Sezon na grzyby
Choć od wielu lat goszczą na naszych stołach, grzyby wciąż pozostają zagadką. Na pytania o ich wartości odżywcze odpowiada Agnieszka Piskała - dietetyczka, starszy specjalista do spraw żywienia.
Czy mają jakąś wartość odżywczą?
- Choć trudno to sobie wyobrazić, wartość odżywcza grzybów jest taka sama jak... kefiru. Mają prawie wszystkie podstawowe związki niezbędne człowiekowi, jak białka, węglowodany, witaminy oraz składniki mineralne. Zawierają np. od 3 do 5 proc. białek (najwięcej mają prawdziwki i pieczarki) - w związku z tym przez niektórych są nazywane leśnym mięsem.
Ale są ciężko strawne!
- Wystarczy je zmielić lub pokroić, by stały się lżej strawne. Grzyby w 90 proc. składają się z wody, w związku z czym są niskokaloryczne. Zawierają niewielką ilość węglowodanów oraz tłuszczu. Pomimo wszystko nie powinny znaleźć się w diecie małego dziecka.
Czy warto je suszyć?
- Oczywiście! Suszone borowiki mają prawie dwa razy więcej białka, niż mięso wołowe! Grzyby zawierają do 5 proc. węglowodanów w suchej masie, a także witaminy (A w postaci karotenu, a także znaczne ilości witaminy B1 i B2), enzymy, mikroelementy i antybiotyki. Szczególnie pożyteczne są enzymy, które nawet w niewielkich ilościach pobudzają apetyt, powodują lepsze trawienie i przyswajanie pokarmu.
- Po wysuszeniu i odparowaniu wody składniki mineralne i witaminy ulegają skoncentrowaniu, w związku z czym suszona wersja grzybowych przysmaków ma jeszcze wyższą wartość odżywczą (100 g świeżych grzybów to 34 kcal, lecz 100 g grzybów suszonych to już 230 kcal).