Stewia - słodycz bez kalorii
Mało znana słodka roślinka ratunkiem dla łakomczuchów na diecie!
Pierwszy raz spotkałam się z tą roślinką w sklepie ze zdrową żywnością. Od razu przypadła mi do gustu, bo nie używam białego cukru, za to uwielbiam wszystkie jego zdrowe odpowiedniki jako dodatek do herbaty czy deserów.
Stewia przeszła moje wszelkie oczekiwania. Nie dość że jest słodka, to jeszcze bezkaloryczna! Jak to możliwe?
Roślina ta (łac. Stevia rebaudiana) od wieków znana jest w Paragwaju i Brazylii. Indianie zamieszkujący górskie obszary stosują ją w celach leczniczych. Liście z niedużego kwitnącego na biało krzewu przepełnione są słodyczą. Wystarczy zalać je wrzątkiem, by uzyskać bardzo słodki ekstrakt.
Można używać liści świeżych, suszonych w całości lub sproszkowanych. Najwartościowsze są jasnozielone, zbierane przed kwitnieniem.
Stewię poleca się szczególnie jako środek wzmacniający serce, układ krążenia i regulujący ciśnienie krwi. Można ją stosować w schorzeniach wątroby, bólach i nadkwasocie żołądka. Może być także łagodnym środkiem stymulującym układ nerwowy, naturalnym antydepresantem. Wzmacnia układ odpornościowy, zmniejszając ryzyko przeziębienia czy infekcji grypowej.
Można jej używać zamiast białego cukru do słodzenia różnego rodzaju potraw, zup czy napojów. Jest bardzo wydajna i słodka „inaczej”, „prawdziwiej”. Szkoda, że tak mało osób ją zna i przez to pra wie nikt jej nie docenia.
Ponadto jest skutecznym środkiem w zapobieganiu paradontozie (próchnicy zębów), a regularne płukanie jamy ustnej naparem z jej liści zapobiega powstawaniu kamienia i osadu na zębach. Można ją z powodzeniem stosować wleczeniu oparzeń, skaleczeń i trudno gojących się ran. Ma też walory kosmetyczne - ujędrnia cerę i wygładza zmarszczki. Może ograniczać uzależnienie od papierosów i alkoholu. Jest bezpieczna dla dzieci, kobiet w ciąży i osób starszych. Czegóż więcej wymagać?
- Stewia to w pełni naturalny słodzik.
- Ma zero kalorii.
- Wykazuje właściwości bakteriobójcze, przeciwgrzybicze i obniżające ciśnienie.
- Jest wielokrotnie słodsza od cukru (sacharozy).
- Zmniejsza apetyt na tłuste potrawy (głównie słodycze).
- Jest rozpuszczalna w wodzie i alkoholach.
- Odporna na wysoką temperaturę (do 200°C), może być używana do pieczenia i gotowania.
- Stabilna w płynach kwaśnych i zasadowych (pH 3-9).
- Może być długo przechowywana.
- Nie powoduje próchnicy zębów.
- Jest bezpieczna dla diabetyków - nie podnosi poziomu cukru we krwi.
- Jest bezpieczna dla chorych na fenyloketonurię.
- Jest nietoksyczna (przebadana na zwierzętach i od wielu lat stosowana przez ludzi bez wywoływania niepożądanych efektów).
- Słodziki ze stewii nie ulegają fermentacji.
- Można ją uprawiać samodzielnie.
Brak reklamy stewii nie pozwala usłyszeć o jej wspaniałych właściwościach. Tymczasem jest doskonałym rozwiązaniem alternatywnym dla chemicznych słodzących śmieci! Dlatego skorzystajcie z tej wiedzy i dosładzajcie nią do woli. W przyszłości przewiduję dla niej wielką karierę, kiedy nasze oczy lepiej przyjrzą się temu, co wkładamy do ust.
Stewia stanowi błogosławieństwo dla wszystkich cierpiących na choroby cywilizacyjne oraz na cukrzycę. Mimo, że ta ostatnia choroba przyjmuje już rozmiary epidemii, wydaje się, że nikomu nie zależy na tym, aby informacje o "miodowym liściu" dotarły do społeczeństwa. Dlatego apeluję: zastąpmy cukier miodowym liściem i cieszmy się jego smakiem do woli!
Lody jagodowe ze stewią
1 kg jagód
pół łyżeczki suszonej stewii
Stewię zalać wrzątkiem, zaparzyć, odcedzić. Jagody zmiksować i doprawić do smaku naparem ze stewii. Mus jagodowy przelać do pojemników na lody i zamrozić. Natura w stu procentach!
Stewią można osłodzić wszystko. Czego zaś nie słodzimy stewią, osłodźmy ksylitolem. Wyrzućmy z kuchni chemiczne słodziki, bo w zasięgu ręki mamy bogactwo naturalnych.
Fragment książki "Jedz pysznie i chudnij cudnie" Magdaleny Makarowskiej.