Powrót Melanii Trump. Wciąż zachwyca swoimi kreacjami
Melania Trump u boku swego męża, Donalda Trumpa, sprawowała rolę Pierwszej Damy USA od 2017 do 2021 roku. Przez ten czas świat oglądał jej modne stylizacje i niejednokrotnie zachwycał się nimi, a czasem mocno je krytykował. Po czasie pełnienia tej ważnej roli Melania usunęła się w cień, jednak teraz powoli powraca na pierwsze strony gazet i znów przyciąga wzrok stylizacjami.
Melania Trump budziła niemałe kontrowersje jako Pierwsza Dama USA. Emocje wywoływały jej przeszłość, samo małżeństwo z Trumpem, okoliczności zawarcia związku, ale też jej sposób sprawowania funkcji Pierwszej Damy, a nawet jej ubiór.
Melania Trump niejednokrotnie zachwycała wyglądem i stylizacjami od najsłynniejszych projektantów, ale też przez cztery lata pracy w Białym Domu zaliczyła także kilka modowych wpadek.
Wiele osób jednak to fani stylu Melanii Trump, która po zakończeniu prezydentury męża, niezbyt często pojawiała się publicznie, zwłaszcza u jego boku, co wywołało falę spekulacji na temat rzekomego rozwodu pary.
Do niczego takiego jednak nie doszło, a w ostatnim czasie Melania Trump ponownie zaczęła być widziana publicznie. Była to także okazja do podpatrzenia jej nowej wiosenno-letniej szafy i zainspirowania się zwiewnymi sukienkami Melanii.
Zobacz też: Ledwie Donald Trump usłyszał zarzuty, a tu takie wieści o żonie Melanii. To nie były plotki
Melania Trump wielokrotnie udowodniła, że jest fanką klasycznej elegancji. Niekiedy pozwalała sobie na luźniejsze, ekstrawaganckie stroje, ale zdecydowaną przewagę w jej szafie utrzymują klasyczne garnitury, spódnice i sukienki.
To jednak nie sprawia, że jej garderoba jest nudna. Wręcz przeciwnie. Melania Trump wybierając kreacje w klasycznym stylu zawsze dba o to, by były one szyte idealnie na jej wymiary i miały w sobie nowoczesny sznyt.
Tak było i tym razem, gdy w marcu 2024 roku pojawiła się z mężem na Florydzie podczas wizyty w lokalu wyborczym w Centrum Rekreacyjnym. Była modelka miała wtedy na sobie prostą, ale efektowną białą suknię z czarnym nadrukiem.
Wybrała wówczas białą szmizjerkę od Alexandra McQueena z dużą czarną orchideą w formie nadruku. Kreację połączyła z obcisłym czarnym paskiem w talii, czarnymi okularami przeciwsłonecznymi i czarnymi czółenkami. Nosiła do tego torebkę Chanel.
Minimalistyczna stylizacja o ograniczonej kolorystyce to klasa sama w sobie. Prosty krój nadał zaś nowoczesnego wydźwięku tej klasycznej stylizacji.
Kilka tygodniu później Melania Trump wraz z Donaldem Trumpem znów pojawili się publicznie na Florydzie, tym razem goszcząc w domu miliardera-inwestora, Johna Paulsona.
Podczas tego spotkania wzrok padł na kreację Melanii, która postawiła na sukienkę idealną na letnie wydarzenia takie jak plenerowe śluby. Melania miała na sobie tego dnia fioletową sukienkę ozdobioną u dołu kolorowymi, florystycznymi wzorami, a włosy spięła w wysoki kok, co odsłoniło jej twarz.
Zabudowana, ale zwiewna sukienka nadała jej lekkości, dzięki plisowanemu wykończeniu i bufiastym rękawom. Melania została sfotografowana obok Trumpa, gospodarzy wieczoru - Paulsona i jego narzeczonej Aliny de Almeida i zdecydowanie dzięki kolorystyce swojej stylizacji wyróżniała się na ich tle.
To dowód na to, że kolor w stylizacji może grać pierwsze skrzypce i połączony z klasycznym krojem może urzekać i dodawać nowoczesnego brzmienia, odcinając się od nieco monotonnych bieli, czerni, czy beżu.
Zobacz także:
Melania Trump nie ma ochoty pomagać mężowi. Ich związek istnieje tylko na papierze?
Jill Biden pokazała udekorowany Biały Dom. Zrobiła to lepiej, niż Melania Trump?
