole połóż mokry ręcznik i koniecznie zjedz śniadanie.