Złodzieje przyjechali dźwigiem. Chcieli ukraść dziesięciotonowy posąg

Posąg faraona Ramzesa II Wielkiego na stanowisku archeologicznym w Asuan ma wysokość trzech metrów i waży dziesięć ton. Złodzieje postanowili zagarnąć dla siebie to znalezisko wraz z innymi artefaktami. Na miejsce zbrodni przyjechali dźwigiem.

Posągi przed świątynią Abu Simbel przestawiające Ramzesa II i jego żonę Nefertari
Posągi przed świątynią Abu Simbel przestawiające Ramzesa II i jego żonę Nefertari123RF/PICSEL

Niemal 30 tysięcy odzyskanych artefaktów

Złodzieje historycznych artefaktów od tysiącleci stanowią nie lada problem. Władze państw starają się na wszelkie możliwe sposoby udaremniać próby rabowania dóbr kulturowych, jednak efekty bywają różne.

Walka ze złodziejami jest bardzo trudna, często bowiem są oni doskonale poinformowani. Niedawno pisaliśmy o rabusiach w Izraelu, którym udało się skraść bezcenne skarby z czasów Ramzesa II. Więcej przeczytasz w artykule: Sensacyjne odkrycie w Izraelu. "Jest wyjątkowe i absolutnie zdumiewające".

Skala rabunków jest ogromna. W samym tylko Egipcie w ciągu ostatnich dziesięciu lat odzyskano 29 tysięcy antyków, które uważano za skradzione i nielegalnie wywiezione z kraju nad Nilem!

Ramzes II: Wielki faraon, który władał 67 lat!

Zuchwałość rabusiów niekiedy nie zna granic. Tak było w przypadku złodziei z Egiptu, którzy postanowili ukraść pomnik samego Ramzesa II. Faraon żyjący na przełomie XIV i XIII w. p.n.e. uważany jest za jednego z najwybitniejszych władców starożytnego Egiptu i najdłużej panującego faraona okresu Nowego Państwa (ok. 67 lat). Osiągnięcia Ramzesa sprawiły, że nadano mu przydomek Wielki. Uważany jest za twórcę pierwszego traktatu pokojowego, który zawarł z Hetytami. Historycy określają jego rządy jako czas spokoju i prosperity.

Ramzes Wielki kontynuując politykę poprzedników, wznosił w Egipcie wiele budowli, które jednak swymi rozmiarami znacznie przewyższały wszystko, co dotychczas widziano nad Nilem. Trudno się więc dziwić, że posąg władcy także do małych nie należy — statua, która stała się przedmiotem pożądania rabusiów, mierzy trzy metry wysokości i waży ponad dziesięć ton.

Chcieli ukraść dziesięciotonowy pomnik. Na miejsce przyjechali dźwigiem

Złodzieje przybyli na miejsce zbrodni, czyli teren wykopalisk w Asuan, przygotowani. Jak podała egipska policja, aresztowano trzy osoby, które miały ze sobą ręczne narzędzia do kopania, ciężki sprzęt oraz dźwig. Rabusiów przyłapano na gorącym uczynku. Oględziny miejsca przestępstwa wykazały, że próbowali oni wykonać odwierty w pomniku, który następnie chcieli podnieść przy pomocy dźwigu.

Egipska policja zatrzymała w tej sprawie cztery osoby, a śledztwo trwa nadal, bo wszystko wskazuje na to, że mogło dojść do większej liczby kradzieży. Aresztowanym grozi do 25 lat pozbawienia wolności.

Cysterna Bazyliki. Perełka Stambułu otwarta dla turystówAFP
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas