Odeta Moro: Namiastka wolności

Dziennikarka, odkąd ponownie została mamą, celebruje każdą chwilę. Wrażeniami z pierwszych tygodni macierzyństwa chętnie dzieli się w mediach społecznościowych.

Odeta Moro. Warszawa
Odeta Moro. WarszawaJarosław AntoniakMWMedia

"Gdzieś kiedyś słyszałam, że kobieta, która otrzymuje kwiaty czuje się pięknie i wyjątkowo. Jeden mały gest a przypomina, że to ona jest najważniejsza w życiu mężczyzny. Najfajniejsze jest to, że mój mały mężczyzna dziś kończy dwa tygodnie, a ja dzięki niemu systematycznie otrzymuję kwiaty. Mój gentelmen; bo kwiaty mają głos! Czy wg Was nawet niewinna stokrotka zerwana na polu to coś więcej niż słowa?".

Taką refleksją na Instagramie podzieliła się z fanami Odeta Moro. Reakcja po drugiej stronie była natychmiastowa.

"Taka stokrotka to coś pięknego. Świadczy o cudowności danej chwili. PS. Wyglądasz pięknie, gratuluję synka", " Śliczna Odeta i śliczne kwiaty" - czytamy w komentarzach.

Moro stawia sobie cel. "Godzina spaceru to jakieś 320 kca. No dobra nie bawię się w liczenie, bo jeszcze za wcześnie... nadmiar kg to coś z czym na chwilę muszę się pogodzić" - pisze pod zdjęciem pani Odeta. Dziennikarka korzysta z pięknej pogody i chętnie spaceruje. Jak zaznacza marzy o powrocie do figury sprzed ciąży, ale my jednogłośnie przyznajemy, że wygląda olśniewająco i emanuje pozytywną energią. 

Zobacz także:

Ameryka Express, pierwsze zdjecia z planu i oficjalny skład Styl.pl/materiały prasowe
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas