Rzecznik Pałacu Kensington wyjaśnił, dlaczego księżna Kate wystąpiła sama
Oprac.: Karolina Iwaniuk
By uciąć wszelkie, niekiedy absurdalne domysły dotyczące stanu zdrowia księżnej Kate, wystąpiła ona w wyjątkowym nagraniu, by odpowiedzieć o swojej walce z chorobą. Jednak nawet to nie ucięło niektórych spekulacji. Teraz Pałac Kensington zabrał głos w kolejnej sprawie dotyczącej księżnej Kate i księcia Williama, by uciąć kolejne plotki.
Pojawiają się kolejne pytania dotyczące nagrania księżnej Kate
Wystąpienie księżnej Kate, w którym w wyjątkowym nagraniu opowiada o swojej walce z chorobą, która finalnie okazała się nowotworem, poruszyło wiele osób.
Pojawiają się jednak kolejne pytania, a ciekawość fanów rodziny królewskiej sięga głębiej niż to, co zostało ogłoszone w nagraniu. Pod presją mediów i dociekliwych osób księżna Kate sama zechciała wyjaśnić wszystko w krótkim nagraniu, ale teraz stanowisko zajął też Pałac Kensington, wyjaśniając kulisy wideo z oświadczeniem.
Rzecznik Pałacu Kensington wyjaśnił tym razem powód, dla którego książę William nie był ze swoją żoną na nagraniu. Skąd to wyjaśnienie? Po wydaniu materiału BBC Studios niektórzy widzowie na całym świecie i użytkownicy mediów społecznościowych szybko zapytali, dlaczego mąż Kate, książę William, nie pojawił się obok niej na filmie.
"To była ona, księżna Kate, jako silna kobieta dzieląca się swoim własnym przesłaniem dla narodu. Nie potrzebowała, żeby ktoś siedział obok niej" - mówi osoba z otoczenia rodziny królewskiej w rozmowie z "The Times".
Ci, którzy ściśle współpracują z Kate często podkreślają jej wewnętrzną siłę i autonomię. Jej przesłanie wideo jest tego przykładem.
"Kate mówiła o wsparciu męża, stwierdzając, że posiadanie Williama u swego boku jest wspaniałym źródłem pociechy i otuchy". Bez wątpienia książę jest dumny z odwagi swojej żony i z jej decyzji o samodzielnym powiadomieniu niemal całego świata o swojej chorobie.
Książę William dumny ze swojej żony. Wspiera ją w taki sposób, jaki życzy sobie tego księżna
Pojawiły się nowe szczegóły na temat podjęcia tej decyzji, a w wielu raportach wyszczególniono, że był to własny wybór księżnej. Później jednak już razem zajęli stanowisko po otrzymaniu pierwszej fali wyrazów wsparcia.
Książę i księżna Walii wydali na drugi dzień od publikacji nagrania wspólne oświadczenie.
"Zarówno książę, jak i księżna są niezwykle poruszeni życzliwymi wiadomościami od ludzi z Wielkiej Brytanii, całej Wspólnoty Narodów i całego świata w odpowiedzi na przesłanie Jej Królewskiej Mości" - czytamy w oświadczeniu Pałacu Kensington.
"Są niezwykle poruszeni ciepłem i wsparciem opinii publicznej i są wdzięczni za zrozumienie ich prośby o zachowanie prywatności w tej chwili".
Sytuacja ta pokazała, jak bardzo książę William szanuje odrębność swojej żony i nawet jako przyszły król potrafi usunąć się w jej cień i nie podejmować za nią żadnych decyzji.
Z pewnością wiele osób oczekuje teraz publicznego wystąpienia księcia Williama, który jeszcze przez nieokreślony czas będzie sprawował obowiązki samodzielnie, bez Kate u swego boku.