Potrafią kochać, ale nie tworzą związków romantycznych. Doświadczenia osób aromantycznych

​Od 21 do 27 lutego trwa Tydzień Widoczności Osób Aromantycznych. Z tej okazji przyglądamy się doświadczeniom tych, którzy nie odczuwają romantycznego rodzaju miłości, choć - wbrew krzywdzącym stereotypom - potrafią kochać. Czym jest aromantyczność, jak się ma do aseksualności i jak postrzega ją społeczeństwo?

Niektórzy mylą aromantyczność z aseksualnością
Niektórzy mylą aromantyczność z aseksualnością123RF/PICSEL

Czym jest aromantyczność?

Wiele osób aromantycznych z powodzeniem tworzy różnego rodzaju relacje, również te oparte na zasadzie partnerstwa. Mogą one polegać na wspólnym mieszkaniu, dzieleniu się finansami, uprawianiu seksu, a nawet małżeństwie czy posiadaniu dzieci. Związki takie bywają określane mianem miłości quasi-platonicznej, co oznacza, że są bardziej intymne i zaangażowane niż relacje przyjacielskie, a jednocześnie nie mają romantycznego charakteru.

Wbrew stereotypom, osoby aromantyczne także budują związki
Wbrew stereotypom, osoby aromantyczne także budują związki123RF/PICSEL

Aromantyczność to szerokie spektrum, dlatego doświadczenia osób utożsamiających się z tą orientacją romantyczną są bardzo różne. Jedne mogą doświadczyć pociągu romantycznego wyłącznie po nawiązaniu silnej więzi emocjonalnej, pod wpływem relacji seksualnej, platonicznej czy przyjacielskiej. Inne z kolei odczuwają tego rodzaju pociąg jedynie wobec tych, z którymi nie mają takiej więzi i znika on wraz z jej wytworzeniem.

Część osób aromantycznych, mimo nieodczuwania pociągu romantycznego, wciąż pragnie tego typu relacji z drugim człowiekiem lub podoba im się koncept romansu, jednak sami nie są nim zainteresowani. Niektóre natomiast mogą go doświadczać, ale nie chcą, by został odwzajemniony lub same przestają go odczuwać, kiedy tak się stanie. Jeszcze inne osoby ze spektrum aromantyczności doświadczają pociągu romantycznego tylko w sytuacji, gdy wiedzą, że druga strona go odwzajemnia.

Orientacja romantyczna a seksualna

Obok orientacji seksualnej, czy szerzej psychoseksualnej, innym wyznacznikiem naszych relacji nawiązywanych z ludźmi jest orientacja romantyczna. Opiera się na założeniu, że pociąg seksualny nie jest jedynym aspektem, pod kątem którego dobieramy partnerów i tworzymy bądź nie związki. Szczególnie dla osób aseksualnych może być bardziej użyteczną miarą atrakcyjności, choć oczywiście aseksualność i aromantyczność mogą też występować obok siebie.

Aseksualność i aromantyczność idą w parze ze sobą, ponieważ obie te orientacje polegają na braku pociągu do żadnej płci. Osobiście na wielu poziomach u mnie te orientacje się łączą, ponieważ niewątpliwie wiele relacji wokół nas ma właśnie wymiar romantyczno-seksualny, jedno łączy się z drugim wśród wielu par, przez co ja nie wchodzę w żadne relacje tego typu. Osoby aseksualne i aromatyczne w podobny sposób doświadczają wykluczenia z całości społeczeństwa, jak i niekiedy przestrzeni queer
Karolina Kozakiewicz z flagą osób aromantycznych oraz aseksualnych
Karolina Kozakiewicz z flagą osób aromantycznych oraz aseksualnycharchiwum prywatne
Natomiast doświadczenia osób as i aro różnią się tym, że osoby aseksualne często mają potrzeby romantyczne, zakochują się, tworzą związki oparte na miłości romantycznej, w których to sfera seksualna pozostaje przestrzenią, w której dochodzi do zgrzytów (jeśli są w relacji z osobą alloseksualną-nieaseksualną)
mówi mi Karolina Kozakiewicz, osoba aromantyczna

Korelacja pomiędzy pociągiem seksualnym a romantycznym wciąż jest przedmiotem dyskusji, ponieważ nie jest wystarczająco zbadana. W wielu publikacjach rodzaje orientacji nie są rozróżniane, podczas gdy w rzeczywistości osoby aseksualne mogą tworzyć związki romantyczne, a osoby aromantyczne posiadać pociąg seksualny. Na tej samej zasadzie ktoś może być biseksualny, ale hetero- lub homoromantyczny i na odwrót.

Osoby aromantyczne i ich postrzeganie

Błędne przekonanie dotyczące osób aromantycznych mówi o tym, że nie potrafią one kochać. Nie jest to prawdą - potrafią, lecz nie odczuwają po prostu miłości romantycznej ani nie pragną romantycznych zachowań wobec partnerki lub partnera i odwrotnie. Osoby takie wciąż doświadczają emocji, pragnień, pociągu czy miłości, jednak w nieromantycznej formie.

Aromantyczni wciąż spotykają się ze społecznym niezrozumieniem
Aromantyczni wciąż spotykają się ze społecznym niezrozumieniem123RF/PICSEL
Spotkałam się z wyśmianiem czegoś takiego jak orientacja romantyczna jako taka. Rozdzielaniem jej od orientacji seksualnej. Aromantyczność jest traktowana w kategoriach kolejnej "fanaberii", często nawet ze strony niektórych osób LGBTQ+. Do tego niektóre osoby z góry zakładają, że pewnie jestem oziębła, że nie mam potrzeb emocjonalnych. Co jest nieprawdą, bo oczywiście kocham w sposób nieromantyczny wiele osób

Osoby aromantyczne często spotykają się ze stygmatyzacją polegającą na opisywaniu ich doświadczeń jako lęku przed intymnością, "braku serca" czy złudzenia nieodczuwania potrzeby romantycznej miłości. Dzieje się tak za sprawą zjawiska amatonormatywności, czyli koncepcji, która przedkłada romantyczne relacje nad inne. Jest to przekonanie, że wszystkie osoby są najbardziej spełnione w tego typu związku, więc podświadomie i tak do niego dążą.

Walczymy o uznanie aromantyczności za pełnoprawną orientację romantyczną. O zakaz leczenia osób aromantycznych hormonalnie i psychiatrycznie, z tytułu wyłącznie ich aromantyczności. Jesteśmy za zakazem terapii konwersyjnych dla osób aromantycznych (i wszystkich osób queer). Walczymy o uwzględnienie aromantyczności w programach edukacji seksualnej

- opowiada Karolina.

Karolina Kozakiewicz podczas jednego z Trójmiejskich Marszów Równości
Karolina Kozakiewicz podczas jednego z Trójmiejskich Marszów Równościarchiwum prywatne
Anoreksja. Takich objawów nie można lekceważyćInteria.tv
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas