Słodkości na karnawał. Co przygotować na imprezę?
Karnawał trwa. Tym razem potrwa wyjątkowo długo, bo aż do 2 marca. Podobnie jak w zeszłym roku, możliwości imprezowania są ograniczone, ale nie oznacza to, że musimy całkowicie rezygnować z zabawy. Możemy spotykać się w mniejszym gronie, na domowych imprezach, nie rezygnując oczywiście z pysznych słodkości. Co możemy przygotować? Oto moje propozycje.
Karnawał to okres, w którym częściej wychodzimy na imprezy albo, w obecnych okolicznościach, częściej organizujemy je w domu. Jest to też czas, kiedy “rozpieszczamy" się pysznymi posiłkami. Sięgamy po mięsne potrawy oraz słodkości, ponieważ później będziemy pościć. Jest to związane nie tylko z religią, ale też z naturalnym cyklem - kiedy na zewnątrz zimno, chętniej jemy coś konkretnego i rozgrzewającego.
Nadejście wiosny to też zmiana naszych nawyków żywieniowych i stawianie na nieco lżejsze potrawy. Cieszmy się więc trwającym karnawałem i rozpieszczajmy się słodkimi (i nie tylko) przekąskami.
W domu dobrze mieć pod ręką łakocie, którymi będziemy mogli poczęstować niespodziewanych gości. Oczywiście sami też możemy zrobić sobie przyjemność i sięgnąć w tym okresie po coś słodkiego. Na początek karnawałowe rurki z kremem. Proponuję upiec je wcześniej, a napełnić nadzieniem w ostatnim momencie. Takie “suche ciastka" możemy przechowywać znacznie dłużej niż te wypełnione kremem. Załączam przepis na krem, ale rurki można też napełnić zwykłą bitą śmietaną.
Przygotowanie karnawałowych rurek z kremem:
Mąkę połączyć z cukrem i posiekać z zimnym masłem. Zrobić dołek, wlać śmietanę i zarobić ciasto. Włożyć do lodówki na godzinę.
Następnie cienko rozwałkować i pokroić w paski o szerokości 1,5-2 cm i długości około 20 cm. Nawinąć na metalowe rurki (wcześniej trzeba je posmarować roztopionym masłem) - tak, aby paski ciasta nachodziły na siebie. Piec w temperaturze 200-220 st. C na złoty kolor.
Jeszcze gorące delikatnie ściągnąć z rurkowych foremek. Uwaga: jeśli zostawi się je na foremkach, to wystudzone połamią się przy ściąganiu.
Rurki można też zrobić z gotowego ciasta francuskiego. Kupione ciasto wystarczy rozmrozić, cienko rozwałkować, pociąć na paski, błyskawicznie zrobić rurki i upiec w bardzo wysokiej temperaturze - nawet 240 st. C.
Zrobić krem. Mleko zagotować z cukrem waniliowym i masłem. Żółtka i jajka ubić z cukrem pudrem. Wmieszać mąkę. Gdy masa zacznie gęstnieć, dodać odrobinę zimnego mleka. Następnie cienkim strumieniem dolać gorące mleko z masłem i cukrem waniliowym. Postawić na gazie i podgrzewać cały czas mieszając - aż zgęstnieje. Wystudzić.
Kremem - za pomocą szprycy lub rękawa cukierniczego - napełnić rurki. Gotowe posypać cukrem pudrem. Takie karnawałowe rurki pysznie smakują też z bitą śmietaną - wystarczy nadziać je mocno schłodzoną kremówką (30-36 proc. tłuszczu), ubitą z cukrem waniliowym lub odrobiną cukru pudru (można utrwalić mlekiem w proszku).
Inną propozycją są rogaliki. Bardzo prosto je przygotować i można przechowywać przez dłuższy czas albo też zamrozić.
Przygotowanie rogalików:
Do śmietany wkruszyć drożdże, dodać cukier waniliowy, cukier puder i wymieszać. Mąkę przesiać na stolnicę, dodać masło i posiekać. W uformowanym kopczyku zrobić dołeczek i wlać śmietanę z drożdżami i cukrem. Wyrobić ciasto. Podzielić na cztery równe części i każdą z nich rozwałkować na okrągłe placki.
Każdy placek podzielić na osiem równych trójkątów. Na każdy z nich nałożyć powidła śliwkowe i zwinąć rogaliki. Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 200 st. C przez 20-25 minut - aż rogaliki będą rumiane.
Po wystudzeniu udekorować cukrem pudrem.
Dla niektórych jest to też czas, kiedy mogą się wykazać i upiec coś oryginalnego. Poniższy przepis jest nieco bardziej skomplikowany i czasochłonny, ale uwierzcie mi, że słodkie "róże karnawałowe" na pewno zrobią wrażenie - zarówno pod kątem wizualnym, jak i smakowym.
Przygotowanie słodkich "róż karnawałowych":
Przesianą mąkę posiekać z masłem, dodać cukier, proszek do pieczenia, jajka, żółtka, szczyptę soli i alkohol. Zarobić ciasto - początkowo wszystkie składniki posiekać nożem, następnie ręką wyrabiać tak długo, aż będzie jednolite i gładkie.
Wałkować partiami - dość cienko. Wykrawać 3 krążki różnej wielkości. Pierwszy, największy, powinien mieć średnicę 7 cm, każdy następny - o 1 cm mniejszą. Do wycinania najlepsze są metalowe pierścienie, ale można zastąpić je szklanką, literatką i kieliszkiem.
Wszystkie krążki naciąć w 5 miejscach - po obwodzie. Środki posmarować białkiem i składać, odpowiednio dopasowując wielkość. W środku mocno przycisnąć, aby dobrze się skleiły.
Sprawdzić, czy tłuszcz jest dobrze nagrzany (wrzucając kawałek ciasta - powinien natychmiast wypłynąć). Róże omieść z mąki, usmażyć na jasnozłoty kolor. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Do środka każdego ciastka nałożyć odrobinę konfitury lub marmolady. Oprószyć cukrem pudrem (można dodać cukier waniliowy).
Kochani, mimo że słodycze nie należą do najzdrowszych pozycji, to w okresie karnawału możemy sobie pofolgować. Od czasu do czasu warto więc wykorzystać jeden z powyższych przepisów.
Ewa Wachowicz
Zobacz także:
