Głupie dziewczątka i przewodnicy życiowi, czyli jak Polacy udzielają rad

Czy słowa "udzielę ci rady" mogą być nacechowane agresją i w ogóle nie wykazywać dobrej woli nadawcy?
Czy słowa "udzielę ci rady" mogą być nacechowane agresją i w ogóle nie wykazywać dobrej woli nadawcy? 123RF/PICSEL

Decydowanie za kogoś mamy w genach? Młode niezdolne do samodzielnego życia

Ja ci świat wytłumaczę. Nie zaprzątaj sobie tym pięknej główki

Czy chęć udzielenia komuś rady jest tak silna, że nie możemy jej wewnętrznie opanować?
Czy chęć udzielenia komuś rady jest tak silna, że nie możemy jej wewnętrznie opanować? 123RF/PICSEL
"Dlaczego weszłaś tylko na Wołowiec? Trzeba było iść w wyższe partie gór", "Słuchaj, widzę, że jesz boczek. Jest za tłusty, zjedz lepiej kurczaka, bo inaczej pójdzie w biodra, a to ci nie służy", "Jak jesteś na Mazurach, to idź do restauracji ‘X’ w Mikołajkach", "Załóż dłuższą sukienkę, masz za grube uda, żeby je pokazywać. Twój chłopak zresztą chyba nie będzie zadowolony z tego, jak wyglądasz", "Chcesz się wspinać? To chyba średni sport dla kobiet", "Nie chcesz mieć dzieci? Powinnaś mieć chociaż jedno, bo to okrutnie egoistyczne" - rzucane jak z karabinu maszynowego opinie i rady towarzyszą mi od lat.

Polscy specjaliści od wszystkiego. Oto nasz sport narodowy

„Tok Szoł”: Czym dla Renaty Dancewicz jest feminizm?SuperstacjaSuperstacja