Dokonała niecodziennego odkrycia na działce. Znalazła przedmiot sprzed 4 tys. lat
Oprac.: Natalia Grygny
Mieszkanka województwa lubelskiego dokonała na swojej działce niecodziennego odkrycia. Pani Iwona znalazła grot krzemienny sprzed 4 tysięcy lat. O sprawie poinformował w mediach społecznościowych służby konserwatorskie z Lublina. Przedmiot – jak podkreślają eksperci - jest „unikatowym znaleziskiem”.
Spis treści:
Niecodzienne odkrycie na działce. Znalazła przedmiot sprzed 4 tys. lat
Początkiem listopada pani Iwona znalazła na swojej działce sporych rozmiarów grot krzemienny, który zachował się w całości. Natknęła się na niego podczas prac na działce, w trakcie wyrównywania terenu. Do niecodziennego odkrycia doszło na terenie Lubyczy Królewskiej w województwie lubelskim. O całej sprawie poinformował w mediach społecznościowych lubelski wojewódzki konserwator zabytków.
- Był to duży grot krzemienny zachowany w całości (a przez archeologów - "krzemieniarzy" nazywany "płoszczem"). Miejsce pobrania tej ziemi jest na razie nieokreślone, a więc nie znamy miejsca, skąd pochodzi to narzędzie. Sprawę będziemy dalej rozpoznawać - czytamy w komunikacie służb konserwatorskich.
Długość przedmiotu to 18 cm, jego największa szerokość to 6,3 cm, z kolei grubość ostrza to 0,9 cm. Same ostrze ma długość 12 cm.
- Omawiany grot to narzędzie bifacjalne, wykonane ze specjalnie przygotowanego fragmentu konkrecji krzemiennej. Posiada obustronny płaski retusz powierzchniowy oraz półstromy retusz krawędzi zewnętrznych ostrza i trzpienia, co zapewniało mu większą trwałość i dłużej utrzymującą się ostrość podczas użytkowania - opisują służby konserwatorskie.
Zobacz też:
Konieczne dalsze badania
Analiza wykazała, że przedmiot został wykonany z krzemienia wołyńskiego o ciemnoszarej barwie z beżowo-popielatymi przebarwieniami. Jego powstanie jest przypisywane ludności mierzanowickiej - mógł zostać wytworzony we wczesnym okresie epoki brązu (1990 - 1750 lat p.n.e.).
- Grot zapewne został wykonany przez wybitnego specjalistę zajmującego się wytwarzaniem tego typu narzędzi, znającego bardzo dobrze strukturę i właściwości surowca na którym pracował, gdyż jedno niewłaściwe uderzenie przy obróbce i kształtowaniu krzemiennego narzędzia mogło spowodować jego nieodwracalne uszkodzenia lub pęknięcia, co niweczyło wielogodzinną pracę wytwórcy - opisują konserwatorzy.
Eksperci podkreślają, że znalezisko jest unikatowe. Odnaleziony grot jest zachowany w całości, nie ma na nim żadnych śladów użytkowania czy zniszczeń takich jak pęknięcia, czy wykruszenia.
- Tego typu groty są bardzo rzadko znajdywane na powierzchni gruntu jako znaleziska luźne. Częściej występują w zwartych zespołach grobowych, jako dary grobowe dla osoby zmarłej. Być może w tym przypadku jest tak samo, gdyż nie znamy rzeczywistego kontekstu znaleziska - przyznają.
Znaleziony przedmiot trafi do Muzeum Regionalnego im. dra Janusza Petera w Tomaszowie Lubelskim po wykonaniu specjalistycznych analiz traseologicznych, które pomogą w ustaleniu sposobów jego użytkowania.
***