Rwa się do ciebie dorwała?
Atak rwy kulszowej to efekt ucisku na nerw w dole kręgosłupa. Pojawia się podstępnie, bez zapowiedzi i boli przeokrutnie.
Wywołany rwą ból pleców, który promieniuje przez pośladek do uda, łydki, a czasem nawet do stopy, bywa tak silny, że utrudnia normalne funkcjonowanie. Nie ma wtedy wyjścia: trzeba pozostać w łóżku przez dwa dni (leżąc na boku, z ugiętymi kolanami) i próbować łagodzić ból.
Kompres nie do chrzanu!
Bolące miejsce nacieraj wodą chrzanową (łyżkę startego korzenia chrzanu zalej szklanką zimnej wody, odstaw na 2 godziny, odcedź).
Możesz też przykładać liście chrzanu (codziennie je zmieniaj, aż do całkowitego wyleczenia). Nie trzymaj ich jednak zbyt długo na skórze, jeśli pojawi się podrażnienie, np. uczucie pieczenia - wówczas szybko usuń kompres.
Do okładów możesz także wykorzystać sproszkowany suchy korzeń chrzanu (przechowuj go zawsze w szczelnym słoiku). Proszek należy rozmieszać z niewielką ilością mąki i wody, tak aby uzyskać konsystencję rzadkiego ciasta. Trzeba je rozsmarować cienką warstwą na cienkim płótnie, przyłożyć w bolące miejsce, przykryć ściereczką i folią, zabandażować. Gdy pojawi się uczucie pieczenia, kompres można przesunąć w inne miejsce.
Kwiat z olejem
Wykorzystaj moc dziurawca. Napełnij zielem butelkę do wysokości szyjki i zalej do pełna olejem słonecznikowym. Zakorkuj, odstaw w ciepłe miejsce.
Po dwóch tygodniach olej przecedź i zlej z powrotem do butelki. Trzymaj go np. w zamkniętej szafce (musi stać z dala od światła) i używaj kilka razy dziennie, smarując nim bolące miejsca.
Przygotuj sobie ten olej zawczasu, jeśli dolegliwości nawracają, albo kup gotowy olejek z kwiatu dziurawca (od 6,50 zł) np. w sklepie zielarskim. Podczas stosowania i przez kilka dni po nim unikaj słońca, bo dziurawiec powoduje przebarwienia skóry.
Wykąp się w pokrzywie!
Opłucz 5 garści świeżej pokrzywy (korzenie, łodygi, liście), zalej 4 l zimnej wody, ostaw na pół dnia.
Następnie zagotuj, odcedź i wlej wywar do wody w wannie. Zanurz się w kąpieli na nie dłużej niż 10 minut. Po wyjściu z wanny od razu połóż się do łóżka.
Uwaga! Odcedzonej pokrzywy nie wyrzucaj, możesz bowiem użyć jej ponownie w ten sam sposób następnego dnia.
Coś do picia?
Pomoże ci propolis. Odmierz 15 kropli na kieliszek z letnią przegotowaną wodą. Pij dwa razy dziennie - do ustąpienia objawów.
Wypróbuj także drożdże: 30 gramów rozetrzyj z łyżeczką miodu i łyżką stołową mleka w proszku (pomiń je, jeśli cierpisz na nietolerancję laktozy). Mieszankę zalej filiżanką letniej, przegotowanej wody. Pij dwa razy w tygodniu na czczo.
Jeśli nie szkodzi ci mleko, spróbuj raz dziennie pić szklankę (zimnego lub gorącego) z dwoma zmiażdżonymi ząbkami czosnku.
Spróbuj octu
Jeśli ból promieniuje aż do stóp, zafunduj im leczniczą kąpiel.
Do miski wlej 5 l gorącej wody, dodaj garść soli i 1/2 l octu jabłkowego. Mieszaj do momentu, aż sól się rozpuści. Zanurz stopy i mocz je w płynie, dopóki woda nie zacznie stygnąć. Osusz stopy, załóż skarpetki i idź spać.
Zabieg możesz powtarzać codziennie, dopóki nie pozbędziesz się bólu.
Uderz w ból dietą
Jeśli dolegliwości nie są zbyt dokuczliwe, wypróbuj 48-godzinną dietę z soku z marchwi i buraka.
Profilaktycznie zaś dwa razy w tygodniu jedz ryby morskie (halibut, makrela, śledzie, sardynki). Zawierają one dobroczynne kwasy tłuszczowe omega-3.
Z tego samego powodu sięgaj po pestki słonecznika i orzechy.
ANNA STRĄK
Zobacz także: