O sezonowej zniżce nastroju
Wiele osób odczuwa pod koniec roku przewlekłe znużenie, rozdrażnienie i niepokój. Gdy na dworze jest zimno i ciemno, nie chce im się wstawać rano z łóżka, brakuje im zapału i energii do pracy. Niektórzy mają kłopoty z koncentracją i cierpią z powodu długotrwałego pogorszenia nastroju.
Te niekorzystne doznania w medycynie określa się mianem sezonowego zaburzenia afektywnego (Seasonal Affective Disorder - SAD) lub po prostu depresją sezonową. Bezpośrednią przyczyną sezonowej chandry jest wielodniowy brak odpowiedniego natężenia światła słonecznego. Zimowe ciemności prowadzić mogą zresztą nie tylko do pogorszenia stanu psychiki, ale też zmian fizjologicznych w organizmie: częstości skurczów serca, wydzielania hormonów, wahań ciśnienia tętniczego. Pojawia się nadmierny apetyt i skłonność do tycia.
A może aromaterapia
Aromaterapia jest naturalną i jedną z najprzyjemniejszych metod na poprawę humoru i podreperowanie formy. A wdychanie zapachu pomarańczy rzeczywiście sprawia, że... ogarnia nas dobry nastrój. Naukowcy z Uniwersytetu Chiba w Japonii odkryli, że wpływa on na aktywność prawej kory przedczołowej, obszaru mózgu stabilizującego na szą kondycję psychiczną. W grudniowym numerze magazynu "Complementary Therapies in Medicine" ("Komplementarne Terapie w Medycynie") z 2014 roku można przeczytać, że jeśli w pomieszczeniu, w którym przebywamy, rozpylimy olejek eteryczny z pomarańczy, to poczujemy się w nim o wiele bardziej komfortowo i będziemy bardziej zrelaksowani, niż gdybyśmy oddychali tam "zwykłym" powietrzem.
Jak z niej korzystać?
Można wlać kilka kropli olejku pomarańczowego do kominka zapachowego lub do wody w kąpieli. Warto też nosić ze sobą buteleczkę z olejkiem i używać go jak wody toaletowej, np. skrapiać nim co kilka godzin apaszkę czy szalik.
Napoje wzmacniające
Owoce róży. Łyżkę rozdrobnionych owoców dzikiej róży zalej szklanką wrzątku, dodaj łyżkę miodu i soku z cytryny. Herbatka ma mnóstwo witaminy C, która w dużych dawkach działa wzmacniająco, zwiększając fizyczne siły organizmu.
Yerba mate. Do dużego kubka (lub orygnialnego naczynia z tykwy do parzenia mate) wsyp kilka łyżek yerba mate, czyli suszu z ostrokrzewu paragwajskiego. Liście kilka razy zalewaj wrzątkiem. Pij przez bombillę - metalową lub bambusową rurkę. Ta południowoamerykańska roślina zawiera - tak jak kawa - kofeinę. Zmniejsza uczucie zmęczenia, rozjaśnia umysł. Bogaty w potas, magnez, mangan i polifenole napar bywa dla "początkujących" za mocny i gorzki - lepiej, by zamiast suszu użyli mate w torebce.
Wino waniliowe. Utrzyj ćwierć laski wanilii, wsyp do 0,5 l czerwonego wytrawnego wina. Dodatek tej aromatycznej przyprawy sprzyja wydzielaniu neurohormonów dobrego nastroju i uczuciu radości.
Hydromasaż
Masowanie ciała gorącą wodą pobudza krążenie tak jak filiżanka mocnej kawy, a ponadto przyspiesza usuwanie z organizmu toksyn nasilających złe samopoczucie. Odkręć główkę prysznica, by wzmóc strumień wody. Masuj wodą okrężnymi ruchami stopy, podłużnymi łydki, potem uda, skończ na pachwinach. Zrób okrężny masaż dłoni, następnie długimi strumieniami wody polewaj ramiona aż do pach. Brzuch wymasuj okrężnie zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Ziołowy antydepresant
To, jak zadziała dziurawiec, zależy od sposobu jego przygotowania. Herbatki mają właściwości antybakteryjne, łagodzą bóle skurczowe i leczą dolegliwości układu pokarmowego. Wyciągi alkoholowe korzystnie wpływają na układ nerwowy i psychikę. Zawierają bowiem składniki psychoaktywne: poprawiającą humor hyperycynę, pseudohyperycynę i hiperforynę.
Przepis: wsyp do słoja 100 g ziela dziurawca, zalej 0,5 l spirytusu, odstaw na tydzień. Przecedź, wlej do butelki. Stosuj dwa razy dziennie, pijąc 1 łyżeczkę nalewki w połowie szklanki wody.