Sezon na słońce
Promieniowanie UV niszczy skórę, to fakt. Ale przecież trudno w ciepłe dni nosić bluzki z rękawami i długie spodnie! Oto, jak możesz zminimalizować szkodliwe działanie słońca.
Krem na słoneczne dni musi mieć filtr UV. Sprawdź więc skład swojego preparatu. Jeżeli nie ma filtra, wówczas albo go dokup (pojawiły się także u nas, wyglądają jak bezbarwny krem), albo zmień preparat na „letni”.
Wszędobylskie promienie
Promienie uszkadzają włókna kolagenu i przyspieszają starzenie się skóry. Powodują oparzenia, są też odpowiedzialne za powstawanie plam i przebarwień. Mogą doprowadzić do przekształcenia znamion w nowotwór złośliwy (czerniaka).
Filtry nakładaj każdego dnia, nie tylko przed wyjściem na plażę. Pamiętaj, że promienie ultrafioletowe przenikają także przez szybę, jesteś więc na nie narażona także np. siedząc w pracy przy biurku koło okna. Nie zapominaj o skórze głowy. Chroń ją (a przy okazji i włosy) także preparatami z filtrem.
Więcej i częściej
Stosuj kremy z bardzo wysokim filtrem. Badania wykazały, że ochrona skóry faktycznie jest znacznie niższa, niż cyfra podana na kremie. Skąd ta różnica? Otóż zazwyczaj nakładamy mniej kosmetyku, niż powinnyśmy i robimy to zbyt rzadko.
Optymalna dawka preparatu powinna wynosić 20 gramów (odpowiada to zawartości małego kieliszka). Nakładać zaś kosmetyk należałoby co 3-5 godzin. Która z nas to robi?
Woda nie chroni
Groźne promienie przenikają wodę nawet do głębokości metra! Odpoczywając zaś na brzegu jesteśmy narażone na 10-30 proc. większe promieniowanie, gdyż woda odbija UV. Dlatego stosuj preparaty wodoodporne z wysokim filtrem.
Dieta na promienie
Skórę możesz też chronić spożywając produkty bogate w wit. A i likopen oraz owoce pełne flawonoidów. Źródłem likopenu są pomidory i winogrona. Najlepiej spożywać je przetworzone np. w postaci soków lub przecierów.
Uzupełnij dietę w betakaroten (jest np. w marchwi). Pochłania on promieniowanie UVA, ale nie chroni przed promieniami UVB odpowiedzialnymi za poparzenia.
JOG
Tele tydzień 22/2011