Zima bez antybiotyków

Bywa, że zapominamy, że zbyt częste stosowanie antybiotyków może dać efekt odwrotny od oczekiwanego. Nadużywane osłabiają odporność organizmu i sprzyjają rozwojowi grzybicy w przewodzie pokarmowym.

Tymczasem zarówno przeziębienie jak i grypę, można zwalczyć przy pomocy prostych zabiegów i naturalnych związków obecnych w naturze. Antybiotyk natomiast zostawić na sytuacje, gdy jego użycie rzeczywiście będzie koniecznością.

Metoda propagowana przez ks. Kneippa polega na schładzaniu ciała wilgotnym prześcieradłem. Prześcieradło moczymy w chłodnej wodzie z połową szklanki octu jabłkowego i zawijamy nim całe ciało. Po pół godzinie zdejmujemy. Ubieramy się w suchą pidżamę, chowamy pod kołdrę i pijemy letnie wywary z warzyw, napary z ziół np. lipy, malin i czarnego bzu.

Przy bakteryjnym zapaleniu pęcherza i dróg moczowych zastosujmy kurację nasturcją. Do przygotowania naparu potrzebujemy suszone lub świeże liście i kwiaty tej rośliny. W sezonie zimowym - suszone. Nasturcja działa bakteriobójczo. Łyżkę ziół zalewamy szklanką wrzątku i zaparzamy 10 minut. Pijemy 3 razy dziennie po jednej szklance.

Czarne jagody działają przeciwzapalnie w żołądku i jelitach. Niszczą wirusy i bakterie. Napar z liści i suszonych owoców, powstrzyma towarzyszącą grypie biegunkę: łyżkę suszu zmieszajmy z łyżką liści szałwii i zalejmy szklanką wrzątku. Gotujmy 5 minut. Przecedźmy i pijmy po pół szklanki co 2 godziny. Jedzmy też konfitury z jagód lub rozmrożone owoce.

Przy mokrym dobrze jest pić napar z tymianku, przy suchym zaś syrop z cebuli, który nawilży gardło.

Napar z tymianku: Łyżeczkę tymianku zalejmy szklanką wrzącej wody i gotujmy 5 minut. Po ostygnięciu dodajmy łyżeczkę surowego, niepodgrzewanego miodu i pijmy 3 razy dziennie.

Syrop z cebuli: Pokrojoną w kostkę cebulę włóżmy do słoika. Dodajmy 3 łyżki miodu. Następnie słoik włóżmy do garnka z gorącą wodą i gotujmy 15 minut aż miód się rozpuści. Przecedźmy i zażywajmy 3 razy dziennie po łyżce.

Przy katarze gęstym pomoże woda z solą, przy rzadkim, przezroczystym - olejek pichtowy.

Katar gęsty i zatoki. Płuczmy raz jedną, raz drugą dziurkę ciepłą wodą z dodatkiem soli kamiennej lub gotowym roztworem z soli morskiej.

Katar przezroczysty. Kroplą olejku pichtowego posmarujmy miejsce pod nosem i głęboko oddychajmy.

Ma właściwości bakteriobójcze, a wypłukanie gardła przyniesie efekt przeciwbólowy. 5 kropli nalewki propolisowej dodajmy do jednej czwartej szklanki ciepłego mleka. Płuczmy gardło co 2 godziny. 15 minut po płukaniu starajmy się nic nie pić i nie jeść. Możemy też kupić tabletki do ssania z propolisem i stosować 3 razy dziennie.

Przy ostrym bólu ucha pomaga okład zrobiony z sałaty lub bluszczu zmieszanego z olejem.

Z sałaty: Kawałek sałaty zgniećmy w palcach w kulkę i włóżmy do ucha. Możemy też położyć cały liść na ucho, a na głowę założyć lekką czapkę lub zawinąć chustkę.

Z bluszczu: Łyżkę suszonego bluszczu wsypmy do słoika i zalejmy olejem. Odstawmy na 5 dni w chłodne miejsce. Przecedźmy. Kroplą mikstury natrzyjmy wnętrze ucha.

Przy bólu głowy spowodowanym infekcją, ulgę przyniesie pocieranie skroni, czoła, nadgarstków i karku bursztynem lub nalewką bursztynową. Kamień bursztynu, najlepiej nieszlifowany, należy trzymać w ręku i co kilka minut pocierać kolejne miejsce albo nalać w dłoń trochę nalewki i wsmarować w wymienione fragmenty głowy.

W dawnej medycynie zalecano, by kawałek bursztynu kłaść pod pościel, bo wierzono, że leczy bezsenność. Ból głowy łagodzi też posmarowanie karku i skroni kroplą olejku eukaliptusowego, jednak należy uważać, aby nie dostał się do oka.

Stosujmy dietę bogatą w fitoncydy. To naturalne substancje, wydzielane przez takie rośliny, jak cebula, czosnek, por, chrzan i rzodkiew . Mają one działanie bakteriobójcze, grzybobójcze, pierwotniakobójcze lub hamujące procesy życiowe drobnoustrojów.

Odstawmy produkty białkowe, tj. mięso, nabiał, rośliny strączkowe . Dzięki tem u organizm będzie miał więcej energii na walkę z chorobą. Nie zmuszajmy się do jedzenia. Krótki post odciąży układ pokarmowy i szybciej wrócimy do zdrowia.