Retinopatia cukrzycowa – może zniszczyć siatkówkę oka

Gdy chorujesz na cukrzycę, odwiedzaj okulistę przynajmniej raz do roku. Wykrycie choroby na wczesnym etapie pomoże powstrzymać jej rozwój

Regularne badania wzroku pozwolą zdiagnozować retinopatię cukrzycową we wczesnym stadium
Regularne badania wzroku pozwolą zdiagnozować retinopatię cukrzycową we wczesnym stadium123RF/PICSEL

Problemy ze wzrokiem należą do typowych powikłań cukrzycy. Najgroźniejszym jest tzw. retinopatia cukrzycowa.

Diagnoza

Cukrzyca już we wczesnym stadium powoduje uszkodzenia drobnych naczyń krwionośnych - jest to konsekwencją podwyższonego poziomu glukozy we krwi.

Najłatwiej je dostrzec, oglądając siatkówkę oka chorego. 

Podczas badania lekarz widzi niewielkie wybroczyny krwi lub nowe, patologiczne naczynia krwionośne. Te zmiany dość długo postępują w sposób niezauważalny dla pacjenta, dlatego badanie dna oka niejednokrotnie prowadzi do ujawnienia cukrzycy, a okulista jako pierwszy lekarz stwierdza nieprawidłowości. 

Objawy

Retinopatia cukrzycowa to towarzysząca cukrzycy degradacja naczyń krwionośnych w siatkówce oka (retina to po łacinie siatkówka). W ciągu pierwszych 20 lat choroby występuje niemal u wszystkich cierpiących na cukrzycę typu 1 i u 60 proc. pacjentów z cukrzycą typu 2.

Pierwszymi zauważalnymi dla chorego objawami najcięższej postaci zmian, retinopatii proliferacjnej, są "muszki" w oczach - ciemne plamki pojawiające się w polu widzenia, znikające po jakimś czasie. Przesuwają się wraz z ruchem gałki ocznej. To efekt mikrowylewów krwi z pękniętego naczynia krwionośnego do ciała szklistego oka (galaretowatej, przezroczystej substancji wypełniającej gałkę oczną).

Jeśli są to niewielkie wylewy, mają szansę po kilku tygodniach wchłonąć się samoistnie. Niemniej, nie wolno ich ignorować!

Zagrożenia

Gdy jesteś diabetykiem, nie lekceważ objawów takich jak: mroczki przed oczami, pogorszenie ostrości wzroku, ból w oku, zniekształcenie obrazu. Każdy dyskomfort widzenia powinien skłonić cię do wizyty u okulisty.

Zobacz także:

Piotr Adamczyk do Krakowa nie przyjechał sam. Czy sprosta nowej roli?Styl.pl
Życie na gorąco
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas