Reklama

Hotele dla dorosłych, czyli wypoczynek bez dzieci. "Słuchamy potrzeb gości"

Choć hotele przeznaczone tylko dla dorosłych to w Polsce wciąż nisza, to obiekty tego typu cieszą się coraz większą popularnością. Wielu klientów potrzebuje cichego i spokojnego wypoczynku. Właściciele witają ich z otwartymi rękami, znosząc jednocześnie falę krytyki ze strony młodych rodziców.

"Na polskim wybrzeżu znajduje się mnóstwo obiektów, które z otwartymi ramionami przyjmują rodziny z dziećmi i zapewniają im wszelkie możliwe atrakcje. Niewiele jest jednak miejsc, w których dorośli mogą liczyć na wypoczynek bez towarzystwa maluchów" - taki opis widnieje na stronie jednego z nadmorskich hoteli, Leda, oferujących noclegi bez dzieci. 

"Słuchając potrzeb naszych Gości postanowiliśmy stać się takim miejscem. Hotele tylko dla dorosłych są w całości przystosowane do ich potrzeb i dzięki temu gwarantują wyjątkowy relaks oraz upragnioną chwilę wytchnienia" - czytamy dalej.

Reklama

Przyjazne dorosłym

Obiektów prowadzących politykę "child free" jest w Polsce coraz więcej. Choć ich właściciele i obsługa często muszą wysłuchiwać przykrych uwag ze strony sfrustrowanych rodziców, to przyznają, że klientów chętnych na wypoczynek w miejscu, gdzie przebywają jedynie osoby dorosłe, nie brakuje. 

Część hoteli przyjmuje tylko gości powyżej 18. roku życia, inne luzują nieco zasady i zezwalają na pobyt dzieci w wieku od 12, 13 czy 14 lat. 

Nie chodzi bowiem o metrykę, a o spokój i ciszę. Jedni nie potrafią wyobrazić sobie życia bez dzieci, inni wręcz przeciwnie. Są i tacy, którzy przynajmniej na chwilę chcieliby odpocząć bez towarzystwa najmłodszych. Klientami hoteli dzieci są więc bezdzietne pary, grupy znajomych, osoby w delegacjach i na wyjazdach służbowych, ale również rodzice, pragnący kilku dni oddechu. 

Oto fragment opisu ze strony innego obiektu w Gdyni, dedykowanego dorosłym gościom, Quadrille Relais & Châteaux: "Twórcy obiektu przede wszystkim wyszli naprzeciw niszowym potrzebom i podążyli za globalnymi trendami, stwarzając miejsce, w którym wszyscy goście są... dorośli. O ile wiele obiektów turystycznych chce przyciągnąć klientów dostosowaniem infrastruktury dla dzieci, o tyle Quadrille jest przyjazny dorosłym. 

"To fantastyczna propozycja dla osób, które pragną odpocząć w ciszy: nietypowy hotel - hotel dla dorosłych. Na świecie rozwiązanie to praktykuje się od wielu lat, w Polsce jest ono stosunkowo nowe. Goście bardzo doceniają fakt, że mogą w pełni delektować się odpoczynkiem i nic im go nie zakłóca" - można przeczytać na stronie.

- Za granicą ten trend był już znany, musiało minąć trochę czasu, aby i u nas stał się codziennością - mówi w rozmowie z gazeta.pl Marta Dworak, dyrektorka marketingu w hotelu Quadrille. - Granicę wiekową 16 plus ustaliliśmy po około roku od otwarcia, czyli w 2016. Celujemy w świadomego odbiorcę, który doceni walory miejsca i nie zakłóci komfortu pozostałych gości. Z biegiem lat odnaleźliśmy naszą niszę i konsekwentnie się jej trzymamy.

Czytaj więcej: Ceny wakacji w górę. Nawet 50 proc. drożej, część Polaków zmienia plany

Frustracja i straszenie trybunałem

Nie wszystkim podoba się, że ktoś wprowadza we własnym obiekcie takie zasady. W mediach społecznościowych, na grupach i na forach dyskusyjnych może przeczytać krytyczne wpisy poirytowanych takimi pomysłami rodziców. Sami pracownicy hoteli child free przyznają, że nieprzyjemne, agresywne, a nawet obraźliwe czy zawierające groźby komentarze oraz wiadomości, to wręcz norma.

- Początkowo wiele dzwoniących do nas osób nie mogło zrozumieć, że nie przyjmujemy dzieci - opowiada na łamach gazeta.pl Monika Różewska-Chudzik, dyrektorka wspomnianego hotelu Leda. - Zmagaliśmy się z gigantycznym hejtem. Dostawałam maile, że jestem wyrodną matką i powinni zabrać mi dzieci, porównywano mnie do Hitlera i pracownicy obozów koncentracyjnych. Straszono mnie Trybunałem Konstytucyjnym i strasburskim, recepcjonistki też wyzywano.

- Nie uważamy, że dzieci to jest zło, większość naszego personelu ma dzieci - przyznaje. - Ale muszę przyznać, że sprzątanie restauracji po śniadaniu w hotelu rodzinnym wygląda zupełnie inaczej niż w naszym. Dzieci to po prostu dzieci i trudno od nich wymagać, żeby zachowywały się jak dorośli.

- Dla niektórych określenie "hotel dla dorosłych" ma podtekst erotyczny - opowiada z kolei Dorota Tokarska, dyrektorka ds. marketingu w Manor House SPA w Chlewiskach koło Radomia. - Inni, gdy się dowiedzieli, że jesteśmy otwarci na gości w wieku 12 lat i więcej, w dodatku hotel jest przyjazny zwierzętom, byli oburzeni: "Jak to, psy przyjmujecie, a dzieci nie? Paranoja". 

Czytaj więcej: "Nienawidzi dzieci całym sercem". Panna młoda wywołała burzę

Szukając wypoczynku child free

Jak znaleźć hotel przeznaczony tylko dla dorosłych? Wiele popularnych wyszukiwarek portali turystycznych, udostępniających bazy z obiektami noclegowymi, udostępniają od niedawna dla swoich użytkowników filtr "dla dorosłych" lub "bez dzieci". Pomaga także zwyczajne dopisanie frazy "bez dzieci" w wyszukiwarce, gdy próbujemy znaleźć hotel w danej miejscowości

Jeśli korzystamy z oferty biura podróży lub agenta turystycznego, mające dostęp do różnych ofert, warto zapytać wprost o hotel dla dorosłych. Zazwyczaj znalezienie takiego obiektu i pobyt w nim nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi opłatami.

Informacje na temat obiektów child free można zdobyć także pocztą pantoflową poprzez grupy w mediach społecznościowych. Na Facebooku klienci wymieniają się wiedzą na temat hoteli bez dzieci, a i sami właściciele reklamują w takich miejscach swoje usługi. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy