James Middleton walczy z depresją. Podczas terapii wspierają go obie siostry!
10 października wypada Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Z tej okazji warto przypomnieć, że depresja może dopaść każdego z nas, niezależnie od płci, zawodu czy statusu społecznego. James Middleton od lat głośno mówi o swojej walce z chorobą. Wspiera go w niej najbliższa rodzina, w tym obie siostry, Kate i Pippa.
10 października. Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego
10 października 2021 roku obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.
Historia tego święta sięga 1992 roku, bo właśnie wtedy ustanowiła go Światowa Federacja Zdrowia Psychicznego.
Można odnieść wrażenie, że od dwóch lat, kiedy to pandemia koronawirusa opanowała Ziemię, problemy psychiczne ludzi na całym świecie za sprawą izolacji stały się częstsze i poważniejsze.
Brak kontaktów międzyludzkich negatywnie odbił się na naszym życiu i poczuciu własnej wartości. Nie każdy potrafi poradzić sobie sam z narastającymi emocjami, niepokojem, utratą pracy czy poczuciem osamotnienia.
Warto jak najczęściej poruszać ten temat w mediach i mówić otwarcie o tym, jak ważny jest powszechny dostęp do specjalistów, takich jak psycholodzy czy psychoterapeuci oraz psychiatrzy, ponieważ nieleczona depresja może się skończyć tragicznie.
Depresja nie wybiera. James Middleton zmaga się z nią od lat
Depresja nie wybiera i może dotknąć każdego z nas. O walce z chorobą od lat mówi brat księżnej Kate, James Middleton, który odważył się podjąć ten temat m.in. w wywiadzie dla "The Telegraph".
Biznesmen, ktory walczy z chorobą od 2016 roku, niedawno wyznał, że do tej pory wciąż mierzy się z jej skutkami.
Brat księżnej Kate postanowił otwiarcie opowiedzieć o zmaganiach z depresją po to, aby "walczyć z napiętnowaniem, którego ofiarami są osoby mające problemy ze zdrowiem psychicznym.
James Middleton może liczyć na wsparcie. Otuchy dodają mu żona i siostry!
James Middleton może liczyć na wsparcie rodziny. W walce z depresją wspiera go nie tylko żona, ale również obie siostry - Kate i Pippa Middleton, które pomagają mu uporać się z problemami.
Obie moje siostry biorą udział w terapii. Niekoniecznie w tym samym czasie, czasem indywidualnie, a czasem razem. To było bardzo ważne, ponieważ pomogło im zrozumieć mnie i to, jak działał mój umysł. Myślę, że sposób, w jaki pomogła mi terapia, polegał na tym, że rodzina mogła przyjść na niektóre sesje, aby zacząć mnie rozumieć.
James Middleton nie chce ukrywać swoich problemów psychicznych, ponieważ, podobnie jak jego siostry, inicjatywy społeczne takie jak Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego, są dla niego bardzo ważne.
W przypadku brata Kate i Pippy Middleton przyczyną problemów miały być m.in. pracoholizm i nieleczony zespół deficytu uwagi.
Choć rodzina go wspiera, mężczyzna przed pojęciem terapii bał się wyznać bliskim, co się z nim dzieje, ponieważ bał się ich reakcji.
Bałem się, że moja mama zobaczy, ile jem i będzie wiedziała, że coś jest nie tak. Zobaczy, w jaki sposób na nią patrzę i będzie wiedziała, że coś jest nie tak. Tak samo jest z całą moją rodziną. Jesteśmy bardzo blisko i myślę, że to może być… wyzwaniem. I pamiętam uczucie, że już miałem im powiedzieć: "Wrócę, ale to jest proces i zajmie mi trochę czasu, zanim wyzdrowieję.
Biznesmen z pewnością zdziwił niejednego fana brytyjskiej rodziny królewskiej, mówiąc o swoich myślach samobójczych i wizycie w szpitalu psychiatrycznym.
"W moim raporcie napisano, że mam myśli samobójcze, ale nie stanowiłem dla siebie zagrożenia" - wyznał.
Dziś na szczęście czuje się już lepiej i, jak podkreślił przy okazji rozmowy z "The Telegraph", jest obecnie na finiszu terapii poznawczo-behawioralnej.
Czytaj również:
Małgorzata Socha "buszuje w zbożu"
Najlepsze dodatki do herbaty
Adele miała problem z alkoholem?
Zobacz także: