Zaraź się... śmiechem!
Na pewno znasz powiedzenie, że śmiech to zdrowie. Kryje się w tym wiele prawdy.
Śmiech nie tylko poprawia nastrój, który utrzymuje się nawet wtedy, gdy przestaniesz się śmiać. Odpręża mięśnie, zwalnia pracę serca i "spala" nadmiar groźnej adrenaliny. Redukuje więc stres i napięcie.
Śmiech uleczy i znieczuli!
Wiesz, że dobry śmiech, płynący prosto z brzucha, wzmacnia system odpornościowy, pobudzając produkcję przeciwciał? Może cię to uchronić przed wirusami, a nawet rakiem. Poprawia krążenie, więc dotlenia organizm, a wtedy lepiej pracują mięśnie, serce, płuca. Pobudza uwalnianie endorfin, które aktywują receptory nabłonka naczyń krwionośnych, co powoduje ich rozszerzenie. To zaś polepsza przepływ krwi, obniża ciśnienie, łagodzi stany zapalne i hamuje zmiany miażdżycowe.
Śmiejąc się, możesz więc uchronić się przed zawałem serca i udarem. A do tego endorfiny, jako naturalne opioidy, łagodzą ból. Śmiech podnosi również poziom czynników przeciwzapalnych we krwi osób cierpiących na reumatoidalne zapalenie stawów, a to pozytywnie wpływa na jakość ich życia. I my naprawdę wcale nie żartujemy.