Soundedit ’19: Wystawa "Hej, hej to tylko rock‘n’roll!" w Chorzowie
10 maja o godz. 18.00 w Chorzowskim Centrum Kultury - Galeria Antresola (ul. Sienkiewicza 3) odbędzie się wernisaż wystawy Jo Mirowskiego "Hej, hej to tylko rock‘n’roll!". Wystawa jest jednym z punktów programu Chorzów Vinyl Festiwal. To wiosenne święto przeznaczone dla miłośników płyty winylowej. Organizatorzy już trzeci raz zapraszają do odwiedzin na Śląsku. W tym roku impreza prezentuje niezwykle bogaty, urozmaicony program, m.in.: wielka giełda płytowa, wyjątkowe koncerty (SBB gra "Welcome", kameralna Aga Zaryan, Smolik + Kev) oraz... loty balonem z gramofonami na pokładzie. Styl.pl jest patronem wydarzenia. Wstęp wolny.
Jo Mirowski urodził się w Yorkshire na północy Anglii. Jego rodzice pochodzą z Polski, on sam obecnie mieszka w Londynie. Od najmłodszych lat Jo interesował się sztuką, spędzając w dzieciństwie niezliczoną ilość godzin na rysowaniu i malowaniu. Po ukończeniu szkoły przebywał pięć lat na studiach, ukończył kierunek "Sztuka i design".
Jego pierwszą poważną pracą była agencja reklamowa Newton & Godin, gdzie pełnił rolę wizjonera i projektanta takich marek jak: Fiat, Sony, Moulinex. Mimo zdobycia cennego doświadczenia w pracy dla wspomnianych firm, Mirowski czuł się w środowisku agencji nieco ograniczony. Jego ambicją było działanie w przemyśle muzycznym. Po dwóch latach w Newton & Godin otrzymał stanowisko dyrektora artystycznego w wytwórni Polydor Records UK.
- Wystawa "Hej, hej to tylko rock‘n’roll!" miała swoją premierę podczas X edycji Festiwalu Soundedit w Łodzi. Udało nam się zaprosić wybitnego projektanta i to był prawdziwy strzał w dziesiątkę. Prace Jo Mirowskiego, on sam również, wzbudziły ogromne zainteresowanie mediów i fanów. Cieszę się, że nasz pomysł udaje się przenieść do innego miasta - mówi Maciej Werk, dyrektor Festiwalu Soundedit.
Jo Mirowski stworzył jeden z najbardziej wizjonerskich działów artystycznych w tamtym czasie w branży muzycznej w Londynie. Wykreował w firmie Polydor znakomity i utalentowany zespół projektantów. Jak na ironię, dwóch członków tego zespołu stało się konkurentami Jo kilka lat później, gdy założyli własne firmy projektowe. - W swojej pracy zajmowałem się też przedstawicielami muzyki klasycznej jak Carreras i Domingo, zawsze chciałem współpracować z Pavarottim. Największym artystą rockowym jest dla mnie Paul McCartney. Pracowałem dla niego 15 lat - mówił w wywiadzie dla Polskiego Radia Jo Mirowski.
Interesujące i barwne są nie tylko prace artysty. Za wieloma z nich kryją się anegdoty i zajmujące opowieści: - "Wired to the Moon" to była najszybsza okładka, którą zrobiłem w życiu. Zajęła mi dwanaście minut. To dziecinny mały rysunek z księżycem i słońcem, jakby wisiorek. Projekt poszedł do EMI, zdziwiłem się, że Chris Rea go wybrał. To był tylko szkic. Trudna w realizacji okazała się okładka Scorpions "Pure Instinct". Spędziliśmy wiele dni wśród zwierząt, pracując nad odpowiednimi ujęciami - tłumaczy Jo Mirowski.
Po czterech i pół roku pracy w Polydor Records, Mirowski przeszedł na stanowisko dyrektora artystycznego do agencji designu MTI Advertising. W 1985 r. pełen nowej energii i ambicji Mirowski wraz z Pete'em Haywardem uformował projekt Mainartery Design. Ku zaskoczeniu artystów, firma z dnia na dzień osiągnęła bardzo dobre wyniki, a w ciągu roku była już jedną z wiodących firm projektowych w brytyjskim przemyśle muzycznym.
Firma Mainartery Design angażowała się we wszystkie aspekty działalności promocyjnej i marketingowej wytwórni fonograficznych. Działała na wszystkich frontach tworząc: plakaty, materiały promocyjne, broszury, fotografie, stylizacje, wydruki filmy, reklamy telewizyjne i stoiska wystawowe na festiwalach.
Baza klientów Mirowskiego i Haywarda szybko się powiększała. Duet pracował zarówno dla dużych firm fonograficznych, takich jak: BMG, Universal, Warner, Sony czy EMI, jak i mniejszych, niezależnych wytwórni. Mainartery Design szybko stała się firmą działającą nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w Europie i USA. Firma tworzyła dla: Paula McCartney'a, Judas Priest, Chris Rea, Scorpions, Telewizji Polskiej, Jose Carrerasa, Marillion, Placido Domingo, a nawet dla naszego Papieża Polaka.
Prace, jakie zostaną zaprezentowane na wystawie, to wybrany przez artystę przegląd okładek, reklam, koncepcji i grafik, które Jo zaprojektował podczas swojej długiej i błyskotliwej kariery.
I Am The Sound! - jestem brzmieniem. Jestem dźwiękiem. Jestem muzyką. Zapraszamy na wystawę Jo Mirowskiego w Chorzowie.