Królewskie święta inne, niż zwykle. Zmiany dotyczą nie tylko Kate i Williama
Święta Bożego Narodzenia w brytyjskiej rodzinie królewskiej to niezwykle szeroki temat, wypełniony latami tradycji, obrzędów i zwyczajów. Czy święta w 2023 roku będą różnić się od poprzednich lat świętowania ze względu na zmiany, jakie zaszły w monarchii przez ostatnie lata? Wszystko wskazuje na to, że owszem, a zmiany te mogą wywołać sporo kontrowersji!
Spis treści:
Boże Narodzenie takie samo jak zawsze, a jednak… nieco inne?
We wtorek Pałac Buckingham potwierdził, że król Karol III i królowa małżonka Camilla wezmą udział w porannym nabożeństwie w kościele Sandringham w Boże Narodzenie. Do pary dołączą inni członkowie rodziny królewskiej i wspólnie pójdą w uroczystym, świątecznym przemarszu.
Zobacz również:
Ubiegły rok był szczególnie znaczący, ponieważ król Karol i królowa Camilla po raz pierwszy przewodzili rodzinie nowego panowania królewskiego, po latach hegemonii królowej Elżbiety II. Był to także powrót do corocznej tradycji po raz pierwszy od 2019 r. w związku z pandemią COVID.
Po śmierci królowej Elżbiety we wrześniu 2022 r. król Karol III deklarował, że chce podtrzymać wiele tradycji swojej zmarłej matki.
W tym celu święta Bożego Narodzenia 2023 będą prawdopodobnie wyglądać podobnie do zeszłorocznych, ponieważ rodzina królewska skrupulatnie przestrzega swoich tradycji bożonarodzeniowych.
Stały punkt programu - zabawne prezenty i tradycyjne jedzenie
Wiadomo, że członkowie rodziny królewskiej wymieniają się prezentami w Wigilię zamiast w pierwszy dzień Bożego Narodzenia, co stanowi kontynuację niemieckiego zwyczaju wprowadzonego w połowie XIX wieku przez urodzonego w Bawarii męża królowej Wiktorii, księcia Alberta.
Wówczas także wśród prezentów królują te zabawne, niepraktyczne. Znana jest historia prezentu księżnej Kate, która podarowała kiedyś szwagrowi, księciu Harry'emu, plastikowy zestaw "Grow Your Own Girlfriend", czyli "Stwórz własną dziewczynę", gdy jeszcze był kawalerem.
Po wymianie prezentów w Wigilię i porannym nabożeństwie w kościele św. Marii Magdaleny w Boże Narodzenie rodzina królewska udaje się do Sandringham House na tradycyjny bożonarodzeniowy lunch składający się z pieczonego indyka, ziemniaków, farszu, żurawiny, sosów chlebowych i bożonarodzeniowego puddingu.
Po uroczystym lunchu rodzina słucha corocznego telewizyjnego przemówienia monarchy, które jest emitowane w Wielkiej Brytanii o godzinie 15:00. To punkt programu taki sam jak co roku, ale jednak tym razem będzie wyjątkowy.
Król Karol nadał własny ton swoim pierwszym przemówieniem bożonarodzeniowym jako suwerena w zeszłym roku. Przemawiał on wówczas z kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor, gdzie pochowani są królowa i jej ojciec, książę Filip. Coroczne przemowy królowej Elżbieta II odbywały się z Pałacu Buckingham. Skąd tym razem będzie przemawiał w świątecznym orędziu do narodu król?
Wyjątkowi goście w Sandringham. Kto dołączy do biesiady prócz Williama i Kate z dziećmi?
Według doniesień brytyjskiej prasy książę William i księżna Kate w bożonarodzeniowy poranek jedzą śniadanie oddzielnie, co może wydawać się dość zaskakujące.
Były królewski szef kuchni Darren McGrady powiedział w rozmowie z "The Mirror", że kobiety rodziny królewskiej zazwyczaj jedzą śniadanie w swoim pokoju, podczas gdy mężczyźni spotykają się w jadalni na posiłku przez dwie godziny. Zanim udadzą się wszyscy na mszę do kościoła św. Marii Magdaleny w Sandringham w Norfolk w Anglii.
Nie jest jasne, dlaczego tradycja bożonarodzeniowa rozdziela parę i czy William i Kate co roku przestrzegają tej zasady. Jednak wydaje się ona mało znanym zwyczajem rodziny królewskiej.
Później jednak już wszyscy świętują razem i książę William wraz z księżną Kate i trójką dzieci będą uczestniczyć w dalszej części obchodów świąt Bożego Narodzenia w Sandringham.
Zmianą w tym roku może być fakt, że że królowa Camilla zaprosiła swoje dzieci i wnuki, aby po raz pierwszy dołączyły do świątecznego lunchu.
W przeszłości Camilla opuszczała świąteczne spotkanie rodziny królewskiej po południu, aby spędzić ten czas ze swoim synem Tomem Parkerem Bowlesem, córką Laurą Lopes i pięciorgiem wnuków. Teraz najwidoczniej pojawił się odpowiedni moment, by połączyć dwie rodziny.
Za to nikt nie oczekuje dołączenia do świątecznych biesiadników Meghan Markle i księcia Harry’ego, którzy najpewniej święta Bożego Narodzenia spędzą w Kalifornii. Pojawiły się jednak pogłoski, że małżonkowie mieli nadzieję na to zaproszenie, którego finalnie nie otrzymali.
"Meghan i Harry nie spędzali Świąt z rodziną królewską od 2018 roku i z każdym rokiem prawdopodobieństwo, że kiedykolwiek wrócą, jest coraz mniejsze" - skomentował sytuację Christopher Andersen, autor książki "The King: The Life of Charles III".
Ozdoby, choinki i cały duch świąt
Coś, co nie ulega znaczącym zmianom od lat, to bożonarodzeniowy wystrój pałaców. Ubieranie choinki w Pałacu Buckingham i przystrajanie posiadłości w Sandringham jest inspiracją dla dekoracji świątecznych w wielu brytyjskich domach.
Na świątecznych drzewkach rodziny królewskiej pojawiają się ozdoby świąteczne będące w posiadaniu rodu od wielu lat.
Nie brakuje bombek wysadzanych pięknymi, drogocennymi klejnotami, które iskrzą się w świetle choinkowych lampek.
Nie brakuje też girland na wielu pałacowych schodach, czy wieńców na drzwiach pałacu. Co roku pozyskuje się wiele drzew z parku zamku Windsor, by móc wykonać te dekoracje.
Na okazję Bożego Narodzenia wyciągana jest także specjalna zastawa. Stół jadalny w komnacie Waterloo ozdobiony jest porcelaną z nabożeństwa podwiązkowego, które odbywa się co roku w czerwcu na zamku Windsor.